VFR-OC Poland ForuM

Witam Panowie.

Demontuje wydechy i kolektory w moim VTEKu - 2008r, ale przebieg prawie 32.000km i kolektory zardzewniały. Moto jest lalka i całość nie komponuje się zbytnio. Udało mi się oczywiście zdemontować wydechy końcowe po demontażu błotnika z tablicą rejestracyjną, odkręciłem też śrubę nad katalizatorem oraz czarną matową osłonę, która jest od wewnątrz prawego setu. Przód odkręcony od cylindrów, tył na łączeniach, ale problem pojawia się z sondami. Trzeba je usunąć, a nie chcę niczego rozwalić, dlatego pytam Was, czy ktoś miał może podobny demontaż i może podrzucić jakieś rady?

przy sonach bez młotka dobry klucz i odkręcasz , a tak z drugiej strony to syzyfowa robota zaraz będą takie same pojeździły tylko 2 lata a były nowe

A nie lepiej takie zabawy zostawić na zimę? Teraz rozbierzesz moto i zamiast jeździć będziesz polerował

Chyba odpuszcze temat... Wypolerowałem szczotką drucianą na wiertarce tylko część pionową, która przykryta jest osłonką z matowej kwasówki - ta część najbardziej mnie wku*wiała - reszte skręcam, bo to chyba rzeczywiście nie ma sensu. Gość, który zaprojektował układ wydechowy w tych FAŁTEKACH powinien pójść pod siekiere.

lu73k pisze:Gość, który zaprojektował układ wydechowy w tych FAŁTEKACH powinien pójść pod siekiere.

Ten sam gość wymyślił pewnie sposób zmiany żarówek.

lu73k pisze:Chyba odpuszcze temat... Wypolerowałem szczotką drucianą na wiertarce tylko część pionową, która przykryta jest osłonką z matowej kwasówki - ta część najbardziej mnie wku*wiała - reszte skręcam, bo to chyba rzeczywiście nie ma sensu. Gość, który zaprojektował układ wydechowy w tych FAŁTEKACH powinien pójść pod siekiere.

Zle sie zabierasz.
Kolektory sciagnij z sondami lambda.
Trzeba tylko rozpiac je na pierwszej wtyczce i pamietac ktora byla do ktorej wpieta przy montazu.
Klania sie czytanie serwisowki zamiast rozbieranie na pale.
Robilem to w swojej RC46 i w ciemno zakladam ze w RC46A system jest ten sam.

Miętka szczotka druciana i dzień pracy z polerką ręczną troszkę dłużej

Damo, szczenka mi opadła...

[ Dodano: 2010-06-24, 21:59 ]
Skorzystałem z badziewnej pogody i dziś rozebrałem/wypolerowałem wydech (całość z kolektorem, bez wydechów końcowych) - szczotka druciana na wiertarce, a później miękka z drutu mosiężnego i wyszło całkiem miodzio

Mam nadzieje, że na długo starczy

Zdjęcia niebawem.