VFR-OC Poland ForuM

no i sobie narobiłem bigosu. kupiłem wydech (przelotowy) na allegro (gośc dorabia) no i okazalo się, ze końcówka rury dolotowej nie chciła wejść na końcówke kolektora. koniec końców wywaliłem to uszczelnienie wokół kolektora (z takiej siateczki). Czy mogę to teraz zastąpić tak co by pasowało (chociaz pod oryginalny wydech, bo teraz oczywiscie będzie tam nieszczelny). macie jakiś pomysł?

ja bez zdjec w ogole tego nie widze:]

no teraz zdjecia nie zrobie bo już sterczy tylko rura kolektora. mówiąc obrazowo: miejsec połaczenia kolektora i rury dolotowej to taka bańka (mówia na to "jabłko) opasa je metalowa obejma. na końcowce kolektora Było jakby takie wypełnienie tej bańki (mocno owinięta wokół stalowa siateczka). rura dolotowa nachodzi na to i dzięki temu (chynba) jest to wszystko w miarę szczelne. no i tego już nie ma. no i po zmontowaniu całosci spaliny tedy jednak uciekają.
sorry jesli nie fachowo opisuje...

jesli nieszczelnosc nie jest duza, na zasadzie przedmuchu to sa dostepne pasty do uszczelniania wydechow, ktortmi powinnio smarowac sie koncowki przed zlozeniem.

oryginalna uszczelka (co prawda w rc46 na zębach) jest z azbestu. Jak miałeś siateczkę to znaczy że oryginalna się już wytarła. Możesz albo kupić oryginalną, albo tak jak wyżej pastę. Wydaje mi się że widziałem u mechanika jak w VTR uszczelniał to miejsce jakąś taśmą - pewnie odporną na wysokie temperatury.

Taka taśma byłaby dla Ciebie idealna bo podejrzewam że elegancko możesz dobrać grubość nowego uszczelnienia.

na wierzchu był coś co chyba mogłobyć kiedyś azbestem, ale pod spodem już siatka.

co do tasmy to sa tez bandaze naprawcze do tlumikow, tym tez moznaby owinac przed zlozeniem

jest taka taśma aluminiowa do uszczelniania wydechów, w każdym motoryzacyjnym to kupisz, jak wymieniałem wydech pojawił mi się podobny problem, po prostu nawinąłem ją z lekką "górką" - a potem mocno wcisnąłem - kilkanaście kkm i nie ma żadnych przedmuchów

pozdro

dobra nawinąłeś na rure kolektora i czy na zewnątrz bezpośrednio pod obejmę?

a po co pod obejmą - może lepiej faktycznie zrobisz fotkę - wtedy będzie lepiej coś doradzić

pozdro

czyli chciałeś nowy wydech założyć "na" ten kołnierz - dobrze zrozumiałem??

tak. wokoł kolektora była izolacja (taka "bańka, na którą nachodziła końcówka rury dolotowej tłumik) no i już tej izolacji jak widać nie ma, bo jak głupi sie jej pozbyłem (dorobiony dolot miał za małą srednicę i nie dał się wcisnać)

to dorób teraz sprytną redukcję - która będzie odpowiednio wchodzić i w org. kolektor i w dolot od nowego tłumika - mam nadzieję, że nie zamieszałem

i po klopocie mam nadzieje. kupiłem dwa pierscienie do uszcz wydechu (do opla czy innego forda) wcisnąłem, skreciłem i gra. dzieki za podpowiedzi.