czytałem posty z podobnym problemem. Moja VFR niesamowicie napierdziala w wydech po ujeciu gazu z wysokich obrotów, jak jade i puszcze gaz to tez są niezłe dupnięcia jeden po drugim, detonacje sa strzeszliwe, poza tym leci żywy ogien w tłumika. Motor pracuje b. ładnie, odpala super, nie widze zadnych niepokojących objawów. generalnie te detonacje zajebiście mi odpowiadają
, tylko pytanie czy przy okazji coś sie nie zużywa przy tym? Aha, motor jest b. głośny wiec podejrzewam, że wydech jest pusty. Moge jeżdzić i spać spokojnie czy tez na cos powinienem zwrócić uwage w związku z tym?
U mnie np. były wywiercone dziurki w rurach ( jak kupiłem były zaślepione śrubkami, a moto z Szwajcarii) w celu własnie wywolania takich strzalow po zamknieciu gazu z wysokich obrotów. Ogólnie zabawa jest z tym przednia ale po jakimś czasie sie nudzi 
u mnie puszczało mocno w jednym miejscu....tuż przy silniku.
