Problem, dusi się po uszczelnieniu wydechu.
: sob 09 wrz 2017, 17:38
Hej
Moze Wy mi coś podpowiecie zanim znów rozłoże wydech.
Mam od kupna na moto carbonowy tłumik wraz z dolotem bliżej nie określonej firmy bo odpadła plakietka.
W tym sezonie zaadoptowałem do niego dolot od dedykowanego dominatora i tłumik poszedł górą.
Rozkręciła mi się i zgubiła obejma na łączeniu dolot-katalizator wobec czego postanowiłem przed przeglądem wymienić obejme i uszczelnic tłumik w tym miejscu bandażem. Wszystko się ładnie uszczelniło ale moto straciło na mocy okrutnie. Nie ciągnie z dołu, przy ruszaniu się dusi, wolno wkręca na obroty i jakby szarpie przy jeździe ze stałą prędkością. Trzeba mocno odkręcać żeby przyspieszał. Stwierdziłem, że może mapy się muszą ustawić więc na obwodnice 3 bieg 10 tyś i Fi się zaświeciło. Przy ponownym rozruchu zgasło. Rozbierać? Bo dźwięk zrobił się elegancki gardłowy i basowy.
RC46 01r z katem i sondami z niemieckiego rynku.
Moze Wy mi coś podpowiecie zanim znów rozłoże wydech.
Mam od kupna na moto carbonowy tłumik wraz z dolotem bliżej nie określonej firmy bo odpadła plakietka.
W tym sezonie zaadoptowałem do niego dolot od dedykowanego dominatora i tłumik poszedł górą.
Rozkręciła mi się i zgubiła obejma na łączeniu dolot-katalizator wobec czego postanowiłem przed przeglądem wymienić obejme i uszczelnic tłumik w tym miejscu bandażem. Wszystko się ładnie uszczelniło ale moto straciło na mocy okrutnie. Nie ciągnie z dołu, przy ruszaniu się dusi, wolno wkręca na obroty i jakby szarpie przy jeździe ze stałą prędkością. Trzeba mocno odkręcać żeby przyspieszał. Stwierdziłem, że może mapy się muszą ustawić więc na obwodnice 3 bieg 10 tyś i Fi się zaświeciło. Przy ponownym rozruchu zgasło. Rozbierać? Bo dźwięk zrobił się elegancki gardłowy i basowy.
RC46 01r z katem i sondami z niemieckiego rynku.