Zmiana napedu(przednia zebatka i uszczelka)
- ethiel0
- teksciarz
- Posty: 110
- Rejestracja: pn 30 lip 2007, 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dublin-KONIN
Zmiana napedu(przednia zebatka i uszczelka)
Mam zamiar zmienic sam lancuch i zebatki jeszcze tego nie robilem wiec jestem podjarany bo lubie przy moto grzebac hehe...i tak czytam Haynes manual to jest napisane ze najpierw trzeba pare rzeczy zdiac zeby sie dostac do przedniej zebatki. Po zdieciu czujnika tdk(od predkosci) i trzeba zdiac cos od sprzegla a przy zakladaniu nowa uszczelke trzeba wstawic przy montowaniu tego spowrotem hmm pytanie jest czy mozna ta uszczelke uzyc ponownie albo sa jakies inne sposoby na to?
Z tylna zebatka trzeba kolo zdejmowac czy da sie to inaczej zalatwic?
Kumpel mi pozyczyl rozkowarke/skowarke to chociaz ten problem mam z glowy...
Pozdrawiam
Z tylna zebatka trzeba kolo zdejmowac czy da sie to inaczej zalatwic?
Kumpel mi pozyczyl rozkowarke/skowarke to chociaz ten problem mam z glowy...
Pozdrawiam
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Jest wstawiona uszczelka papierowa pod siłownik sprzęgła jeśli robisz to w miarę delikatnie nie powinieneś jej uszkodzić , jeżeli masz zakuty nowy łańcuch to ok da rade w vfr 46 wymienić bez rozkuwania ,tak na prawdę to godzinka roboty z wypiciem dobrego piwa
P.S. do odkręcenia : siłownik sprzęgła,czujnik prędkości {nie koniecznie ale warto}pokrywa przedniej zębatki ,przednia zębatka ,osłona łańcucha ta na wahaczu ,tylna zębatka , poluzować lewy set i przekręcić o 90 stopni,do mycia syfu pod przednia zębatką zdaje egzamin z bardzo dobrym skutkiem rozpuszczalnik do farb olejnych
P.S. do odkręcenia : siłownik sprzęgła,czujnik prędkości {nie koniecznie ale warto}pokrywa przedniej zębatki ,przednia zębatka ,osłona łańcucha ta na wahaczu ,tylna zębatka , poluzować lewy set i przekręcić o 90 stopni,do mycia syfu pod przednia zębatką zdaje egzamin z bardzo dobrym skutkiem rozpuszczalnik do farb olejnych
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- robsonic
- klepacz
- Posty: 823
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
Łańcuch kolego zostaw w spokoju, jak go żle zakujesz to będziesz się cieszył ja wyleci Ci na asfalt. Inna opcja to łańcuch nie wyleci na asfalt tylko wejdzie w silnik i rozwali blok pomyśl ile wtedy będzie do rozkręcania chyba odeszła by Ci chęc dłubania przy moto hehe. Widziałem na żywo taki efekt, masakra w vfr 400. Wymien zebatki i łańcuch i będziesz miał czyste sumienie.
Pozdro!
Pozdro!
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę
- ethiel0
- teksciarz
- Posty: 110
- Rejestracja: pn 30 lip 2007, 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dublin-KONIN
robsonic??
lancuch ktory mam jest tak powyciagany ze nie da sie go ustawic i do dupy sie jezdzi po drugie ze wzgledu zeby sie nie zerwal przy ostrzejszej jezdzie musze zmienic... juz zakupilem dida 530 zvm2 +jt zebatki wiec chyba powinien starczyc na pare tys km
Spytalem sie bo wymieniam i lancuch i zebatki jako set ale z ta uszczelka mialem klopot co zrobic.Postaram sie delikatnie rozbierac zeby sie nie popsula
dzieki za szybka odpowiedz bo dzisiaj albo jutro juz przy moto usiade jeszcze uszelke w wydechu zalozyc bo puszcza gazu,filtry oleju i powietrza bo poprzedni wlasciciel za duzo oleju wlal i pewnie zachlapany caly, olej -choc koles zrobil na nim 100mil to po roku stania trza wymienic tak mysle, swiece bo juz 24k mil maja a do mechanika pojade z wymiana lozysk glowki ramy bo to wydaje mi sie zamocne na mnie( narzedzia i precyzja)
Kumpel co nieraz lancuchy wymienial w swojej bylej RF900 bedzie mnie nadzorowal wiec jak cos to bede wiedziec czy dobrze skulem lancuch.
lancuch ktory mam jest tak powyciagany ze nie da sie go ustawic i do dupy sie jezdzi po drugie ze wzgledu zeby sie nie zerwal przy ostrzejszej jezdzie musze zmienic... juz zakupilem dida 530 zvm2 +jt zebatki wiec chyba powinien starczyc na pare tys km
Spytalem sie bo wymieniam i lancuch i zebatki jako set ale z ta uszczelka mialem klopot co zrobic.Postaram sie delikatnie rozbierac zeby sie nie popsula
dzieki za szybka odpowiedz bo dzisiaj albo jutro juz przy moto usiade jeszcze uszelke w wydechu zalozyc bo puszcza gazu,filtry oleju i powietrza bo poprzedni wlasciciel za duzo oleju wlal i pewnie zachlapany caly, olej -choc koles zrobil na nim 100mil to po roku stania trza wymienic tak mysle, swiece bo juz 24k mil maja a do mechanika pojade z wymiana lozysk glowki ramy bo to wydaje mi sie zamocne na mnie( narzedzia i precyzja)
Kumpel co nieraz lancuchy wymienial w swojej bylej RF900 bedzie mnie nadzorowal wiec jak cos to bede wiedziec czy dobrze skulem lancuch.
- robsonic
- klepacz
- Posty: 823
- Rejestracja: ndz 30 mar 2008, 06:51
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych city????
- Kontakt:
ethiel0 pisze:robsonic??
lancuch ktory mam jest tak powyciagany ze nie da sie go ustawic i do dupy sie jezdzi po drugie ze wzgledu zeby sie nie zerwal przy ostrzejszej jezdzie musze zmienic... juz zakupilem dida 530 zvm2 +jt zebatki wiec chyba powinien starczyc na pare tys km
Spytalem sie bo wymieniam i lancuch i zebatki jako set ale z ta uszczelka mialem klopot co zrobic.Postaram sie delikatnie rozbierac zeby sie nie popsula
dzieki za szybka odpowiedz bo dzisiaj albo jutro juz przy moto usiade jeszcze uszelke w wydechu zalozyc bo puszcza gazu,filtry oleju i powietrza bo poprzedni wlasciciel za duzo oleju wlal i pewnie zachlapany caly, olej -choc koles zrobil na nim 100mil to po roku stania trza wymienic tak mysle, swiece bo juz 24k mil maja a do mechanika pojade z wymiana lozysk glowki ramy bo to wydaje mi sie zamocne na mnie( narzedzia i precyzja)
Kumpel co nieraz lancuchy wymienial w swojej bylej RF900 bedzie mnie nadzorowal wiec jak cos to bede wiedziec czy dobrze skulem lancuch.
Żle mnie zrozumiałeś kolego, chodziło mi o to żebyś założył nowy łańcuch bez rozczepiania go.... bo z tego co napisałeś to chciałeś rozkuc i zakuc nowy łańcuch zamiast wszystko rozbierac. Na marginesie to dobry napęd kupiłeś
Pozdro
fakju i fenkju... brzmi podobnie lecz za przejęzyczenie można dostać w ryja lub w mordkę
- ethiel0
- teksciarz
- Posty: 110
- Rejestracja: pn 30 lip 2007, 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dublin-KONIN
No to naped zmieniony...caly bozy dzien ja...dole:P
Powiem tylko ze na czas kiedy padalo musialem moto przykrywac a padalo co 30 min przez caly prawie dzien(raz byla przerwa 2h raz 1h) grrr tak wiec w przerwie sie uwijalem zajelo mi to jeszcze dlatego tyle czasu bo wszysto chcialem wyczyscic osnone na lancuch(tyle syfu piasku/smaru starego jakiego oleju co koles uzywal etc ze szkoda bylo zalozyc- 1.5h sprzatania-w domu nad kartonem bo na dworzu padalo grrr wd40 sie baardzo przydal ) ,prowadnice(oslone wachacza-lol koles chyba nigdy tam nie sprzatal taki syf ze godzine to sprzatalem i scieralem smar ale teraz ladnie slicznie) nie chcialem zeby przypadkowo sie ten syf caly na nowy slniacy dziewiczym smarem lancuch dostal:P
(dodam ze uszczelka "papierowa" cala )
z lancuchem sie poddalem i doswiadczony kumpel pomog, pozyczona zakuwarka kiepska(uszkodzony byl bolec wybijajacy) i rozkuwalismy stary lancuch mlotkiem i domowymi sposobami bo punktak sie gdzies zapodzial:P ale sie udalo (oslony przy podnozku nie dalem rady rowniez odkrecic musze o tym poczytac jeszcze bo takto by bylo latwo ze hej i mnie to zaciekawilo czemu tak ciezko szlo ze sie poddalem) ze skowaniem juz lepiej poszlo bo zakorwarka byla w dobrym stanie(choc ciezko bylo z poczatkowo polaczyc elementy bo nie chcialy wchodzic "pioneczki w dzioreczki" i trza bylo je skowarka naciagac)
Wrazenia: jestem padniety jem drugi posilek po sniadaniu ale lancuch zalozony i wszystko przy nim wyczyszczone jutro tylko oslonki pozakaldac. Nie polecam zmieniac w deszczowe dni bez garazu etc i podnosnika/stolka i rekawiczek jednorazowych hehehe mam cale rece w smarze a spod paznokci nie chce zejsc poszedlem do sklepu po browara to sie na mnie ludzie dziwnie patrzyli ale smar z twarzy wczesnie zczyscilem hehe
Robson noo hehe ale spoko-git
no dobra koniec tego esseja moze jutro wymienie olej, swiece i filtry
Pozdrawiam
Powiem tylko ze na czas kiedy padalo musialem moto przykrywac a padalo co 30 min przez caly prawie dzien(raz byla przerwa 2h raz 1h) grrr tak wiec w przerwie sie uwijalem zajelo mi to jeszcze dlatego tyle czasu bo wszysto chcialem wyczyscic osnone na lancuch(tyle syfu piasku/smaru starego jakiego oleju co koles uzywal etc ze szkoda bylo zalozyc- 1.5h sprzatania-w domu nad kartonem bo na dworzu padalo grrr wd40 sie baardzo przydal ) ,prowadnice(oslone wachacza-lol koles chyba nigdy tam nie sprzatal taki syf ze godzine to sprzatalem i scieralem smar ale teraz ladnie slicznie) nie chcialem zeby przypadkowo sie ten syf caly na nowy slniacy dziewiczym smarem lancuch dostal:P
(dodam ze uszczelka "papierowa" cala )
z lancuchem sie poddalem i doswiadczony kumpel pomog, pozyczona zakuwarka kiepska(uszkodzony byl bolec wybijajacy) i rozkuwalismy stary lancuch mlotkiem i domowymi sposobami bo punktak sie gdzies zapodzial:P ale sie udalo (oslony przy podnozku nie dalem rady rowniez odkrecic musze o tym poczytac jeszcze bo takto by bylo latwo ze hej i mnie to zaciekawilo czemu tak ciezko szlo ze sie poddalem) ze skowaniem juz lepiej poszlo bo zakorwarka byla w dobrym stanie(choc ciezko bylo z poczatkowo polaczyc elementy bo nie chcialy wchodzic "pioneczki w dzioreczki" i trza bylo je skowarka naciagac)
Wrazenia: jestem padniety jem drugi posilek po sniadaniu ale lancuch zalozony i wszystko przy nim wyczyszczone jutro tylko oslonki pozakaldac. Nie polecam zmieniac w deszczowe dni bez garazu etc i podnosnika/stolka i rekawiczek jednorazowych hehehe mam cale rece w smarze a spod paznokci nie chce zejsc poszedlem do sklepu po browara to sie na mnie ludzie dziwnie patrzyli ale smar z twarzy wczesnie zczyscilem hehe
Robson noo hehe ale spoko-git
no dobra koniec tego esseja moze jutro wymienie olej, swiece i filtry
Pozdrawiam
- ethiel0
- teksciarz
- Posty: 110
- Rejestracja: pn 30 lip 2007, 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Dublin-KONIN
dzisiaj caly dzien siedzialem nad zalozeniem chlapaczy do lancucha i potem olej zmienic i filter powietrza oleja i 4 swiece ale sie okazalo ze dostalem w zestawie narzedzi z moto .j.b.n. klucz do swiec ale lidlowym zestawie narzedzi znalazlem zrypany klucz i udalo sie powyciagac stare swiece ktore byly calkiem niezle ale jak juz kupilem i wyminialem inne bajery to i tak zmienilem na nowe jeszcze mi uszczelka pod wydech zostala
Art hyhyhy no comment 15 min ale bez czyszczenia syfu paruletniego... mnie sie nigdzie nie spieszy lubie popiescic i porozbierac niunie hyhy choc wolalbym aby wtedy nie padalo.pzdr
Art hyhyhy no comment 15 min ale bez czyszczenia syfu paruletniego... mnie sie nigdzie nie spieszy lubie popiescic i porozbierac niunie hyhy choc wolalbym aby wtedy nie padalo.pzdr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości