: pt 24 wrz 2010, 09:24
Więc tak: Wahacz miałem cały rozebrany aby sprawdzic stan wnetrzności, wszystko wyczyściłem łozyska naszmarowałem i poskładałem do kupy. Zacisku na razie nie mam zamontowanego więc nie ma tam co trzymać. Łożyska sprawdziłem chodzą dobrze nie ma rdzy a ni żadnych widocznych uszkodzen, obracają się cicho i swobodnie. Na tym wahaczu nie jeździłem jeszcze ponieważ kupiłem go osobno (zamontowałem go do CBR900). Będę musiał to jeszcze raz rozebrać i poskładać po kolei bo nie mam zielonego pojecia co może być przyczyną
PS emil widze że jesteś z sosnowca czy mógłbym zobaczyć jak to uciebie wygląda jakoś?
PS emil widze że jesteś z sosnowca czy mógłbym zobaczyć jak to uciebie wygląda jakoś?