Dziwne dżwięki

Żybis
pisarz
pisarz
Posty: 460
Rejestracja: czw 11 cze 2009, 21:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielona Góra

Dziwne dżwięki

Post autor: Żybis » sob 20 cze 2009, 00:12

Witajcie spece

jest tak jak jade na moto i mam odpuszczoną manetkę to przez kask słyszę powiedzmy normalne dżwięki a jak dodaję gazu , dokręcam manetkę to słyszę takie jak by szeleszczenie , jak by ktoś ruszał szybko kolczugą - taką zbroją z małych oczek zrobioną - taki dziwny dżwięk i podejrzewam łańcuch , może tak ma być a może to coś innego , prosze o sugestie - olać to czy szukać i niwelować .

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » sob 20 cze 2009, 02:32

ja jak odkręcam to słyszę szum wiatru,tak czasem się zastanawiam czy ludzie jak dosiadają sprzeta to kombinują co może sie popsuć ,jak ma się tak doskonały słuch że w kasku podczas jazdy słuchać szelest to ja zostałbym dyrygentem wielkiej orkiestry symfonicznej a tak na poważnie to prawdopodobnie słyszysz szum zasysanego powietrza :twisted:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Żybis
pisarz
pisarz
Posty: 460
Rejestracja: czw 11 cze 2009, 21:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Żybis » sob 20 cze 2009, 08:57

PETER pisze:,tak czasem się zastanawiam czy ludzie jak dosiadają sprzeta to kombinują co może sie popsuć ,jak ma się tak doskonały słuch że w kasku podczas jazdy słuchać szelest to ja zostałbym dyrygentem wielkiej orkiestry symfonicznej
Dziękuję że po mnie pojechałeś tak delikatnie , kasku nie mam shoeia czy jakoś tak się pissz a naprawiam samochody i stąd takie podsłuchiwania
PETER pisze:prawdopodobnie słyszysz szum zasysanego powietrza
to ma sens i chyba tak jest ,

niestety czepiam się rzeczy różnych bo nigdy w życiu motoru nie miałem a chce żeby latał jak naj dłużej i lepiej

a ja nie lubię ludzi którzy tylko używają , katują , nie szanują sprzętów już i samochodów i motorów obecnie bo wiem ile to trzeba pracy żeb był potem ok

Ale dzięki za uwagę i to chyba jest faktycznie to powietrze przez filtr tak się przedostaje bo jest z takiej siatki , już spokojniejszy jestem .

Pozdrawiam i dzieki :mrgreen:

Awatar użytkownika
golvi
bywalec
bywalec
Posty: 21
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 18:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piła

Jak w tytule

Post autor: golvi » ndz 26 lip 2009, 20:54

Witam, podpinam się do tematu mam ten sam problem .Wymieniłem cały napęd i dalej to samo,nie sądze ze to zasysanie powietrza przez filtr ,odgłos dochodzi z zębatki zdawczej i dokładnie jest słyszalna różnica po dodaniu gazu, słychać łancuch a po odjęciu cichą prace napędu .Już nawet grubo smaru nałożyłem i bez efektu:( Co to może być???
Ostatnio zmieniony ndz 26 lip 2009, 22:45 przez golvi, łącznie zmieniany 2 razy.
golvi

Awatar użytkownika
golvi
bywalec
bywalec
Posty: 21
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 18:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piła

Re

Post autor: golvi » ndz 26 lip 2009, 22:44

Tak sobie myśle że może to być spowodowane brakiem gumowego amortyzatora na zębatce zdawczej ,w orginale zębatka takowy posiada .Co o tym myślicie?
golvi

Awatar użytkownika
grzegrzol
pisarz
pisarz
Posty: 405
Rejestracja: czw 28 maja 2009, 13:30
Imię: grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: londyn

Post autor: grzegrzol » pn 27 lip 2009, 12:54

Nie zaszkodzi sprawdzić napięcie łańcucha i jego "osiowość" tzn czy przednia i tylna zębatka są w jednej osi. Czasem jak łańcuch jest za mocno naciągnięty to lubi pohałasować.
RZEŹNIK ZE SHROPSHIRE

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » sob 01 sie 2009, 11:29

vfr nie lubi zbyt mocno naciągniętego łańcucha na pewno hałasuje ,a zbyt długa jazda z takim łańcuchem może spowodować wybicie gniazda łożyska zębatki zdawczej ,mniej szkodliwy jest zbyt luźny łańcuch,warto sprawdzić naciąg pod obciążeniem samemu usiąść na moto lub niech znajomy siadzie i sprawdzić wtedy ugięcie :roll:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
golvi
bywalec
bywalec
Posty: 21
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 18:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piła

Re

Post autor: golvi » pt 07 sie 2009, 21:19

Problem hałaśliwego łańcucha rozwiązany :grin: A mianowicie duża zasługa w tym amortyzatora zębatki zdawczej.
golvi

Żybis
pisarz
pisarz
Posty: 460
Rejestracja: czw 11 cze 2009, 21:24
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Żybis » pt 07 sie 2009, 23:09

golvi pisze:A mianowicie duża zasługa w tym amortyzatora zębatki zdawczej.
Jakaś fota, gdzie to jest i ile to kosztuje - bym prosił o info :lol:

Awatar użytkownika
golvi
bywalec
bywalec
Posty: 21
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 18:38
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Piła

Post autor: golvi » ndz 23 sie 2009, 22:04

Żybis pisze:Jakaś fota, gdzie to jest i ile to kosztuje - bym prosił o info
To nic innego jak zębatka zdawcza obłożona gumą po której układa sie łańcuch.
W orginale tak występuje ,jeśli kupiłeś zamiennik zębatki zdawczej musisz sobie dorobic te gumy . Chyba że nie przeszkadza Ci hałasujący łańcuch. Org. żębatka kosztuje około 200zł zamiennik 80zł
golvi

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości