VFR-OC Poland ForuM

Wziąłem sobie wczoraj, spojrzałem, łańcuch luźny. Więc dawaj naciągniemy.

Poluzowałem śrubę, no i próbowałem kręcić tą wielką "zębatką" do regulacji, ale bardzo opornie szła.
Wiadomo, że ona jest aluminiowa, więc nie chciałem tego za mocno uszkodzić, bo jakikolwiek twardszy metal robi ślady na alu.
Poluzowałem śrubę bardzo, rozwarłem delikatnie wahacz, żeby to jakoś poluzowac, ale nie chcialo się obracać łatwiej.

Pytania:
Czy ta zębatka od naciągu łańcucha obraca u Was tez tak cieżko? Jeżeli nie, to jaka może być przyczyna? Czy to się zasyfiłć wewnątrz mogło, czy jak?
Jak to naciągać, żeby nie uszkodzić zębatki?
Jakich narzędzi użyć? Jakis klin drewniany da radę?

Myślałem, że mam oryg klucz do naciągu, ale nie mam i musze kombinować innymi narzędziami.

Pytanie fundamentalne:
Jak określić, kiedy regulacja łańcucha sie skończyła? Czy jest jakis znak?
Czy po prostu jak dalej nie można naciągnąć, to jest koniec regulacji?

Pomóżcie Poczytałem starsze wątki, ale mądrzejszy nie jestem

u mnie jak się regulacja skonczyla to poprostu nie szlo dalej. nagle się zatrzymywalo i juz

Radarro pisze:jak dalej nie można naciągnąć, to jest koniec regulacji?

dokładnie tak, a jeśli mimośród obraca sie bardzo ciężko to nic na siłę, spróbuj kręcić lekko w obie strony - może się rozrusza a jak nie to będziesz musiał wyjąć piastę z wahacza i wysypać syf który się zbiera w miejscu jej osadzenia w wahaczu...
no i koniecznie kluczem pazurkowym a nie śrubokrętem i młotkiem !

Święta Prawda Powyżej u mnie Po odkręceniu śruby łańcuch można prawie regulować

( gołymi rękoma ) Daj znać co i jak

A zapomniałem Dodać Przed kombinowaniem z łańcuchem zastanówmy się ...

Gościu raz Śmigał i zerwał mu się łańcuch u oberwał nim po plecach na szczęście spokojnie śmigał był to ostatni dzień na moto , powiedział że więcej nie wsiądzie

Pozdro .

Obczaiłem temat po powrocie z Kraka jeszcze wczoraj i wyszło, ze mam bardzo nierówno wyciągnięty łańcuch...

I generalnie żadna regulacja niestety nie pomoże. Do końca sezonu pośmigam, a potem zmienię komplet i przy okazji wyczyszczę piastę i mimosród do naciągu kety.

A jak Olo będzie miał czas to podjade do niego do Rybnika i będziem grzebać
THX za Kraka i czekamy na grilla

Radarro pisze:A jak Olo będzie miał czas to podjade do niego do Rybnika i będziem grzebać

Czekam na sygnał

Hej,
A komuś z warszawy się nudzi (w sobotę) i podjechał by pomóc ciemnikowi takiemu jak ja ocenić stan łańcucha i ewentualnie naciągnąć? Zapłata piwko te sprawy ….
poz.

Gdzie mieszkasz?

Ząbki

[ Dodano: |21 Lut 2011|, o 20:59 ]
wielkie dzieki [quote][/quote]