Naciag lancucha

Awatar użytkownika
Hendrix
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 52
Rejestracja: wt 22 sie 2006, 12:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krapkowice
Kontakt:

Naciag lancucha

Post autor: Hendrix » wt 19 wrz 2006, 22:18

VFRowcy! Jak ze jestem calkiem nowy w vfrowym swiecie mam pytanie. Jak powinno prawidlowo regulowac sie naciag lancucha? Jerst jedna sruba w piascie ( jaki tam jest gwint - lewy prawy? ) ktora nalezy pewnie popuscic..i tu mam problem. Za ..wuja nie chce ruszyc ani w jedna strone ani w druga! Boje sie zerwac gwint lub leb sruby..co robic? NIe mam tez klucza pazurkowego..:(
Ostatnio zmieniony śr 20 wrz 2006, 08:57 przez Hendrix, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » wt 19 wrz 2006, 22:44

cholera czy to w vfrce takie trudne, ja jeszcze nie podciagalem w swojej, a zrobilem nia jakies 3 tys km
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » wt 19 wrz 2006, 23:00

jaki model??
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
Hendrix
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 52
Rejestracja: wt 22 sie 2006, 12:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krapkowice
Kontakt:

Post autor: Hendrix » wt 19 wrz 2006, 23:02

LukeVFR pisze:jaki model??
Rc 36 II rok 96

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » wt 19 wrz 2006, 23:05

wystarczy odkrecic srube na koncu wahacza (chyba 18,z gory,zwykly gwint) ale i takbez tego klucza nie dasz rady :]
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » śr 20 wrz 2006, 09:02

Widziałem jak to robią w sewisie i potem sam próbowałem.
Odkręcasz śrubę zaciskającą mimosrodowy mechanizm piasty. Normalny prawy gwint. Jak nie chce puścić to nalej kilka kropli nafty na godzinę, nie oleju napędowego. Odkręcasz aby ją zluzować. Mimośród piasty przekręca się kluczem pazurkowym, ale jak jeszcze takiego nie miałem to brałem duzy śrubowkręt, zachaczałem o wpusty na mimośrodzie i udeżałem ręką w rękojeść śrubowketa z wyczuciem. Mnie się obracał bez problemu. Ruch mimośrodu to dosłownie milimetry. Za każdym udeżeniem sprawdzasz naciąg łańcuha. Uchylenie łańcucha ma być mniejsze od 2.5 cm ale większe od 1.5 cm. Obróć kołem sprawdzając czy naciąg łańcucha jest zawsze taki sam. Jak by się okazało że z obrotem koła naciąg sie znienia to reguluj w najciaśniejszym miejscu. Taki nieregularny naciąg oznacza że masz nierówno rozciagniety łańcuch i w zasadzie należy sie liczyc z wymianą napędu.
Na końcu dokręcasz śrubę ale nie na całą siłę. Jakieś 22 kilo na promieniu klucza tylko. Ścisk mimośrodu i tak jest wielki po przykręceniu i się nie obróci. VFRowicze mnie tego nauczyli. W załaczeniu kawałek z dokumentacji, lepsza jakość przeslę na email jak chcesz.

Pozdrowienia
p.s. Hendrix, przez przypadek zacząłem komentować Twój post. To była pomyłka, nie gniewaj się.

[ Dodano: 2006-09-20, 09:26 ]
Dobrym sposobem, wyczajonym za czasów jak miałem malucha, na zapieczone śruby jest położyć na śrubie lub nakrętce kawałek szmaty nasączonej naftą. Niech leży. Nafta wnika wszędzie.
A jak to nie pomoże a nie chcesz ukręcic śruby to zostaje tylko metoda temperaturowa, ale to już duzo roboty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr 20 wrz 2006, 10:05 przez ppamula, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » śr 20 wrz 2006, 09:46

albo psiknij WD40?? mi zawsze pomagalo (prawie zawsze)

PP-dobry patent z tym srubokretem. a w druga strone tez dziala?tzn jak chce poluzowac go bo np za bardzo naciagnales>?

i dlaczego nie wolno za mocna dokrecic tej sruby,ja jej zawsze nie zalowalem:/
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
Vlaad
klepacz
klepacz
Posty: 956
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Vlaad » śr 20 wrz 2006, 09:52

LukeVFR pisze:dlaczego nie wolno za mocna dokrecic tej sruby,ja jej zawsze nie zalowalem:/
Ponieważ gwint jest w wachaczu, który jest z aluminium. Zerwanie gwintu oznacza wymianę całego wachacza albo pracochłonne rzeźbienie ze wstawieniem gwintu. Wydaje mi się, że ten gwint nie jest tulejowany w stali tylko wycięty w materiale wachacza. Śruba jest stalowa a więc z materiału mocniejszego niż wachacz co oznacza, że kiedy przesadzisz, zerwiesz gwint wycięty w wachaczu.

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » śr 20 wrz 2006, 10:04

W obie strony przekręcałem mimośród za pomoca śrubowkręta.
A co do siły przykręcania śrub to miałem kolegę co notorycznie urywał łby śrubom albo przekręcał gwinty. Uważał że na kluczu to co najmniej trzeba stanąć. I kiedyś pokusilismy sie aby obliczyć siłę dosiskania koła do bębna za pomocą 4 śrub w maluchu przy dokręcaniu jej nominałem czyli 10KGm co dawało jakieś 35 KG na promieniu klucza. Z przełożenia gwintu (klin równi pochyłej - fizyka) wyszło że koło jest dociskane siłą 63 ton.
:shock:
Po co więcej! Po co stawać na kluczu! Wiele gwintów jest zrobionych w stopach aluminium i nie wytrzymuje takich sił.
Musimy czytać instrukcje serwisowe. :!: Tam wszędzie są momenty. Jak moment wynosi 5.5 KG na metr to przy długości klucza 25 cm siła przekecania musi byc tylko 4 razy większa, czyli około 22 KG. To jedna czwarta masy dorosłego faceta, więc wystarczy lekko nacisnąć na klucz - jak bys podnosił pełny kanister 20 litrowy z wodą. :eek: Trzeba się nauczyć wyczucia w rękach. Człowiek ma przeogromne możliwości. Wierzę w człowieka.
:pwned
Ostatnio zmieniony śr 20 wrz 2006, 10:08 przez ppamula, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » śr 20 wrz 2006, 10:06

:oops: :shock: :eek
dzieki Panowie
musze powiedziec ze w tym przypadku mialem szczescie bo zawsze te srube dopier....lem konkretnie, zwyczjnie myslalem ze jak tego nie zrobie to mi sie bedzie lancuch sam luzowal....
bo zazwyczaj to na to bardzo uwazam bo w moim zyciu ukrecilem juz wiele srub i gwintow zerwalem ale nie przez sile tylko glownie ze starosci albo moj poprzednik przesadzal z nimi dlatego teraz jestem na to uczulony ale akurat tej jednej nie zalowalem :/
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
Vlaad
klepacz
klepacz
Posty: 956
Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Vlaad » śr 20 wrz 2006, 14:39

Najlepiej kupić klucz dynamometryczny i wtedy problem z głowy. Dokręcamy momentem przewidzianym w serwisówce. Fakt, że tanio nie jest, ale zerwane gwinty często potrafią unieruchomić motocykl i wpędzić w poważne koszta.

Awatar użytkownika
Hendrix
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 52
Rejestracja: wt 22 sie 2006, 12:58
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krapkowice
Kontakt:

kolejny problem..

Post autor: Hendrix » pn 25 wrz 2006, 21:58

Panowie! Odkrecilem ta wredna srube ( borygo do aluminiowych chlodnic pomoglo) i teraz mam kolejnego zonka - czy po popuszczeniu ba nawet wykreceniue sruby z piasty kola powinno sie dosc gladko naciagac lacuch czy tez trzeba uzyc do tego wiekeszej sily? U mnie ani drgnie..choc faktem jest ze niep osiadam klucza pazurkowego i probowalem to robic delikatnie srubokretem i mlotkiem ale efekt mizerny..HELP! a i za zadne skarby nie chca ruszyc sruby mocojuze kolo...ludzie dbajcie os woje sprzety i garazujcie je..bo potem ludzie sie wkurzaja;)

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » wt 26 wrz 2006, 10:22

przyjedz na III to Ci naciagniemy :)
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » wt 26 wrz 2006, 15:36

LukeVFR pisze:przyjedz na III to Ci naciagniemy
Ja wezmę klucz pazurkowy... :biggrin
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Post autor: Lucek » wt 26 wrz 2006, 18:17

ja zawsze mam przy sobie :) ;)
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości