Teraz moja kolej

tez mam nierowno wyciagniety lancuch, roznica niby nie duza bo okolo 1-1,5cm, jednak kiedy na centralce wrzucę 1ke to lancuch podskakuje i troche szarpie, nie pracuje równo, w poprzedniej VFRze mi nie szarpał ale tam miałem nowy napęd. szarpie również przy dojezdzie do świateł na niskich obrotach.
Byłem z tym u mechanika, powiedział że normalne jest że tak szarpie nawet na nie wyciagnietym nierówno lancuchu, ale ja jestem uparty, bylem dzis u kolejnego mechanika ogladnal lancuch powiedzial ze roznica nie jest duza lancuch wyglada ok i ze on by nie wymianial narazie dopiero jak bede musial naciagac co kilkaset km.
Szarpie mi tak od jakiś 4tys km ale sie nie wyciąga dalej, nie wiem czy mam to wymienić czy zostawić bo może to nic niezwykłego ze łancuch nawet w dobrym stanie (wizualnie) jest nierówno wyciagnięty, niby mam już nowego DIDa w szafie ale nie wiem czy jest sens go zakładać (zawsze moge sie go pozbyc, kasa zawsze sie przyda) mechanik u którego dziś byłem stwierdził że nie, ale ja nie wierze

Co sądzicie ?