Dziwna sprawa z nowym łańcuchem

[olo]

Nurtuje mnie taki problem: wczoraj wymieniłem sobie napęd, wszystko w zasadzie poszło zgodnie z planem chociaż jest jeden szczegół który nie daje mi spokoju. Po założeniu zestawu (zgodnie z tym co podają katalogi, zresztą tak też było w przypadku tego który zdjąłem - 112 ogniw, zębatki standard) okazuje się że łańcuch jest na tyle długi że spokojnie mógłbym go skrócić o dwa ogniwa i byłby jeszcze wystarczający luz a teraz szlag mnie trafia bo "na dzień dobry" musiałem go naciągnąć chyba do połowy skali...
Czy ktokolwiek z Was spotkał się z czymś takim ? Co sądzicie o skróceniu go do 110...?

[SOWA]

Myślę, że sobie daruj. Jeśli wyciągniesz łańcuch do granic regulacji, to i tak będzie już źle współpracował z zębami, to i dawanie mu możliwości dalszego wyciągania zdaje się nie mieć sensu.. A może być długi, by wszedł np. na większe zębatki.

[Lucek]

olej!

[maciek 800]

Wydaje mi się że po skróceniu go do 110, może wyjść problem z naciągiem przy różnym obciążeniu motocykla. Luke dobrze gada zostaw jak jest.

[Fabiq]

rc46 w oryginale ma zebatki 17 i 43 zeby i lancuch 108 ogniw

[olo]

Dzieki za rady ! Na razie zostawiam jak jest ale w przyszłości teoretycznie dopuszczam możliwość skrócenia łańcucha - wszak zakres regulacji na wahaczu nie jest jedynym kryterium mówiącym o stanie zestawu...