Strona 1 z 2

SCOTTOILER - warto z nim jezdzic...?

: śr 23 sty 2008, 12:17
autor: david117
Witam. Moze ktos z was doradzi mi czy warto jezdzic z zalozonym Scottoilerem ( smarowanie lancucha ). Mam takowy zalozony, ale strasznie syfi na felge :confused , a w sumie chyba az tak zajebistego smarowania nie musi miec caly czas... chyba. Powiedzcie mi czy jest sens go zdemontowywac, czy lepiej zostawic go na swoim miejscu :shock: Pozdrawiam :bye

: śr 23 sty 2008, 12:22
autor: WiktorVFR
a na co ci to nie latwiej i przyjemniej posmarowac sobie lancuch siuwaxem co 200-300 km? puszka kosztuje 35 zł i starcza na caly sezon to co to za pieniadze:)

: śr 23 sty 2008, 12:25
autor: david117
No wlasnie mysle zeby zdemontowac ten bajer :roll: , ale czekam az napiszecie mi wszystkie za i przeciw :razz: Dzieki za odpowiedz w sumie mysle wlasnie tak jak Ty , bo nie chce mi sie jezdzic ze szmatka i co chwile szorowac fele tylna :biggrin heh. Pozdrawiam :bye

: śr 23 sty 2008, 12:46
autor: olo
david117 ! Jak go zdemontujesz to chętnie go wezme od ciebie za symboliczna opłatę...
SERIO !
p.s. przy zębatce są dwie dysze czy jedna ?

: śr 23 sty 2008, 13:00
autor: C_L_K
Ja bym na pewno nie demontował. Dla mnie upierdliwe jest pamiętanie o smarowaniu. Jeżeli dużo jeździsz to na pewno jest to dobry patent. Kwestia jest może w regulacji? Może po prostu za dużo podaje? Smar w sprayu też brudzi i jeszcze trzeba o nim pamiętać :evil:
Jesli jednak zdemontujesz to jestem drugi chętny :mrgreen:

olej

: śr 23 sty 2008, 13:06
autor: lucek74
zalej go gęstym olejem przekładniowym 80w90 i ustaw go tak aby kapało ci 4 do 6 kropli na minutę wyczytałem to w archiwalnym ŚM sam sobie zrobiłem ale jeszcze nie używałem

: śr 23 sty 2008, 13:34
autor: KolczyK
stary może jest On rozregulowany, stosój tylko specjalne oleje do niego SCOTTOILER, a będzie dobrze, kolega Knight posiada u Siebie i jeszcze nic nie robił przy czyszczeniu łańcucha przez 20 tys km czy wiecej, także sie zastanów, albo SPRZEDAJ MI :lol :twisted: oj będzie licytacja :twisted: to jest megazajebiste rozwiązanie.....chyba że Ci przeszkadza to mam najbliżej heheehhehe :twisted:

: śr 23 sty 2008, 13:51
autor: david117
HOHOHO :biggrin Widze ze ostro sie zdeklarowaliscie :biggrin heh. Spokojnie. Sprobuje jeszcze podregulowac tak jak pisaliscie i zobacze jak sie bedzie sprawowal, mysle ze jak juz bede sprzedawal, to nie bede krzyczal wiele... ( jakies 600 zl ) :evil :biggrin :biggrin hehehe. Nie no zartuje oczywiscie. Spokojnie spokojnie. Pomyslimy zobaczymy. Na pewno bede mial was wszystkich na uwadze :razz: ....

No patrzcie patrzcie, jak sie chlopaki napalili..... hehe daliscie mi do myslenia teraz... Pozdrawiam :bye :aww

[ Dodano: 2008-01-23, 13:54 ]
W sumie to koles mowi, ze to bardziej przydaje sie na torze, niz w codziennej jezdzie :roll:

: śr 23 sty 2008, 17:01
autor: KolczyK
a gówno prawda, który to koleś ? :grin: jak chcesz się tego pozbyć bo Ci tylko przeszkadza to sam widzisz ilu z Nas by sobie to przyswoiło.....

: śr 23 sty 2008, 23:09
autor: Groszek
No proszę, jak chłopaki chca wykorzystać kolegę :p Ale niestety David, juz za późno, trzeba było nie pytac... teraz już musisz któremuś sprzedac, inaczej nie wypada ;)
Tak serio to scottoiler musisz mieć po prostu źle uregulowany, musisz zmniejszyc dawke oleju. Jest to rozwiązanie 100x lepsze niż smarowanie ręczne - zarówno dla łańcucha (jego żywotności i trwałosci) jak i wygody - poza kontrolowaniem co jakiś czas poziomu oleju w zbiorniczku nic Cie nie obchodzi). Sam bym sobie cos takiego zafundował gdybym miał kasę.
Pozdro

: czw 24 sty 2008, 06:57
autor: david117
Qrde jak narazie to nie zachecacie mnie do sprzedazy :confused , no ale jeszcze gleboko sie nad tym zastanowie...

A tak z ciekawosci.... Heh... Za jaka kwote znalazlby sie chetny :biggrin Pozdrawiam :bye

[ Dodano: 2008-01-24, 06:59 ]
A tak w ogole to Kolczyk jak narazie widze najbardziej chetny :razz: heh Pozdrawiam :razz: :bye

: ndz 27 sty 2008, 19:23
autor: olo
Hola, hola - ja byłem pierwszy !!!
napisz tylko czy z obu stron podaje na łańcuch, bo jak z jednej to kicha...
no i decyduj sie czy sprzedajesz bo nie wiem czy mam robić po swojemu czy będę miał oryginał :mrgreen:

: ndz 27 sty 2008, 20:18
autor: david117
Ok ok!!! :biggrin Dam znac w najblizszym czasie co i jak :razz: Pozdrawiam :bye

: pn 28 sty 2008, 14:28
autor: Karol
Ja mam takowe cudo, Fakt. Trochę syfi felgę, ale mam spokój ze smarowaniem łańcucha. Nie ważne czy jeźdzsz w deszczy czy słoneczna pogodę, Łańcuszek nasmarowany aż miło. Dozowanie oleju możesz ustawić, lub jak się leje użyć deko gęsciejszego oleju i po problemie. Ja bym nie zdejmował, to wygoda

: pn 28 sty 2008, 21:25
autor: donia
Coś musisz mieć za bardzo rozkręcony, albo jakiś dziwoląg do środka nalany. W bandicie na pierwszym łańcuchy zrobiłem z 12 tys. i wyzionął ducha, a starałem siego bryzgaćs prejem często, na scootolierze zrobiłem z 19 tys. i raz go podciągałem regulacją. Koło mniej syfił niż sprej. Inna zaleta jest taka że jak leje deszcz a masz do przejechania trochę więcej km, to zwiększasz wydatek oleju i jest git.
Aaa, te 6 kropel na minutę to ktoś bardzo przesadził, 1 jest ok.
Teraz też założyłem do v-teca i założę do każdego następnego motocykla , no chyba że kardan się trafi :).