VFR-OC Poland ForuM

przy dodawaniu gazu odczuwam lekkie zrywanie cos w rodzaju luzu, na poczatku wydawalo mi sie ze mam za luzny lancuch ale po zmierzeniu luzu łancucha mam okolo 30 mm wiec z tego co czytalem jest w normie, jestem laikiem w dziedzinie mechaniki, a chcialbym zaoszczedzic kosztow serwisowych, wiec jesli ktos mial podobny objaw/problem to prosze o jakies info-porade.

A może masz nierówno rozciągnięty lańcuch. Postaw na centralce, powoli kręć kołem i sprawdzaj naciąg co 15 cm. Może być tak że w jednym miejscu jest ok, a w drugim jest za duży luz i stąd to szarpanie. Rozumiem że ten "luz" wyczuwasz nawet bez zmiany biegu (a więc wykluczam ślizganie się sprzęgła). Opisz dokładnie o co chodzi bo ciężko mi to sobie wyobrazić. Coś hałasuje, slychać pykanie czy po prostu masz wrażenie że motor nie ciągnie.

a moze ma juz wyrobione gumy na zabieraku?moj kumpel tak ostatnio mial,nie mogl zlokalizowac szarpania,w koncu doszlismy ze to gumy i po wymianie jes jajo.

nie ma zadnego halasu ani stuku kompletnie nic, to jest raczej cos takiego ze lapie mi z opoznieniem w stosunku do dodawanego gazu, przyjmijmy ze jade na 3-biegu bez gazu i dodaje go gwaltownie to pojawia sie takie szarpniecie, jesli powoli dodaje gazu to go nie ma. w samochodzie mialem podoby objaw i wlasnie mi powiedzieli ze to wina zbieraka, czy tu moze byc cos podobnego? moto ma przejechane 25tys wiec nie wiem czy przebieg moze juz miec na to wplyw?

masz rc46 która ma 25 tysięcy najechane?? to zapewne masz idealny zabierak
łożyska koła, wahacza, powyciągany napęd, brak zębów zębatki zdawczej, zabieraki, ślizgające się sprzęgło... nie wiem co tu jeszcze można dopisać? ale w tak nowym sprzęcie odpada każda z w/w spraw.

pozdro

dlatego tez sie dziwie... wiec pytam czy ktos moze mi podpowiedziec gdzie szukac przyczyny?:)

no ja się powtarzać nie będę. Ale może ktoś wpadnie jeszcze na jakiś zacny pomysł, nie pomijając braku umiejętności prowadzącego ów pojazd w samym prowadzeniu pojazdu.

A jak sprawy z regulacją silnika? Synchronizacja kiedy była? W układzie zasilania wszystko gra-czujniki, wężyki, zaworki podciśnieniowe...? Rozumiem że chodzi o przejście z hamowania silnikiem do obciążenia go? Przy wyższych obrotach chodzi normalnie?

jak oddalem go od razu po zakupie na serwis (czyli kwietniu tego roku) celem przejrzenia to powiedzieli ze wszystko git i raczej tak bylo albo bylem tak podjarany nowym nabytkiem ze tego nie czulem, nie jest to jakies supermocne szarpanie ale nie jest to przyjemne uczucie jak przy luznym lancuchu. chodzi mi o moment ktory opisales, reszta wszystko jest ok.

tak jak pisali przedmówcy - gumy zabieraka. Zresztą takie szarpnięcia to standard jest - przecież łańcuch z luźnego natychmiast zmienia się w napięty

Mam ten sam problem, jak już prędzej w innym poście monitowałem, jednak nie jest to u mnie łańcuch ani łożysko na kole w ten weekend sprawdzę zbieraki i zębatkę zdawczą, no i zobaczymy.

ja właśnie od paru dni też odczuwam taki brak mocy jakby chwilowa "czarna dziura "

http://www.youtube.com/watch?v=Dwvioz5F9E8 a takaie objawy o czym świadczą bo temat pokrewny

Trochę odgrzeję temat, ale mam podobny problem jak w filmiku wyżej, przy jeździe na jednym gazie szczególnie na 1 i 2 biegu czuć delikatne poszarpywanie, zastanawiam się czy to nie wina gum zabieraków, ciężko jest z wymianą tych elementów ?

Mój filmik

http://www.youtube.com/watch?v=z1MxllkV ... e=youtu.be

Świadczą o tym, że łańcuch raz ciągnie silnik, a raz ciągnie koło. Biorąc pod uwagę, że obroty biegu jałowego falują to takie skoki są NORMALNE.
Przyhamujcie czymś lekko tylne koło (np butem) i jak wtedy będzie dalej szarpało łańcuchem to należy zacząć się martwić.