Strona 7 z 13

: czw 19 lip 2007, 23:26
autor: whitespirit
:idea: Dobra teraz uwaga...

Jest <<myk>> na rozwiazanie sprawy z dziwnym zachowaniem lancucha..
No z tym, ze raz jest naciagniety a raz luzny...

Trzeba zaznaczyc na tylnej zebatce miejsce, w ktorym lancuch jest naprezony...
Jezeli po obrocie o 360 stopni kola znow jest napiety, i za kazdym kolejnym razem
gdy oznaczenie jest w tym samym miejscu, znaczy to problem z zebatka.

Wyjsciem z tej sytuacji jest odkrecenie zebatki i przesuniecie jej o jeden, lub dwie
sruby do przodu...
Skrecic, zalozyc lancuch, naciagnac i skontrowac...

Ja poprawe zauwazylem po przesunieciu o jedna srube...

Niby proste, ale nie wszyscy znaja odpowiedz...
Pomogl mijeden z mechanikow ze mna pracujacych...

Jezeli lancuch sie na ciaga w roznym polozeniu od zaznaczonego miejsca na zebatce
znaczy, ze zebatki sa wporzadku a wina lezy po stronie lancucha...

Mozna tez bawic sie w zaznaczanie przedniej zebatki...
Wszystkie chwyty sa dozwolone.


:arrow: Wniosek: Nie szystkie kola sa okragle...

Pozdr

: pt 20 lip 2007, 02:42
autor: ppamula
whitespirit pisze:Trzeba zaznaczyc na tylnej zebatce miejsce, w ktorym lancuch jest naprezony...
Jezeli po obrocie o 360 stopni kola znow jest napiety, i za kazdym kolejnym razem
gdy oznaczenie jest w tym samym miejscu, znaczy to problem z zebatka.
whitespirit, to tak proste że aż genialne, dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłem :hooray
Dzięki

: pt 20 lip 2007, 08:45
autor: whitespirit
A jeszcze jedno.
Przednia zebatke zblokowalem <<jedynka >>
tak aby zostala w tej samej pozycji...

: pt 20 lip 2007, 10:16
autor: Buła
noz kurde,toz to jakis szamanski pomysł :shock: ,ale prosty,jutro sie za to wezem,moze nie bede muszął zminic całego napedu,zobaczymy jaka bedzie wynik tej operacji. :razz:

: pt 20 lip 2007, 14:01
autor: MadziX
Dzięki Ci Bartek - Whitespirit za zorganizowanie łańcucha :) :hugs :hooray :hooray
Vfr juz jest w warsztacie ;)

pozdrawiam !!!

: pt 20 lip 2007, 19:56
autor: whitespirit
MadziX pisze:Dzięki Ci Bartek - Whitespirit za zorganizowanie łańcucha :) :hugs :hooray :hooray
Vfr juz jest w warsztacie ;)

pozdrawiam !!!
Ależ prosze :aww

: sob 21 lip 2007, 01:17
autor: MadziX
a'propos łasnuchówi ich pielęgnacji ---> co sądzicie o tym ?
http://www.kettenmax.at/en/company/mo_movie_premium.asp
moim zdaniem fajna sprawa

: sob 21 lip 2007, 06:45
autor: Bu³a
witam,a co to jest jesli mozna sie spytac,jakas myjka do łanucha

: sob 21 lip 2007, 09:40
autor: whitespirit
Jako wytrawny czysciciel polecam srodek czyszczacy GUNK
i zuzyta szczoteczke do zebow
oraz zaangazowane w oku czyszczacego...
http://www.gunk.eu.com/html/products/engine.html

GUNK nadaje sie takze do czyszczenia silnikow!
Jest tez preparat do konserwacji silnika, tej samej firmy, po umyciu...
http://www.gunk.eu.com/html/products/ELP.html
Jest jeszcze srodek ACF50 i GT85...
Ten pierwszy stosuje US Air Force do konserwacji samolotow...

Najwazniejsze jak lancuch jest wyczyszczony miedzy ogniwami tam gdzie
O - X - ringi mieszkaja...

Co 500km kropla oleju przekladniowego <jestesmy w trasie> miedzy linki...
Olej mozna zabrac w mala buteleczke z pedzelkiem pod siedzenie...
Zakrecic na biegu by olej sie dobrze rozporowadzil i wytrzec do sucha papierowym recznikiem badz scierka...

: sob 21 lip 2007, 13:49
autor: MadziX
Buła pisze:witam,a co to jest jesli mozna sie spytac,jakas myjka do łanucha
tak..dokladnie..zakladasz na łancuch, rozporowadza srodek czyszczacy, potem po czyszczeniu dokladnie smaruje łancuch, tam gdzie trzeba a nie obok

: sob 21 lip 2007, 15:54
autor: Buła
MadziX pisze:
Buła pisze:witam,a co to jest jesli mozna sie spytac,jakas myjka do łanucha
tak..dokladnie..zakladasz na łancuch, rozporowadza srodek czyszczacy, potem po czyszczeniu dokladnie smaruje łancuch, tam gdzie trzeba a nie obok
witam,a wie ktos gdzie mozna takie cos kupic Polsce,bo przyznam sie ze nie widziałem takiego czegos nigdzie.

: sob 21 lip 2007, 18:57
autor: SOWA
MadziX pisze:co sądzicie o tym ?
http://www.kettenmax.at/e...vie_premium.asp
moim zdaniem fajna sprawa
Sądzę, że jako myjnia dobre, dokładne, choś przy zakładaniu nadłubać się trzeba. Jako smarowanie obawiam się, że w dużej części smaruje się czyściwem, bo mycia szczotek nie widziałem. Naturalnie można poczyścić szczotki, ale czy warto? Spray załatwia temat bez tej maszynki.

: ndz 12 sie 2007, 17:55
autor: Robin
Witam poszukuje dobrego napędu w dobrej cenie do Hondy VFR 800 2000r co byście polecili? na orginalnym 30 tysi zrobione jest;)
whitespirit pisze::idea: Dobra teraz uwaga...

Jest <<myk>> na rozwiazanie sprawy z dziwnym zachowaniem lancucha..
No z tym, ze raz jest naciagniety a raz luzny...

Trzeba zaznaczyc na tylnej zebatce miejsce, w ktorym lancuch jest naprezony...
Jezeli po obrocie o 360 stopni kola znow jest napiety, i za kazdym kolejnym razem
gdy oznaczenie jest w tym samym miejscu, znaczy to problem z zebatka.

Wyjsciem z tej sytuacji jest odkrecenie zebatki i przesuniecie jej o jeden, lub dwie
sruby do przodu...
Skrecic, zalozyc lancuch, naciagnac i skontrowac...

Ja poprawe zauwazylem po przesunieciu o jedna srube...

Niby proste, ale nie wszyscy znaja odpowiedz...
Pomogl mijeden z mechanikow ze mna pracujacych...

Jezeli lancuch sie na ciaga w roznym polozeniu od zaznaczonego miejsca na zebatce
znaczy, ze zebatki sa wporzadku a wina lezy po stronie lancucha...

Mozna tez bawic sie w zaznaczanie przedniej zebatki...
Wszystkie chwyty sa dozwolone.


:arrow: Wniosek: Nie szystkie kola sa okragle...

Pozdr
whitespirit pisze:A jeszcze jedno.
Przednia zebatke zblokowalem <<jedynka >>
tak aby zostala w tej samej pozycji...

i jak mam zaplokowac przednia zebatke na 1 biegu i sprawdzac czy w tym samym miejscu na zebatce jest lancuch naciagniety skoro jak jest na biegu to tylnym kolem nie da sie krecic?:/

: ndz 12 sie 2007, 19:00
autor: Lucek
DID
605832314

: pn 13 sie 2007, 20:19
autor: Robin
i co ja mam z tym nr zrobić luke?:P:D