Witam WAS!!!
Wczoraj nadarzyła się okazja i czas więc wziąłem się za wymianę w/w oleju w wale kardana...
Hmn... jak by tu nie napisać, to miałem problemy z odkręceniem obydwu śrub i tej spustowej i tej wpustowej!
Dolną śrubę Fi 8mm odkręciłem zapieczoną ze zwojami mięsami, musiałem przegwintować (gwintownik 8mm), wkręciłem nową! (+ niebieski loctait uszczelniający, tzw lekkiej siły dokręcenia)!
Natomiast górna śruba, tzw korek wlewowy Fi 20 mm, na klucz M17, był tak dokręcony, że musiałem dwoma rękoma silnie szarpnąć i się odkręcił, ale w dwóch częściach....
Przebieg motocykla poniżej 40 tyś km, więc trudno mi ocenić, czy ingerował poprzedni właściciel, czy od nowości był w wale olej??!!!!
KOLEGA PETER miał rację, pisząc:
KUP NOWĄ NA ZAPAS....
A powinien być dokręcony siłą nie większą niż 9 Nm, buhahahaha... na szczęście w Gdańsku Wrzeszczu na ulicy "Słowaka" jadąc do obwodnicy trójmiejskiej jest HONDA POMIRSKIEGO, było przed południem w sobotę, zadzwoniłem, zamówiłem i na wtorek mam nową (cena 120.00 PLN)!
Jak to mawia mój przyjaciel "będzie Pan zadowolony"
Konkluzja, jak na pierwsze samodzielne działanie z motocyklem: zapłaciłem frycowe i niech tak pozostanie! Najważniejsze, że olej został wymieniony
nie gryzie, już naprawiłem swój błąd 
dziękuję za odpowiedź tomcatek. A wracając do drugiej części mojego pytania co sądzicie na temat dodatku do oleju MoSa2