
Wyciek ze SCOTTOILERa
- pawel_316
- teksciarz
- Posty: 134
- Rejestracja: pn 25 sty 2010, 21:48
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
to powinienem dać radę podlecieć choć na chwile byś to zobaczył bo ja już kużwa siły nie mam 

... Bezpieczeństwo ma Pierwszeństwo ...
- lama
- zadomowiony
- Posty: 66
- Rejestracja: wt 12 cze 2012, 23:42
- Imię: Łukasz
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ZST
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
co prawda w innym poście pisałem o pozycji zasobnika w Vitku ale ...
jestem w trakcie montażu tego ustrojstwa i napotkałem na problem mianowicie
regulacja działa
podciśnienie jest
po wyłączeniu silnika tak zwany kieliszek jak to nazwał kolega na zdjęciach wyżej nie opada do końca i olej sobie pokapuje cały czas.
Rozebrałem wyczyściłem, również ten cylinderek po którym porusza się wspomniany kieliszek i odkryłem
że w środku znajduje się sprężynka która ma pomagać w drodze kieliszka do góry. Moje pytanie jest tylko po co skoro podciśnienie i tak go podniesie ? Zupełnie dla testów wyjąłem ta sprężynkę i teraz szklanka pracuje moim zdaniem tak jak powinna czyli na silników włączonym podciśnienie zasysa ją do góry na poziom wskazany regulacją gdy zaś wyłączę silnik, kieliszek opada zamykając dopływ oliwy i nic nie kapie !!?? Po jakiego wała jest tam ta sprężynka ?
Mam jeszcze problem jak zrobić uchwyt na dysze bo takowego nie posiadam. Generalnie w zamyślę chcę zrobić home made dual injector
jestem w trakcie montażu tego ustrojstwa i napotkałem na problem mianowicie
regulacja działa
podciśnienie jest
po wyłączeniu silnika tak zwany kieliszek jak to nazwał kolega na zdjęciach wyżej nie opada do końca i olej sobie pokapuje cały czas.
Rozebrałem wyczyściłem, również ten cylinderek po którym porusza się wspomniany kieliszek i odkryłem

Mam jeszcze problem jak zrobić uchwyt na dysze bo takowego nie posiadam. Generalnie w zamyślę chcę zrobić home made dual injector

CB 500 - > CB 900 - > VFR 800 Vtec
moje zabaweczki
moje zabaweczki

- dixon
- klepacz
- Posty: 550
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 16:05
- Imię: rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: grójec
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
Lama, miałem ten sam problem ze scottem tj. laniem się oleju z dyszy podczas postoju moto. Jak moto dłużej stało, potrafił wylecieć cały olej ze zbiornika. Patentów było wiele, wielu znawców tematu się pytałem o co chodzi, rozbierałem sam wielokrotnie ten zbiornik, czyściłem, uszczelniałem itede itepe i nic to nie dawało, aż w końcu pewnego pięknego dnia z pomocą pewnego starszego znajomego, rozebrałem po raz kolejny zbiornik i okazało się że był źle złożony. Mianowicie zakładając górę - regulacje, zbiornika z tą gumką i sprężynką, trzeba założyć tą gumę na rant regulacji i całość wsunąć do zbiornika, wtedy zbiornik jest szczelny i wszystko działa, bynajmniej u mnie i olej nie wycieka z dyszy podczas postoju. Nie wiem do czego dokładnie służy ta sprężynka, ale osobiście jej nie wyjmowałem i wszystko jest ok. Dyszę zamocowałem na kawałku blaszki, która jest sprzedawana w zestawie ze scottem, i przykręciłem do dolnego plastiku przy zębatce tylnej. Jak będę w domu za kilka dni, mogę ci przesłać fote, choć w necie znajdziesz bez problemu jak to wszystko można zmontować.
Jest: Honda VFR RC46 '01
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
- lama
- zadomowiony
- Posty: 66
- Rejestracja: wt 12 cze 2012, 23:42
- Imię: Łukasz
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: ZST
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
Dziękuję za info. U mnie chodzi bez sprężyny, w moim mniemaniu ona tam przeszkadza jest za bardzo twarda i nie pozwala opaść temu cylinderkowi i zamknąć zawór.
Co do tej uszczelki to też się zorientowałem co do sposobu jej montażu ale w inny sposób, a mianowicie podczas testów motocykl zaczął strasznie kopcić - szybki wniosek silnik zasysał olej wężem podciśnieniowym
także szybko się zorientowałem że nie wystarczy całości tylko wcisnąć do obudowy.
Temat sprężyny zostaje dla mnie dalej tajemnicą
Co do tej uszczelki to też się zorientowałem co do sposobu jej montażu ale w inny sposób, a mianowicie podczas testów motocykl zaczął strasznie kopcić - szybki wniosek silnik zasysał olej wężem podciśnieniowym

Temat sprężyny zostaje dla mnie dalej tajemnicą
CB 500 - > CB 900 - > VFR 800 Vtec
moje zabaweczki
moje zabaweczki

- dixon
- klepacz
- Posty: 550
- Rejestracja: pn 15 lis 2010, 16:05
- Imię: rafał
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: grójec
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
Nie wiem, ale u mnie bez tej sprężynki nie chciał działać, więc ją zostawiłem. Poza tym zaprojektowane jest to ze sprężynką więc po coś ona tam musi być;)
Jest: Honda VFR RC46 '01
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
Yamaha WR250F '08
Yamaha FZR 600 '93
Yamaha XS400 Special '81
Honda Lead 125 '83
Vespa ET4 125 '98
Wfm 125 '61
Ex: VFR RC46 '01, Suzuki DR-Z 400 SM '04, Honda Transalp 650 '04, Awo Simson Tourist '51, MZ ES250 '61, Jawa Perak 250 '52
- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
i jak Wam się sprawdzają patenty? bo mi cieknie w vtr i będę musiał to rozebrać, zobaczyć - teraz pytanie co z tą sprężynką?
- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
Ok. Nie czekałem na odpowiedź, poszedłem do garażu, zdemontowałem i rozebrałem.
Rozbiera się tak jak pisał Klosiewi - przekręcić na maxa w prawo i pociągnąć cały dekiel. Wychodzi cały zawór a w pojemniku zostaje tylko króciec.
Co jest ważne - pod zaworem jest oring (5), który uszczelnia gniazdo w tulei króćca. Żeby się dostać do oringa, trzeba zdjąć pierścień (3) i podnieść tą czarną osłonę w górę. Ja oring zdjąłem i założyłem odwrotnie. Gniazdo w tulei można wyczyścić, żeby oring dobrze siedział.
Druga rzecz - ta cała osłona oringa (kielich) opiera się o kołnierz króćca (2) wewnątrz pojemnika - jak tam coś podejdzie to się nie będzie domykać i olej będzie uciekał.
Króciec jest mosiężny, więc ostrożnie z rozbieraniem, od spodu klucz 10 (1), od góry jakimiś płaskoszczypami długimi (2), połączenie uszczelnione jest silikonem, więc przy montażu trzeba wszystko wyczyścić, odtłuścić i uszczelnić na nowo - kołnierz tulei (2) od strony króćca (1) - to co wylezie trzeba dokładnie od wewnątrz wyczyścić, żeby kielich mógł opadać do końca.
Co do sprężynki - ona dół zawor do króćca, więc musi być założona.
Przy składaniu guma dolnej części zaworu (4) musi dobrze wskoczyć na pokrętło, warto jej brzeg posmarować olejem - łatwiej wchodzi. Na pojemniku jest wcięcie w pewnym miejscu a na pokrywie wypust - przy składaniu trzeba to spasować. I to chyba tyle
Zalałem pojemnik olejem i podłożyłem kartkę pod dyszę, zobaczę za tydzień czy dalej cieknie. Tam się nie ma co zepsuć, oring (5) ma na oko 1mm grubości i 1,5mm średnicy wewn, można dopasować
. Ważne, żeby wszystko było czyste, ja miałem jakiś piach w pojemniku.
A tu fota po rozmontowaniu.
Rozbiera się tak jak pisał Klosiewi - przekręcić na maxa w prawo i pociągnąć cały dekiel. Wychodzi cały zawór a w pojemniku zostaje tylko króciec.
Co jest ważne - pod zaworem jest oring (5), który uszczelnia gniazdo w tulei króćca. Żeby się dostać do oringa, trzeba zdjąć pierścień (3) i podnieść tą czarną osłonę w górę. Ja oring zdjąłem i założyłem odwrotnie. Gniazdo w tulei można wyczyścić, żeby oring dobrze siedział.
Druga rzecz - ta cała osłona oringa (kielich) opiera się o kołnierz króćca (2) wewnątrz pojemnika - jak tam coś podejdzie to się nie będzie domykać i olej będzie uciekał.
Króciec jest mosiężny, więc ostrożnie z rozbieraniem, od spodu klucz 10 (1), od góry jakimiś płaskoszczypami długimi (2), połączenie uszczelnione jest silikonem, więc przy montażu trzeba wszystko wyczyścić, odtłuścić i uszczelnić na nowo - kołnierz tulei (2) od strony króćca (1) - to co wylezie trzeba dokładnie od wewnątrz wyczyścić, żeby kielich mógł opadać do końca.
Co do sprężynki - ona dół zawor do króćca, więc musi być założona.
Przy składaniu guma dolnej części zaworu (4) musi dobrze wskoczyć na pokrętło, warto jej brzeg posmarować olejem - łatwiej wchodzi. Na pojemniku jest wcięcie w pewnym miejscu a na pokrywie wypust - przy składaniu trzeba to spasować. I to chyba tyle

Zalałem pojemnik olejem i podłożyłem kartkę pod dyszę, zobaczę za tydzień czy dalej cieknie. Tam się nie ma co zepsuć, oring (5) ma na oko 1mm grubości i 1,5mm średnicy wewn, można dopasować

A tu fota po rozmontowaniu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Fankas
- pisarz
- Posty: 329
- Rejestracja: sob 31 lip 2010, 21:26
- Imię: Fankas
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
a ja mam pytanie co do magnum kit scottoliera...
zauwazylem ze cieknie mi przez odpowietrznik/ rurke wlewu oleju dodatkowy zbiornik po ostrzejszynm lataniu po winklach...
mial ktos juz podobnie?? czy mam jakis ferelny zbiornik?
zauwazylem ze cieknie mi przez odpowietrznik/ rurke wlewu oleju dodatkowy zbiornik po ostrzejszynm lataniu po winklach...
mial ktos juz podobnie?? czy mam jakis ferelny zbiornik?
Like a true nature's child
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
tam w środku jest taki biały plastik który powinien wg mnie pływać na płasko na górze, po to żeby właśnie nie chlapało na zewnątrz.
- Fankas
- pisarz
- Posty: 329
- Rejestracja: sob 31 lip 2010, 21:26
- Imię: Fankas
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Wyciek ze SCOTTOILERa
plastik- a raczej plywak- jest plywa na gorze a dalej jakims cudem przelewa sie przez wlew... nie wydaje mi sie zeby to byla jakas spora ilosc ale widac ze sie leje...
Like a true nature's child
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
We were born, born to be wild
We can climb so high
I never wanna die
Born to be wild
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości