Nierówno rozciągnięty łańcuch.
- marlon
- klepacz
- Posty: 633
- Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
- Imię: mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: bielsko-biała
- Kontakt:
Po prostu podciąg łańcuchCyklop pisze:Koledzy mam pytanie dotyczące łańcucha. Zapewne pytanie może się wydać dla niektórych durne, ale przyznam, że wcześniej jeździłem na wszelkiej maści chopperach z napędem na wał albo pas więc częściowo jestem rozgrzeszony...
Moja VFR-ka stała od sierpnia nieruszana, dosłownie, nie pytajcie jak, dlaczego itd., nieważne. W każdym bądź razie wydaje mi się, że łańcuch jest nierówno wyciągnięty. Zmierzyłem sobie budowlanym kątownikiem (taki, co to podstawą opieram o podłogę, a linijka wychodzi pod kątem prostym do góry na 40 cm, chciałem być dokładny...) - zwis i nawis mojego łańcucha. Niestety jest nierówny jak obracam kołem motoru postawionego na centralce i mieści się pomiędzy 22 mm, a 37 mm (książka każe 25-35 mm). Na dodatek jak włączę bieg (na centralnej podnóżce ma się rozumieć), to widać, jak łańcuch jest podrywany. Sam łańcuch bardzo ciężko odchylić od tylnej zębatki, nie widać jeszcze na nim szczególnego zużycia, był dobrze nasmarowany. Tak samo na zębatkach - nie są jakoś szczególnie zużyte. Wszystkie ogniwa łańcucha pracują. Kiedy jadę motorem bez ruszania manetką, można powiedzieć na wolnych obrotach, to motorem trochę szarpie. Kiedy przyspieszam szarpanie ustaje. Pytania są takie:
1. Czy szarpanie spowodowane może być zużytym napędem? Silnik chodzi idealnie. Sprzęgło myślę, że też, bo chyba gdyby było zużyte, to ślizgałoby się także podczas przyspieszania.
2. Czy mogę jeszcze jakoś uratować nierówno naciągnięty napęd i np. dociągnąć łańcuch, który sam "dojdzie" powiedzmy po 1000 km?

Ostatnio zmieniony pn 09 mar 2009, 08:41 przez marlon, łącznie zmieniany 1 raz.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Pocztyaj trochę postów na temat napędu i łańcucha. Przede wsztstkim sprawdź czy nie masz mimośrodowo ustawonej tylnej zębatki. Sptawdź w którym położeniu zaworka tylknego koła jest najmniejszy luz i obróć koło o 180 i 360 stopni ponownie sprawdzając luz łańcucha. Naprawdę niewielkie przesunięcie zębatki (0.1 - 0.2 mm) powoduje nierównomierne naciąganie łacucha. A różnica ok 10 mm w naciągu nie jest jeszcze grożna.
Jednak nnierówno naciągnietego łańcucha nie da się już naprawić. Ostro startowałeś czy gómowanie?
Jednak nnierówno naciągnietego łańcucha nie da się już naprawić. Ostro startowałeś czy gómowanie?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty 1970, 01:00 przez ppamula, łącznie zmieniany 1 raz.
- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
Jak wymienisz sam łańcuch to zębatki po kilkuset/najwyżej kilku tysiącach kilometrów go doprowadzą do takiego samego stanu, w jakim same się znajdują.jm31 pisze:Wiem, że powinno wymieniać się cały napęd (zębatki i łańcuch), czy jeśli wymienię sam łańcuch to trwałość napędu będzie dużo krótsza niż całego nowego ?
Konieczna jest wymiana całego zestawu napędowego, inaczej na marne wydasz te pieniądze

- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Kilkanaście tysiecy kilometrów i to duzo zależy od jakości smarowania i od producenta. Wszyscy ze scotoilerem maja wieksze osiagi. No i oczywiście od przeciążeń napędu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty 1970, 01:00 przez ppamula, łącznie zmieniany 1 raz.
- maciek 800
- klepacz
- Posty: 579
- Rejestracja: ndz 17 gru 2006, 12:05
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Raszyn
Błędne rozumowanie. W większości Hond masz trójkolorowy znacznik na wahaczu, "Nowy/w porządku / do wymiany". Gdzie " Do wymiany" wcale nie jest na końcu zakresu regulacji a niedaleko za jego połową. W twojej sztuce może tego już nie być podglądnij w nowszych to zobaczysz. I jedno ale jak zmieniasz wielkość zębatek / długość łańcucha wskazania naklejki biorą w łeb.jm31 pisze: Rozumując, że gdy kończy się naciąg łańcucha to przyszła pora na wymianę napędu ?
PS. 5000km spokojnej jazdy autostradowej, i łańcuch naciągałem 2 razy.

- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
Ja też 2 tyg. temu założyłem złotego DID-a podwójnie wzmacnianego. Fakt, kosztuje duuużo, ale myślę że tak jak mówisz - z napedem na długo będzie spokój. Narazie po 1,5 tys. km musiałem naciągnąć, ale teraz raczej już się nie będzie mocno wyciągał.grzegrzol pisze:Ja wrzuciłem do siebie złotego DIDa, kosztował majątek ale warto było.
I jeszcze jedna sprawa - po wymianie napędu, moto wyraźnie mniej pali. Około 0,5 - 1 litr mniej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości