Strona 1 z 4

rysa na spawie (RC46)

: wt 29 wrz 2009, 20:18
autor: piw9001
W mojej VFRce zobaczyłem rysę (pęknięcie) na spawie sprzodu ramy. Dokładnie na spawie z lewej strony przy główce ramy. Rysa ma około 5 cm i biegnie od góru do połowy dłogości pionowego spawu. Od tygodnia sie nie powiększa - mimo intensywnej jazdy. W związku z tym mam pytanie: Czy rama jest lakierowana? Wiem, że występują ciemne i jasne. Czy możliwe, Ze to pękmięcie powierzchowne? Wydaje mi się, że spaw nie może tak pęnąć, tym bardziej, ze rysa występuje idealnie po środku spawu. Poza tym odprysk w miejscu rysy wygląda jakby to był lakier. Nie wiem czy coś z tym robić, czy poprostu obserwować i jakby coś sie działo to reagować. Możę ktoś zna we Wrocławiu specjalistę, który mogłby to zobaczyć i odpowiedzieć na wątpliwości. pozdrawiam

: wt 29 wrz 2009, 20:44
autor: orzyl
zrób dobre ostre zdjęcie i poka.

: wt 29 wrz 2009, 21:17
autor: piw9001
Jutro w dzień zrobię dokładne zdjęcie.

: śr 30 wrz 2009, 03:00
autor: Dann
spróbój czyms to troszke ten spaw oszlifować lub ogradować bedziesz widział czy to na powieszchni czy nie..w najgorszym razie małe spawanko.. :razz: pozdro

: śr 30 wrz 2009, 08:46
autor: ppamula
Pękniecie spawu w tym miejscu oznaczać może ogromne naprężenia. Co by sugerowało że rama jest skrzywiona. Znajdź w swoich okolicach za pomoca forum kogoś kto ma doświadczenie w VFRkach i daj mu sie przejechać. Powinien wyczuć natychmiast nienormalne zachowanie czyli krzywe jechanie.

Gdyby to było pękniecie lakieru to lakier dało by sie go od tego pęknięcia odłupać w kierunku zewnętrznym. Weź skalpel albo żyletke i spróbuj. Ramy nie naruszysz takim narzędziem nawet jakbyś ją podrapał żyleką. Możesz też na noc przykleić plaster z opatrunkiem i nasączyć go płynem hamulcowym, dosłownie kilka kropel by nie spływało. Każdy lakier zostanie podważony i zejdzie. Normalnie te miejsca nie są lakierowane.

Jezeli to jest pęknięcie to nawet nie wsiadaj na moto. 5 cm to bardzo dużo. Może dojśc do przeciążenia na jakiejś studzience i będzie tragicznie. W najlepszym wypadku skok Małysza i hamowanie kaskiem o asfalcik. Takie pękniecia się nie powiekszaja płynnie. Dochodzi do przekroczenia narężeń granicznych i trach.

Nie zaniedbaj tego, dawaj zdjęcia tylko ostre :!:

: śr 30 wrz 2009, 10:12
autor: piw9001
Zdjecia zrobie aparatem w miare profrsjonalnym z dużym makro. Cały czas czekam na niego.
Jakie są objawy krzywej ramy? motor jedzie prosto, możłiwa jest też jazda bez trzymanki i motoru nie znosi.

Sprawdziłem i można odłupać coś w kierunku zewnętrznym, ale nie ejstme w stanie stwierdzić czy to lakier.

Rozmawiałem też z facetem co jest spawaczem pokazowym w amerykańskiej firmie LinconElectric produkującej róznego rodzaju spawarki. Powiedział, że jest w stanie to zespawać bez zrobienia spustoszenia w motorze. Ma odpowiedni sprzęt. Stigiem zrobi to w 10 minut. Umóiłem sie z nim na oględziny. Jak to mówi widział wiele spawów dobrych i rozwalonych.

Chętnie też spotkam sie z kimś z Wrocławia w celu oględzin.

: śr 30 wrz 2009, 10:28
autor: Twardy161
stigiem wiele nie zrobisz chyba ze masz znajomosci w Top Gear:]
asle to prawda ze dla spawacza to nie problem-o ile wie cio robi, Tig bardzo ladnie wtapia wiec spaw bedzie jak nowy ale jesli jak piszesz cos sie da odlupac to to moze byc tylko lakier bo przeciez nie rama:]
ale niech gosc obejrzy to

: śr 30 wrz 2009, 11:43
autor: Bohun
ppamula pisze:Pękniecie spawu w tym miejscu oznaczać może ogromne naprężenia. Co by sugerowało że rama jest skrzywiona.

to że pospawasz to jedno. ale jezeli tak jak pisze Pamula rama jest skrzywiona, to za jakiś czas znów może być ten sam problem.

ja bym się udał na pomiar geometrii ramy. bądź co bądź najważniejszego elementu motocykla ...

pozdroowka

: śr 30 wrz 2009, 15:12
autor: arczon
Najprawdopodobniej jest to eksploatacyjne pęknięcie zimne tzw. wodorowe. Powstało w wyniku dyfuzji wodoru i wzrostu ciśnienia w mikroporach wewnątrz spawu.
Niedowiary, że coś takiego stało się w fabrycznym spawie, ale jeżeli się nie myle to dyskwalifikuje połączenie w całości i jest dużynm zagrożeniem dla Ciebie.
Proponuję podjechać do profesjonalnego warsztatu lub na politechnikę (WM) i zrobić badanie ultradźwiękowe UT lub magnetyczno proszkowe.
Jeżeli się nie mylę to nie jest dobrze :neutral:

: śr 30 wrz 2009, 16:51
autor: Damo 88
Bez przebadania moto nie będziesz wiedział co i jak , A ten gości co sprzedaje te spawarki niech nadal to robi i nie bierze się za spawanie , bo skąd będzie wiedział jakie parametry ma ustawić skoro nie wie jak gruby jest materiał w tym miejscu :???:

Zdjęcia ultradzwiękowe Spoin :

Zamieszczam Fotki zdjęć spoin dla podkreślenia powagi sytuacji
Obrazek

Obrazek

: śr 30 wrz 2009, 17:36
autor: piw9001
Witam,
Przekazuje zdjęcia. Czarną kropką zaznaczony jest dolny koniec rysy, górny kończy sie na zagięciu.

: śr 30 wrz 2009, 18:03
autor: ppamula
Niestety nie wygląda to najlepiej.
Koniecznie pomiar ramy.
Myślę że spawanko nie ominie tego motunga.
Swoją drga kiedy go kupiłeś i od kogo?

piw9001, sprawa jest poważna :!:

: śr 30 wrz 2009, 18:10
autor: arek
Na twoim miejscu to zacząłbym się rozglądać za nową ramą... Kiedyś takie cuda działy się w kawasukach (kitajce podobno źle policzyły wytrzymałość spawów i pękały ramy w zx na wysokości zbiornika paliwa), ale o hondach nie słyszałem, a to wygląda poważnie - być może rama była robiona i ktoś to spawał (różne rzeczy robi się u nas). Ale NA PEWNO nie jeździłbym na twoim miejscu bo jak pisał ktoś wyżej to spaw jak już zaczyna pękać to może pęknąć jak zapałka a lot przed siebie jest może i przyjemny ale gorzej z lądowaniem

: śr 30 wrz 2009, 19:00
autor: mario_blues
definitywny koniec jazdy kolego. Jeśli nie minął długi czas od zakupu(chyba max 2 tyg.?), to możesz spróbować dogadać się ze sprzedawcą. W innym wypadku tak jak piszą panowie powyżej. Wskazana byłaby ekspertyza jak głębokie jest pęknięcie.
pozdrawiam i życzę powodzenia

: śr 30 wrz 2009, 19:03
autor: Skuciok
No nic, myślę że to oznacza koniec jazdy :-(. Pierwszy raz widzę żeby tak spaw puścił. zwykle to puszcza obok spawania. Nie odważyłbym się motocyklem klasy vfr ki jeździć po spawaniu tego. Za duże prędkości masa i szeroko rozumiany brak bezpieczeństwa.
Co prawda widziałem już pękniętą ramę, tudzież półkę dolną wielca, a nawet się na takiej musiałem dobujać do domu ale to było blisko i w moim weteranie gdzie z racji drgań, dziur i upływu czasu materiał po prostu uległ zmęczeniu i zwyczajnie się poddał.