Mam sobie taki z pozoru banalny temat - Rolgaz po odjęciu gazu bardzo powoli wraca do wolnych obrotów.
Tzn jest tak, jedziesz, zdejmujesz łapkę z gazu i ten jeszcze przez moment trzyma te same obroty a dopiero po chwili schodzi z obrotów (linka sie cofa)
Sciągnąłem, przesmarowałem prowadnice, złożyłem do kupy, podregulowałem linkę odpowiedzialną za powrót do wolnych obrotów. Temat po 2 dniach wrócił.
Przyglądałem się dokładnie i winna jest chyba sama rączka, bo boki rączki, te wystające gumy trą o plastik przełącznika z jednej i metal cieżarka kierownicy z drugiej i hamują zwijanie linki.
Pytanie: czym to przesmarować, zeby się ślizgało, ładnie chodziło i było odporne na warunki atm? Przesmarowałem oliwą - wyschło i to samo. Teraz dałem smar gęsty, może potrzyma dłużej.
Spróbować talkiem, albo jakimś proszkiem? Da to radę na dłużej?
A może jakis inny szuwaks? Mazidło, czy jaki proszek jednak?
Poradźcie
