Strona 1 z 7
Klejenie plastyków czyli puzzle
: śr 20 lut 2008, 21:42
autor: Fabiq
: śr 20 lut 2008, 21:46
autor: wasyl
Nie no Fabiq - super
: śr 20 lut 2008, 22:58
autor: Fred
Ja tez kiedys składałem owiewke ale w XJ. Była w 3 kawałkach. Wziąłem lutownice, kawalki plastiku i zgrzewałem - efekt zaje*isty. Przez jakiś czas jej nie malowałem bo nie było widać nawet ale mnie sumienie zmęczylo

: śr 20 lut 2008, 23:24
autor: DIDI
: czw 21 lut 2008, 08:17
autor: Fabiq
Fred pisze:Była w 3 kawałkach
co jak co ale tu kawaleczkow bylo 10 razy tyle, w sumie to kilku brakowalo ale dorobilem je z innych owiewek
samo przygotowanie plugu do spawania trwalo jakies 3 godzinki, a na zdjeciach nie ma jeszcze boczkow , jeden byl wcale nie gorzej sponiewierany
cisze sie ze wkoncu skonczylem i moge sie wziasc za swoj sprzet bo wymaga regulacji a czasu po pracy nie mam za duzo

: czw 21 lut 2008, 08:51
autor: Pepe VFR
Moje zdanie na taki temat nie jest do końca entuzjastyczne dlatego, że jak jedziesz na moto owiewki są poddawane drganiom ale większy problem w tym że jak jedziesz dość szybko 140-160 km/h i szybciej to na plastiki działa naprawde duża siła i cała konstrukcja pracuje nie twierdze że nie można kleić ależ owszem. Ale wszystko w granicach zdrowego rossądku wyobraź sobie że leciś te 180km/h co zdaża się dość często i w skutek naprężeń i drgań pęka taki spaw dostajesz takim kawałkiem w noge albo coś przegrane troche co do dorabiania z innych owiewek to też tak nie do końca plastiki mają różne dodatki różną sztywność i skład i nie zawsze dobrze się łączą
Ale no dobra cobyś zły nie był że cię nie pochwaliłem: super ci wyszło gratulacje za wytrwałość

: czw 21 lut 2008, 09:03
autor: wasyl
Pepe VFR,
Mi Sowa kleił i było super.
A zadupek był popękany zdrowo.
Sowa szacunek!
: czw 21 lut 2008, 09:07
autor: Pepe VFR
zadupek jest z tyłu nie dostaje takich obciążeń, ale przednie owiewki to jednak rezyko

: czw 21 lut 2008, 09:37
autor: Lucek
to daj mu kase na nowe!
poza tym za kazdym razem rownie dobrze mozesz dostac kamieniem ptakiem owadem i to bedzie gorsze niz owiewka
: czw 21 lut 2008, 10:11
autor: Pepe VFR
Bez przesady nikt mu nie każe nowych zakładać na bajzlu pościerane ale nie poklejone kupisz za grosze ale co tam każdy robi jak uważa

jak dla mnie jak kogoś to podnieca to może pospawać rame i jeżdzić bo taż się trzyma
Nie pisze w żaden sposób złośliwie co do twojej osoby
Fabiq, pozdro
: czw 21 lut 2008, 10:32
autor: DIDI
to daj mu kase na nowe!
z tym nie problem. Szukałem używek nawet oryginałów, wierzcie mi to jest RC 24 i do tego nie kupisz sobie plastików ot tak o sobie. Więc Pepe nie "cwaniakuj". Poza tym boczne owiewki były niemalże całe ale popękane tylko. Poza drobnym ubytkiem. Co do pługu to będzie się trzymał elegancko. Jest mocowany w kilku miejscach i nie ma strachu że coś Cię zabije. Pepe najwyżej nie będziesz za mną jeździł skoro cykor jesteś

Co do ubytków robił z moich owiewek oryginalnych z zadupka który był nie do zrobienia i kupiłem okazyjnie nowy, więc plastiki z tego samego sortu. Pozdro.
: czw 21 lut 2008, 13:25
autor: sensi
fabiq a probowales kiedys kleju distal? pierunsko mocne zywice epoksydowe- nie wiem czy jeszcze sa na rynku. ja tym kiedys wkleilem szpilke do bloku cylindra w shl m11 (aluminium) jak gwint puscil i klejenie trzyma do dzis pomimo katowania silnika. w swojej vfr mam kilka pekniec i moze to cudo by sie nadalo?
: czw 21 lut 2008, 14:06
autor: Gacol
Pepe VFR, ja mialem tak wlasnie z lewa strona
a tylko jeden zabek nie zachodzil minimalnie za czache
na autoastradzie urwalem
tyle dobrze ze nic sie nie stalo
: czw 21 lut 2008, 17:27
autor: SOWA
sensi, Distal to fajny lepik, ale jako klej epoksydowy nie ima się ABSu. Nie nadaje się. Łaziłem kiedyś za klejem do ABS i już wiem, że spawanie jest najkorzystniejszą metodą.
Pepe VFR, Dobrze wykonany spaw pod względem wytrzymałości nie ustępuje elementom nieuszkodzonym. Może jest brzydszy, ale nie gorszy. A w metodzie stosowanej przez Fabiqa dodatkowo stosuje się zbrojenie spoiny. Żaden wiatr tego nie pokona, nawet boczny.
: czw 21 lut 2008, 18:02
autor: Pepe VFR
Oki ale jak spaw jest nieumiejętnie położony albo ktoś używał spoiny (lutu) który nie łączy się z abs-em to może byc problem

wiemy chyba że dobrze położony spaw polega na tym że nadtapia część krawędzi spawanych i łączy je za pomocą lutu
Więc reasumując jak robi to jakiś żeźbiarz lub kowal a nie nasz fachura (w pozytywnym znaczeniu )
Fabiq, lub
SOWA, to stważa to niebezpieczeństwo
SOWA pisze:Pepe VFR, Dobrze wykonany spaw pod względem wytrzymałości nie ustępuje elementom nieuszkodzonym
element spawany nigdy nie będzie miał takiej wytżymałości jak element będący jednolitą struktórą może wytrzymać dużo ale nie będzie miał odpowiedniej odporności na odkształcenia
Nie wiem jak jest ze spawaniem abs-u ale z metalami jest tak że spoina zazwyczaj nie jest tak elastyczna jak cały element wynika to z jej składu pozatym problemy mogą wynikać z powodu zanieczuszczeń spoiny wyeliminować to można jedynoe spawając w osłonie argonu lub innego gazu szlachetnego a podczas spawania abs-em nie ma takiej możliwości