Strona 1 z 1

Zniszczony gwint na śrubie

: śr 05 lis 2014, 20:24
autor: bachu
Chciałem ostatnio zdjąć owiewki i poległem przy śrubie trzymającej szybę po lewej stronie, na górze. Prawa poszła, ale ze sporym oporem. Efekt jest taki, że zjechałem zupełnie łepek i nie za bardzo mam pomysł jak do tego podejść.

Problem jest taki, że gwint w owiewce jest metalowy a sama śruba przechodzi po drodze przez plastikowy boczek i szybę. Sił za dużych nie idzie tam przyłożyć, bo może trzasnąć to cienkie ramię owiewki albo wyrwie się metalowy gwint z plastików.


Na razie mam plan próbować z wykrętakami, ale chętnie poznam alternatywne pomysły. Mam tylko nadzieję, że nie było tam jakiegoś dziwnego rozwiązania, że jedna śruba ma lewy gwint :mrgreen: . Prawa poszła przeciwnie do ruchu wskazówek, więc lewą też chciałem odkręcić w ten sposób :) .

Re: Zniszczony gwint na śrubie

: śr 05 lis 2014, 20:51
autor: ADHD VFR
Może spróbuj nagwintować i wyciągnąć ??

Re: Zniszczony gwint na śrubie

: śr 05 lis 2014, 21:04
autor: antek
Jak nic nie wymyślisz to zostanie dobre małe wiertło i delikatnie rozwiercić

Re: Zniszczony gwint na śrubie

: śr 05 lis 2014, 22:56
autor: Chris-Zg
Gwint jest normalny. W owiewke jest wsadzona metalowa rozprezna tulejka z gwintem w ktora wkrecasz srube. Ja osobiscie wyciagalem to tak ze podgrzalem lekko srube lutownica, zlapalem kombinerkami i wyciagnalem srube razem z tulejka z owiewki, potem tylko odciac tulejke i wsio. Nastepnie idziesz do tokarza zeby Ci dorobil identyczna tuleje z gwintem, wklejasz ją w miejsce starej i po problemie.

Wykretakiem chyba nie podejdziez bo to bardzo mała sruba.

Re: Zniszczony gwint na śrubie

: śr 05 lis 2014, 23:06
autor: bachu
Chris-Zg pisze:Gwint jest normalny. W owiewke jest wsadzona metalowa rozprezna tulejka z gwintem w ktora wkrecasz srube. Ja osobiscie wyciagalem to tak ze podgrzalem lekko srube lutownica, zlapalem kombinerkami i wyciagnalem srube razem z tulejka z owiewki, potem tylko odciac tulejke i wsio. Nastepnie idziesz do tokarza zeby Ci dorobil identyczna tuleje z gwintem, wklejasz ją w miejsce starej i po problemie.

Wykretakiem chyba nie podejdziez bo to bardzo mała sruba.
Idzie tak wyjąć? Przechodzi tulejka przez otwór w szybie, czy po prostu całość zgarnąłeś? Masakra jak to jest rozwiązane. Myślałem, że Japończycy owiewki bardzo rozsądnie zaplanowali w tym modelu, ale tutaj jak widzę polegli :mrgreen: .

No nic, jak będę w domu to odkręcę jeszcze raz tę prawą śrubę, popatrzę dokładnie jak to wszystko wygląda i będziemy działać.

Re: Zniszczony gwint na śrubie

: czw 06 lis 2014, 10:15
autor: Chris-Zg
Idzie wyjac bo sam tak robilem. Jest to najprostszy sposob, nie uszkodzilem ani owiewki, szyby czy tego czarnego wypelnienia. Tulejka na 99% przechodzi przez otwor w szybie, poszedlbym na dol zobaczyc ale mi sie nie chce :p jak masz druga strone rozkrecona to sam obczaisz.

Re: Zniszczony gwint na śrubie

: pn 09 mar 2015, 01:08
autor: bachu
W końcu udało mi się temat ogarnąć, więc podzielę się wrażeniami dla potomnych. Chris-Zg, ostatecznie zrobiłem jak ty, czyli wyjąłem śrubę razem z tuleją. Skubana była zapieczona na amen. W okolicznym sklepie ze śrubkami facet miał bardzo podobne tulejki za 60gr sztuka. Wymagałyby wprawdzie przycięcia na długość, ale jest to chyba całkiem dobra opcja. Ja tego samego dnia miałem okazję być w serwisie Hondy i mechanik poszperał w gratach i znalazł taką tulejkę. 10 zł i mam "oryginał", który musiałem tylko wydłubać z kawałka owiewki :) .