VFR-OC Poland ForuM

Witam Szanowne Grono,
Mam pewien problem, tak śmieszny że aż żałosny ale już mnie krew zalewa.
Jak w temacie czyli manetki. Moje założone się odkleiły. Od lewego clip ona jak i roll gazu.
Walczyłem z tym na różne sposoby... pogrubiłem kierownice taśmą + klej dragon guma/metal nie pomogło. Kupiłem sprawdzonego pattexa moment. Nie pomogło.
Oczywiście kierownice odtłuszczałem i manetki przed montażem i totalna lipa wrrrrr. Problem jest w tym że manetki się nie równo rozciągły w jednym miejscu są ciasne a w innym luźne.
Zastanawiam się na kupnem nowych manetek:
http://allegro.pl/manetki-gumy-miekkie- ... 74654.html
http://www.agmot.pl/sklep/p/1887/MANETKI-KIEROWNICY
Prośba o porady jak to ugryźć? jak montować manetki? które Waszym zdaniem lepsze?
Bo ja totalnie zgłupiałem
Tym bardziej że w 3 motocyklach kumpli montowałem Oxfordy podgrzewane i nigdy nie miałem żadnych problemów.
Czekam na opinie i porady.
Pozdrawiam

wbrew pozorom bardzo dobrze trzyma damski lakier do włosów

Dziwny przypadek chłopaki lecieli na kropelkę przeważnie i zawsze było git

Jako, że wywaliłem tydzień temu grzane manety, i chcąc mieć zbliżone do oryginału zakupiłem te ARIETE.
Bardzo dobrze wykonane (prawa ma nawet specjalne wycięcie na rant od rolgazu), ciasno wchodzą (zwilżyłem ich wewnętrzną stronę samochodowym płynem do spryskiwaczy i założyłem bez użycia kleju - po dobie siedzą ciasno na swoim miejscu), no i wyglądają jak oryginalne
Warto.

Witam,
No i rozwiązałem tak głupią że aż śmieszną zagadkę z manetkami.
Kupiłem ARIETE stylizowane na Honda Replica - czyli jak mamy w oryginale VFR.
I co ładne, ciasne, mega pasowne - nie to stare oryginały wykrzaczone jak sanie mikołaja
Jak poszło z montażem?? tak jak powinno szybko, gładko i bez problemów.
Manety przykleiłem dodatkowo na kropelce problem załatwiony

generalnie może podepne sie pod ten temat, warto zakłądać takie manetki grzane? kupiłem uzywki od kumpla z moto w dośc dobrych pieniądzach i tak sie zastanawiam czy faktycznie sobie chwalicie czy raczej odpuścic temat z zakładaniem?

Skoro kupiłeś to warto założyć i wypróbować czyż nie?? Ja osobiście mam założone ale nie podłączone

noo czekałem aż swe mądrości napiszesz, czekam na opinie użytkowników którzy korzystają z takowych manetek.

Wydra ja mam Oxfordy - nie wiem jaki model bo były już na motku. Bardzo sobie chwalę i bardzo często z nich korzystam. Polecam założyć. Jak nie ma podrzeby to ich nie włączasz, a jak jest chłodno - nawet czasem w wakacje w nocy - to tylko na chwile delikatnie podgrzewasz i jest git. Reasumując lapiej mieć niż nie mieć. Ważna sprawa żeby miały automatyczny wyłacznik jak zgasisz moto, mi się często zapomina je wyłączyć jak dojadę na miejsce i jakby nie było automatycznego wyłączania to już bym miał problemy z aku. Mam 4 stopnie regulacji i jeszcze nigdy nie podgrzewałem na 100%, zazywacz wystarcza 25% lub 50%.

no i o to mi chodziło. słyszałem różne opinie że tak naprawde to pic na wode itd że niby ciepło a jednak nie do końca itd, ale jak sobie chwalisz to już coś

wydra pisze:noo czekałem aż swe mądrości napiszesz, czekam na opinie użytkowników którzy korzystają z takowych manetek.

Bez urazy ale każdy bd miał inna opinię na ten temat jeden bd odczuwał coś tam drugi Ci powie że to nic nie dają rożnie to bywa. A ty do mnie ze zaraz swoje madrośći Nie ma to0 jak samemu się przekonać

Wydra używałem Oxfordów w dwóch motocyklach XJ900 Diversion i FJ1200 co Ci powiem??
Jak dla mnie bajka spełniały swoją role w 100% w łapki było zawsze ale to zawsze ciepło.
Na 100% mocy nie dałem rady utrzymać rąk na kierownicy mimo że temp na zewnątrz około zero stopni było, tak ładnie grzeją.
Ja miałem ustawianie mocy na 30% - 40% - 75% - 100%.
Gdy temperatura oscylowała koło 0 to używałem 40% i raz na jakiś czas 75%.
Zresztą montowałem znajomym Oxfordy i nikt złego słowa na nie nie powie.
Do montażu używałem kleju Patex Uniwersal Classic i nie ma bata żeby się manety obróciły odkleiły itp.
Przy montażu bardzo ważna sprawa, jak montujesz manete na rolgaz to musisz zostawić luz na kablu żeby nie trzymało i go nadmiernie nie wyciągało.
A żeby nie wydoić akumulatora to wpinasz manetki "po zapłonie" i możesz spać spokojnie.
Reasumując - Się Pan nie martwi, będzie Pan zadowolony

Samson1983 pisze:Na 100% mocy nie dałem rady utrzymać rąk na kierownicy mimo że temp na zewnątrz około zero stopni było, tak ładnie grzeją.
Ja miałem ustawianie mocy na 30% - 40% - 75% - 100%.
Gdy temperatura oscylowała koło 0 to używałem 40% i raz na jakiś czas 75%.

Potwierdzam w 100%

przed montażem przejedz się tak z 50km jednym ciągiem przy dzisiejszych temperaturach , a potem to samo z grzanymi gwarantuje ze odczujesz różnice na+ dla tych drugich

Grzane manetki to najlepiej wydane pieniądze jak do tej pory. Przy "letnich" rękawicach nie dają rady jak się robi chłodniej, bo od spodu masz grzanie, ale grzbiet dłoni robi się zimny. Z zimowymi jest naprawdę spoko. Popieram przedmówców - montuj. Żałować nie będziesz .