Luz w plastikowej obudowie
- Zając
- klepacz
- Posty: 1018
- Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
- Imię: Dariusz
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Hanna
Luz w plastikowej obudowie
Mam problem z tylnym plastikiem w RC46, w której jest zamocowana tylna lampa. Cała owiewka zamocowana jest na dwie śruby z lewej i na dwie z prawej, śruby takie jak we wszystkich 800-kach, więc chyba oryginał, po dokręceniu śrub cały plastik z lampą ma luz taki, że jak jadę po dziurawej drodze to wszystko się trzęsie i mocno hałasuje. Czy brakuje jakiś mocowań? Co mogę z tym zrobić?
LWL 74HN
- zalew
- pisarz
- Posty: 253
- Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
- Imię: Andrzej
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Złocieniec
Re: Luz w plastikowej obudowie
Mam niestety tak samo.
Odkąd kupiłem swoją FI,zawsze wybitnie hałasowała ogonem.Szczególnie prawa strona niesamowicie pracuje na wybojach.Drga na odcinkach pomiędzy mocowaniami do stelaża zadupka.Jest to dość wkurzające bo dźwięki jakie temu towarzyszą nasuwają mi wspomnienia z jazd trabantem i podobną dźwiękownią .
Na domiar złego w wyniku moich eksperymentów z podkładkami pod owiewki,mocniejszych/słabszym dokręcaniem śrub mocujących ogon,u mnie na jednej stronie w okolicach śrub popękał plastik
Osobiście mam wrażenie że u mnie brak czegoś w rodzaju drobniutkich gumowych tulejek pomiędzy bodajże tylną lampą a bolcami stelaża z tyłu (dokładnie już nie kojarzę-chyba lampa wchodzi na te bolce a nie ogon.Honda pod blokiem,jak sprawdzę to dodam ).Luz u mnie pojawia się w tym miejscu i zapewne rzutuje na to co dzieje się na dalszym etapie.
Ale to niech ktoś bardziej doświadczony się wypowie.
Fakt że moja honda trabantuje tylko ogonem.Reszta nawet nie śmie bębnić,chocby i przyszło jechać po kocich łbach.
Odkąd kupiłem swoją FI,zawsze wybitnie hałasowała ogonem.Szczególnie prawa strona niesamowicie pracuje na wybojach.Drga na odcinkach pomiędzy mocowaniami do stelaża zadupka.Jest to dość wkurzające bo dźwięki jakie temu towarzyszą nasuwają mi wspomnienia z jazd trabantem i podobną dźwiękownią .
Na domiar złego w wyniku moich eksperymentów z podkładkami pod owiewki,mocniejszych/słabszym dokręcaniem śrub mocujących ogon,u mnie na jednej stronie w okolicach śrub popękał plastik
Osobiście mam wrażenie że u mnie brak czegoś w rodzaju drobniutkich gumowych tulejek pomiędzy bodajże tylną lampą a bolcami stelaża z tyłu (dokładnie już nie kojarzę-chyba lampa wchodzi na te bolce a nie ogon.Honda pod blokiem,jak sprawdzę to dodam ).Luz u mnie pojawia się w tym miejscu i zapewne rzutuje na to co dzieje się na dalszym etapie.
Ale to niech ktoś bardziej doświadczony się wypowie.
Fakt że moja honda trabantuje tylko ogonem.Reszta nawet nie śmie bębnić,chocby i przyszło jechać po kocich łbach.
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
Re: Luz w plastikowej obudowie
tylny plastik powinien być włożony w dwa otwory otoczone gumami, które jest wbudowany w "tylny błotnik"
lampa powinna być zamocowana na 90 stopniowych dwóoch mocowaniach do plastiku i na dole są dwa punkty zaczepienia boczku na "wkrętak" tak powinno być zamocowane i nic nie lata.
lampa powinna być zamocowana na 90 stopniowych dwóoch mocowaniach do plastiku i na dole są dwa punkty zaczepienia boczku na "wkrętak" tak powinno być zamocowane i nic nie lata.
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: Luz w plastikowej obudowie
plus to ze ja czy z nakładką czy bez to mam wkręcone śruby do mocowania nakładki i trzyma sie wszystko fajnie czyli jak dobrze licze ogon ma 10 punktów mocowan śruba z dużym łbem x2 sruba z małym łbem x2 sruby na płaski śrubokręt pod lampą X 2 bolce wchodzące z lamy do otworów ogómowanych w błotniku x2 plus śruby mocujące nakładke X2 to jak masz to wszystko to ci sie tam nie ma nic prawa ruszac.KolczyK pisze:tylny plastik powinien być włożony w dwa otwory otoczone gumami, które jest wbudowany w "tylny błotnik"
lampa powinna być zamocowana na 90 stopniowych dwóoch mocowaniach do plastiku i na dole są dwa punkty zaczepienia boczku na "wkrętak" tak powinno być zamocowane i nic nie lata.
- Zając
- klepacz
- Posty: 1018
- Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
- Imię: Dariusz
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Hanna
Re: Luz w plastikowej obudowie
Mocowania jakie mam to
Muszę chyba rozebrać i uzupełnić brakujące elementy.
kubatron2 pisze:śruba z dużym łbem x2 sruba z małym łbem x2
Tyle u mnie.kubatron2 pisze:plus śruby mocujące nakładke X2
Muszę chyba rozebrać i uzupełnić brakujące elementy.
LWL 74HN
- BartoszBB
- bywalec
- Posty: 28
- Rejestracja: śr 27 mar 2013, 17:10
- Imię: Bartosz
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp./Baczyna
Re: Luz w plastikowej obudowie
U mnie to samo plastik tak latał że zaczął pękać...W lampie macie dwa kołki które wchodzę w gumowe tulejki w ramie (u mnie latało w tych tulejkach)na dwa kołki nawińcie taśmy izolacyjnej -nie za dużo nie za mało tak żeby było dobrze spasowane i nie latało po włożeniu.Gwarantuje że będzie ok.
- Radarro
- klepacz
- Posty: 557
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 13:55
- Imię: Radek
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SGL
Re: Luz w plastikowej obudowie
a czy między górną powierzchnia lampy i ogonem nie powinny być oryginalnei 2 kawałki (listki) miękkiej gumy?
Sprawdźcie u siebie, co?
Sprawdźcie u siebie, co?
V4 + R6 Brotherhood
TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400
TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400
- zalew
- pisarz
- Posty: 253
- Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
- Imię: Andrzej
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Złocieniec
Re: Luz w plastikowej obudowie
Powinny .U mnie akurat są.Radarro pisze:a czy między górną powierzchnia lampy i ogonem nie powinny być oryginalnei 2 kawałki (listki) miękkiej gumy?
Sprawdźcie u siebie, co?
Natomiast kiepski temat z tymi tulejkami gumowymi-czego się podświadomie spodziewałem.
- zalew
- pisarz
- Posty: 253
- Rejestracja: pn 22 sie 2011, 22:21
- Imię: Andrzej
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Złocieniec
Re: Luz w plastikowej obudowie
Tak więc pomimo upału i tego że jutro wyjeżdżam Viferką do Czech,zostałem zmotywowany do ogarnięcia sytuacji u mnie.
Ogon niezyt fachowo pospawany na powstałych pęknięciach,więc miałem do zimy odpuścić ten temat no ale..thx Zając.
Otóż,zwracam honor tulejki (u mnie w zasadzie kompletny ich brak) znajdują sie nie w stelażu ogona lecz błotnika/nadkola-zwał jak zwał.Zimą nakleiłem na trzpienie wychodzące z lampy paski filcu,jednak to rozwiązanie nie było dostateczne gdyż ogon na nierównościach nadal wydawał dźwięki inspirowane trabantem,przy śrubach tworzywo nadmiernie pracowało itp.
U mnie tulejki gumowe gdzieś totalnie zaginęły w akcji,więc spasowania tam od początku żadnego nie było.
W dniu dzisiejszym odnalazłem stary wężyk paliwowy odpowiedniej średnicy,przyciąłem pasujące odcinki i wcisnąłem w otwory błotnika/nadkola.Następnie żeby bardziej spasować jedno do drugiego (był jeszcze luz) owinąłem trzpienie izolatką tak żeby spasowanie było już konkretne.
I powiem tak:trzyma się jak diabeł sołtysa.Ogon nie drga i powinno być ok.
Jedyne co mi się fenomenalnie spieprzyło to kwestia dość zaskakującego wepchnięcia się do środka tulejki gumowej z gwintem,w którą wkręca się śrubkę od ogona.Sam się potężnie zdziwiłem.Nie wiem upał,guma nadmiernie miękka i siup w stelaż.Bywa,raczej nie wydobędę i trzeba uśmiechnąć się o tą drobnostkę do ASO.
Generalnie jednak cała akcja pomimo drastycznego upału bardzo pozytywna
Ogon niezyt fachowo pospawany na powstałych pęknięciach,więc miałem do zimy odpuścić ten temat no ale..thx Zając.
Otóż,zwracam honor tulejki (u mnie w zasadzie kompletny ich brak) znajdują sie nie w stelażu ogona lecz błotnika/nadkola-zwał jak zwał.Zimą nakleiłem na trzpienie wychodzące z lampy paski filcu,jednak to rozwiązanie nie było dostateczne gdyż ogon na nierównościach nadal wydawał dźwięki inspirowane trabantem,przy śrubach tworzywo nadmiernie pracowało itp.
U mnie tulejki gumowe gdzieś totalnie zaginęły w akcji,więc spasowania tam od początku żadnego nie było.
W dniu dzisiejszym odnalazłem stary wężyk paliwowy odpowiedniej średnicy,przyciąłem pasujące odcinki i wcisnąłem w otwory błotnika/nadkola.Następnie żeby bardziej spasować jedno do drugiego (był jeszcze luz) owinąłem trzpienie izolatką tak żeby spasowanie było już konkretne.
I powiem tak:trzyma się jak diabeł sołtysa.Ogon nie drga i powinno być ok.
Jedyne co mi się fenomenalnie spieprzyło to kwestia dość zaskakującego wepchnięcia się do środka tulejki gumowej z gwintem,w którą wkręca się śrubkę od ogona.Sam się potężnie zdziwiłem.Nie wiem upał,guma nadmiernie miękka i siup w stelaż.Bywa,raczej nie wydobędę i trzeba uśmiechnąć się o tą drobnostkę do ASO.
Generalnie jednak cała akcja pomimo drastycznego upału bardzo pozytywna
- Radarro
- klepacz
- Posty: 557
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 13:55
- Imię: Radek
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SGL
Re: Luz w plastikowej obudowie
Hehe, klasyk też tę gumkę dokupowałem bo wpadła w stelaż. Potem profilaktycznie ją podkleiłem. Sprawdź w jakimś lepszym motoryzacyjnym, bo może nie musisz aż do ASO uderzać. Nie pamiętam skąd swoją dokupiłem...zalew pisze:Jedyne co mi się fenomenalnie spieprzyło to kwestia dość zaskakującego wepchnięcia się do środka tulejki gumowej z gwintem,w którą wkręca się śrubkę od ogona.
V4 + R6 Brotherhood
TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400
TS 350 -> 800Fi -> VTR SP1 -> RSV Tuono '03 -> VFR 400
- kubatron2
- klepacz
- Posty: 1164
- Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
- Imię: jakub
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: rajsko/oświęcim
- Kontakt:
Re: Luz w plastikowej obudowie
gumke wyciąniez bo stelasz nie jest niczym zaślepiony od strony lamp także drutek z haczykiem w otwór po tej gumce przyświec sobie komórką i wyłowisz ją/przerabiałem to i da sie napewno/
- Zając
- klepacz
- Posty: 1018
- Rejestracja: sob 06 sie 2011, 15:10
- Imię: Dariusz
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Hanna
Re: Luz w plastikowej obudowie
Temat ogarnięty, brak było gumek w tych bolcach, przypomniałem sobie, że kiedyś w garażu znalazłem ciekawą gumkę, którą nie wyrzuciłem tylko odłożyłem na półkę, teraz przymierzam a ona jak z stąd, brak było drugiej, więc przeszukałem podłogę w garażu i znalazłem drugą, troszeczkę taśmy izolacyjnej i trzyma się jak trzeba. Kiedyś przy demontażu musiały wypaść a nie wiedziałem o ich istnieniu.
Rada na przyszłość jak coś znajdziesz u siebie w garażu a nie wiesz od czego to jest to od razu nie pozbywaj się tego a w przyszłości wszystkiego się dowiesz.
W naturze nic nie ginie.
Rada na przyszłość jak coś znajdziesz u siebie w garażu a nie wiesz od czego to jest to od razu nie pozbywaj się tego a w przyszłości wszystkiego się dowiesz.
W naturze nic nie ginie.
LWL 74HN
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości