VFR-OC Poland ForuM

a w temperaturze 5C na dworze w korkach tez sie moze grzac az do 104 czy poprostu mi sie moto przegrzewa?

Przegrzewa Ci sie moto.... sptawdz wentylator czy się włączy kiedy temperatura wysoka. Odpal moto i niech sobie na wolnych obrotach chodzi..... gdy temperatura skoczy powyżej połowy powinien zaskoczyć wentylator jeśli tak nie jest to sprawdz kable wentylatora a następnie termostat( w chłodnicy na dole).

W korku może sie zagrzać do 104 stopni , jeśli wentylator sie załączy i schłodzi do 94 st. - jest ok . podczas jazdy termostat otwiera się przy 75 chyba stopniach

Fazer72 pisze:W korku może sie zagrzać do 104 stopni , jeśli wentylator sie załączy i schłodzi do 94 st. - jest ok . podczas jazdy termostat otwiera się przy 75 chyba stopniach

Tak jak piszesz ale przy +5 to trochę za wysoka temperaturka

Fazer72 pisze:W korku może sie zagrzać do 104 stopni , jeśli wentylator sie załączy i schłodzi do 94 st. - jest ok . podczas jazdy termostat otwiera się przy 75 chyba stopniach

znaczy ze w czasie jazdy powinien sie wlaczac wiatrak przy 75?
a takto jade sobie jade 85Cpostoje z2 min na swiatlach i juz 95 kawalek przejade i za chwile znowu 2 min i kolo 100C jak dochodzi do 104 to sie wlacza wiatrak ale w czasie jady sie nie wlacza przy 75 hmm??co najlepiej sprawdzic?robi sie coraz cieplej wiec bedzie mozna sprawdzic(teraz do pl lece to po powrocie bede motac )

przy 75 chłodnice zaczynają działać a przy 104 wiatrak .
Masz wporząsiu

badek pisze:Ja jakoś nie zwracam na to uwagi ..... fakt faktem że rama jest gorąca ale wystarczy przesunąć 4 literki całkiem do tyłu az pod sam garb na siedzeniu i wszystko jest ok

Pozwolę sobie "odgrzać" (sic!) temat... 4 literki to jedno... ale ja mam po wczorajszej jeździe niewielkie oparzenie na lewej łydce... Mimo że jeżdżę w długich spodniach... W tą pogodę to już jest masakra, co się z tą ramą dzieje, dobrze że się owiewki nie topią. :-/

to kup buty motocyklowe a nie adiki.

WiktorVFR pisze:to kup buty motocyklowe a nie adiki.

Dzięki. ;P Mam, ale nie wiem co gorsze - gorąca łydka, czy ugotowane całe nogi.

Ja to powiem tak, pełen strój i nie będziesz miał poparzonych cząści ciała.
Gorąco to gorąco ale ma być jeszcze chyba bezpiecznie.

Nie wiem czy "ma być". Wymagane poczucie bezpieczeństwa to indywidualna sprawa. Jeden woli jeździć autobusem, inny lata na gumie w podkoszulku. I jak długo ryzykuje się swoje gnaty, to tylko sprawa ryzykującego. A ja właśnie wczoraj sprawdziłem, że w podkoszulku i bez rękawic jadę wolniej - więc stwarzam mniejsze zagrożenie dla otoczenia.

msciwuj pisze:Nie wiem czy "ma być". Wymagane poczucie bezpieczeństwa to indywidualna sprawa. Jeden woli jeździć autobusem, inny lata na gumie w podkoszulku. I jak długo ryzykuje się swoje gnaty, to tylko sprawa ryzykującego. A ja właśnie wczoraj sprawdziłem, że w podkoszulku i bez rękawic jadę wolniej - więc stwarzam mniejsze zagrożenie dla otoczenia.

Niestety inni jezdza nadal szybko i stwarzaja zagrozenie dla ciebie. Jezeli nie daj Boze ktos cie zahaczy to bedzie tylko problem. Ja jakos nigdy porzadnie sie nie spocilem w swoich wysokich, motocyklowych butach. Mimo wszystko lepiej sie jest troche spocic niz stracic duzo wiecej.

Ależ ja to wszystko naprawdę rozumiem i się zgadzam, że "będzie problem" itp. itd. Jedyne co próbuję powiedzieć - każdy niech robi po swojemu. A pocić ... może się mniej pocisz niż ja.

EDIT: Ale żeby nie było, że taki beton jestem - dobra, SPRÓBUJĘ w tą pogodę ubrać buty motocyklowe. Akurat za pół godziny muszę przelecieć przez miasto - zobaczymy. Szerokości.

elco, popieram w 100%
Pełen strój i koniec. W końcu dupa nie jest tak duża żeby starczyło skóry na przeszczep w inne nazwijmy to bardziej widoczne części ciała.

Jacko pisze:elco, popieram w 100%
Pełen strój i koniec. W końcu dupa nie jest tak duża żeby starczyło skóry na przeszczep w inne nazwijmy to bardziej widoczne części ciała.

Dokładnie tak.