Strona 2 z 2

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: pt 23 mar 2018, 21:57
autor: konrad1f
?? yyyy??

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: sob 24 mar 2018, 07:21
autor: robert13
Tym wierceniem nie osłabisz kiery ? Wydaje się to trochę niebezpieczne , jednak ścianki kiery są mimo wszystko cienkie .

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: sob 24 mar 2018, 10:05
autor: rafalW
A jak inaczej zamontujesz przelaczniki? Bez pinu wchodzacego w kierownice beda sie krecic dookola

Inna bajka, ze w zyciu bym nie wpadl zeby robic specjalne narzedzie do wywiercenia dwoch otworow, nawet nie majac imadla jakos bym sobie poradzil

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: sob 24 mar 2018, 12:02
autor: robert13
Masz racje , jakoś odrazu po przeczytaniu posta z wierceniem kierownicy wydało mi się to jakieś karkołomne 😀

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: sob 24 mar 2018, 18:24
autor: masa
Jak ktoś ma wątpliwości co do wytrzymałości po wierceniu to radzę popatrzeć na fabryczne clip-on'y. Fakt, że ram rurka jest stalowa nie aluminiowa ale ma minimum 3 otwory każda a co najlepsze to, rurka jest stalowa ale mocowanie do lagi jest aluminiowe więc jakoś to musi być połączone.

Co do wiercenia to ja już przechodziłem ręczne wiercenia otworów w kierownicy to nie polecam. Każda ręczna wiertarka ma bicie na wrzecionie/uchwycie, wiertło ma ścin itd. Nie ma szans żebyś wywiercił wiertłem o średnicy 5mm otwór o średnicy 5mm a tym bardziej prostopadle do osi rurki. A poza tym, zrobienie tego kosztowało mnie chwilę czasu w sobotę i zero pieniędzy, no i nie jest jednorazowe.

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: sob 24 mar 2018, 19:44
autor: robert13
Nie no ja się absolutnie nie czepiałem , tylko w pierwszym odruchu mną wstrząsło :)

Re: Wymiana clip-on'ów na kierownicę, pytanie

: ndz 25 mar 2018, 14:53
autor: masa
Historii ciąg dalszy:

Postanowiłem jednak nie ciąć kierownicy a przez to musiałem wymieniać przewody od gazu. Jakoś to zmordowałem chociaż bez darcia airboxa z motocykla jest tragedia.

Co do ustawienia i wiercenia otworów w kierownicy, posłużyłem się suwmiarką i poziomicą.

Obrazek

Przy okazji okazało się, że poziomica ma magnes, nawet nie wiedziałem.

Schemat działania przy wierceniu ogólnie był taki: ustawienie długości na jednej stronie przy zamontowanej kierownicy, ustawienie uchwytu pionowo na poziomicę, ściąganie kierownicy, wiercenie, montaż i ustawienie pionu na poziomicy, druga strona analogicznie.

Efekty:

Obrazek Obrazek

No i wydawało by się, że coraz bliżej końca:

Obrazek

Okazuje się, że po montowaniu wszystkiego, końcówki przewodów od hamulca i sprzęgła, pomijając, że przewód od sprzęgła i tak trzeba puścić inaczej, wypadają idealnie w śrubach od górnej półki więc nie da się klamek sensownie ustawić. Co więcej, klamki mają "wypustki" do ustalania pozycji końcówek przewodów więc nie ma możliwości ustawienia końcówek pod innym kątem.
Trochę nie chce mi się demontować klamki i jakoś usuwać te "wypustki" ale z racji, że i tak muszę jakoś poradzić sobie z przewodem od sprzęgła to pewnie się na tym skończy.

Co dalej:
Zrobić porządek z klamkami, założyć grzane chwyty (czekają w szufladzie), założyć gniazdo do ładowarki, zmienić olej i ogień z rury.