Kilka pytań o lakier

UxY
Administrator
Administrator
Posty: 1467
Rejestracja: sob 29 paź 2005, 17:05
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Kilka pytań o lakier

Post autor: UxY » śr 03 sty 2007, 22:39

Witam

Mam kilka pytań odnośnie nie nakładania ale zdejmowania lakieru :) Chce zdjęć lakier z dwóch powierzchni - plastik w postaci przedni błotnik i boczki i bak czyli metal ;] Jak zdjać z nich lakier? Głownie chodzi mi o plastik - jak z boczków skutecznie zdjąć stary lakier? Boczki w dr sa domyslnie białe (tzn z białego plastiku) ktos je polakierował ale lakier zaczął odchodzić, a ich sie nie lakieruje bo po to sa białe zeby sie nie rysował lakier o krzaki itp.

SebaVF mi pisał o jakimś żelu, może macie jakieś pomysły albo możecie podać konkrety?

Pozdro :]

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3542
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » czw 04 sty 2007, 00:31

Ja wiem że jak pomalujesz, albo rozprowadzisz pędzlem płyn hamulcowy to on tak jest przenikliwy że wnika pod lakier i go podwarza.

Ale faktycznie jest taki żel i stosowałem go lecz do farb olejnych (framugi okienne). Nie wiem czy zadziała na lakier samochodowy a co gorsza, czy nie zniszczy plastiku. Bo jest produkowany z odpadów rozpuszczalnikowych i farbiarskich. Dostaniesz go w każdym sklepie z farbami. Ale ostrożnie. Acha, zawiera również xylen, będziesz latał jak samolot, jak po butaprenie.

Próbuj.

Awatar użytkownika
roads
klepacz
klepacz
Posty: 829
Rejestracja: sob 16 gru 2006, 22:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: roads » czw 04 sty 2007, 11:27

ppamula pisze:Acha, zawiera również xylen
Nie jestem pewien ale xylen chyba rozpuszcza plastik. Za czasów dzieciaka stosowaliśmy xylen do robienia kleju do modeli samolotów z plastiku, w ten sposób że wkładaliśmy do buteleczli pozostałości po ramkach plastikowych modeli i w reakcji powstawał zawiesisty klej doskonale klejący platik także ostrożnie. Ale Piotr ma rację są żele i są też preparaty całkowicie płynne, sprawdzę bo chyba mam cuś takiego, na pewno działa w przypadku lakieru na karoserii, poczytam bo nie wiem jak z plastikiem

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » czw 04 sty 2007, 12:38

ppamula pisze: Ale faktycznie jest taki żel i stosowałem go lecz do farb olejnych (framugi okienne). Nie wiem czy zadziała na lakier samochodowy a co gorsza, czy nie zniszczy plastiku.
"Skansol" sie zowie.

Co prawda nie wiem jak się będzie zachowywał w zetknięciu z plastikami, ale błotnikom w Garbolu dał rade.

Nie mam tez pojecia jak się zachowuje z lakierem elektrostatycznym. Moze ktoś w tym rzeźbił ?
Klarkson

UxY
Administrator
Administrator
Posty: 1467
Rejestracja: sob 29 paź 2005, 17:05
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: UxY » czw 04 sty 2007, 17:37

a znacie jakieś lakiery na plastik? jest coś takiego? i czy jakoś trudno to nałożyć? Bo jak wiemy plastiki są gibkie ;] i zwykły lakier zapewne popęka

Awatar użytkownika
DIDI
klepacz
klepacz
Posty: 1575
Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Post autor: DIDI » czw 04 sty 2007, 18:28

UXy do zwyklego lakieru bezbarwnego dodaje się uelastyczniacz, (taki płyn)wiem bo lakiernik kazał mi kupić coś takiego na zderzaki i progi do samochodu, zeby mi odprysków kamyczki nie porobiły. Widziałem jak pomalował gumową część i po wyschnięciu ją normalnie wyginal i lakier nie pękał. To grosze kosztuje, a na plastki wystarczy Ci 100 gram. Pozdro
Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać :)

DIDI

Awatar użytkownika
szatan
klepacz
klepacz
Posty: 979
Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
Kontakt:

Re: Kilka pytań o lakier

Post autor: szatan » czw 04 sty 2007, 18:56

UxY pisze: SebaVF mi pisał o jakimś żelu, może macie jakieś pomysły albo możecie podać konkrety?
Nazwy nie znam niestety , ale wiem jak to działa , plastiku nie żre , przynajmniej nie zeżarło lusterka od BMW , ale po posmarowaniu tym lakier sie marszczy i złazi pięknie bez problemów
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf

Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es

Awatar użytkownika
Hubert
klepacz
klepacz
Posty: 1022
Rejestracja: ndz 17 wrz 2006, 16:56
Imię: Hubert
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hubert » czw 04 sty 2007, 19:28

Szatan dobrze mówi.Ja widziałem ze 4 lata temu jak mój koleś w motocyklu psiknął metalowe części aerozolem jakimś nie znam nazwy i po paru sekundach się podniosło a następnie przetarł chyba mokrą szmatą i został czysty metal.Kupił to w sklepie z akcesoriami dla lakierni samochodowych.

Gienio
klepacz
klepacz
Posty: 1807
Rejestracja: pn 17 lip 2006, 16:29
Imię: Grzegorz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Gienio » czw 04 sty 2007, 19:36

UxY pisze:a znacie jakieś lakiery na plastik? jest coś takiego?
skoro juz nie bedzie lakieru to nie lepiej kupic okleiny takie jak na na crossa???

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » czw 04 sty 2007, 20:06

UxY,

Jeśli nie chodzi o jakiegoś antyka to prawie na 100% plastiki masz z ABS-u, a jedną z cech ABS-u jest to, że mało co go klei, więc i mało co go rozpuszcza. Niewielkie masz zatem szanse na uszkodzenie plastików przy użyciu nawet wymyślnych rozpuszczalników. Śmiało napieraj.

seba_VF750FR
klepacz
klepacz
Posty: 901
Rejestracja: ndz 19 mar 2006, 22:14
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Post autor: seba_VF750FR » czw 04 sty 2007, 22:29

ten preparat w zelu to będą mieli w kazdym sklepie z farbami wystarczy spytać ,ja uzywalem scansol i remlack i zaden nie wcinał plastików.


seba

UxY
Administrator
Administrator
Posty: 1467
Rejestracja: sob 29 paź 2005, 17:05
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: UxY » czw 04 sty 2007, 22:35

oki dzieki chłopaki :D :* To powalcze :) No i Sowa moto to faktycznie antyk - DR 650 R Dakar z 1990 roku takżę nie powinno byc kłopotu :)

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » czw 04 sty 2007, 22:46

Nie to żebym był nadgorliwy, ale 1990r. to może być PCV a nie ABS, a ten już łatwiej rozpuścić. Spróbój najpierw z "lewej" strony i napieraj, napieraj! ;-)

Awatar użytkownika
mucha
pisarz
pisarz
Posty: 201
Rejestracja: czw 14 wrz 2006, 10:01
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: tpb

Post autor: mucha » pt 05 sty 2007, 09:33

No wal śmiało na plastik taka płynna galarete polskiej produkcji, z 10 zeta kosztuje max i kazdym farbiarskim a nawet chemicznym sklepie powinna być. Drozszych preparatów nie uzywam bo to sie u mnie sprawdza lux. Smarowałem metale i plastiki (od jeszcze starszych antyków niz twoja dr 1990 heheh). A jak sie boisz roztopienia to zacznij na jakimś małym kawałku nmp. spodzie błotnika czy czegoś tam co chcesz malować. Nie wiem jak inne ta polska mixtura musi troszke poleżeć na powieżchni po posmarowaniu pedzlem, a potem szmatką lub kawałkiem zaostrzonego na płasko kawałka drewna i lux. Co sie nie da papierem zetrzyj. Ja już pare litrów specyfika wypaprałem. A i jeszcze jedno weź se do roboty max stare łachy, bo jak znam życie to coś tam pryśnie jak bedziesz tym mazał i efekt dziury w materiale murowany. POzdro!
VFR wszystko przetrzyma.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości