Strona 1 z 1
Dziwnie się prowadzi - RC36I
: pt 27 mar 2009, 20:35
autor: Greg LKR
Tak to znowu ja... Mam do Was pytanie, może ktoś się z tym spotkał... Tydzień temu założyłem nowe opony Dunlop D208 120/70 przód i 180/55 tył i... Teraz kiedy puszczam kierownice motocykl zaczyna walić się na jedną bądź drugą stronę, właściwie przy każdej prędkości... Czy przyczyną mogą być opono czy np. jeden z amortyzatorów w którym puściły uszczelniacze?
Nie wiedziałem gdzie wrzucić to pytanie więc w razie jakichś zastrzeżenie proszę o przeniesienie tematu. Pozdrawiam, Greg.
: pt 27 mar 2009, 21:19
autor: kiki
a koła wyważałeś???
: pt 27 mar 2009, 21:35
autor: Greg LKR
Koła wyważone oczywiście, i to u gościa który zajmuje się wyłącznie motocyklami, więc raczej ma pojęcie... Nikt jeszcze nie narzekał...
: pt 27 mar 2009, 22:25
autor: igor
nie grzebałeś przy łożysku główki ramy?
Re: Dziwnie się prowadzi - RC36I
: pt 27 mar 2009, 22:29
autor: emil
Greg LKR pisze: czy np. jeden z amortyzatorów w którym puściły uszczelniacze?
to puścił Ci któryś uszczelniacz że tak piszesz? a dokręciłeś dobrze koło?? tzn ośka doje..ana na maxa + blokady na goleniach? a może klocki sie źle ułożyły?
oprócz wyjmowania koła nic nie ruszałeś? jeśli nie to sprawdź sobie klocki ham. czy nic nie trze i sprawdź jak jest dokręcone koło, może nie dociągłeś i sie golenie nie zacisły na tulejkach, mogą być nie równolegle wzgledem siebie i bedziesz miał takie jajca
: pt 27 mar 2009, 23:41
autor: Greg LKR
igor pisze:nie grzebałeś przy łożysku główki ramy?
Nic nie dokręcałem, mam nawet wrażenie że jest za luźno... W każdym razie od czasu wymiany opon nic tam nie działałem, a wcześniej było ok.
Co do hamulców... Ostatnio zrobiłem z nimi porządek, było to jednak przed wymianą opon i wszystko hula jak należy (miałem zapieczony jeden tłoczek) teraz jest ok. Co do złożenia ośki i dokręcenia, wydaje mi się ze wszystko docisnąłem jak zawsze aczkolwiek upewnię się jeszcze raz. Może coś przeoczyłem... a i jeszcze co do uszczelniaczy, owszem puszcza mi olej na prawym amorku, co dopiero niedawno zauważyłem.
: sob 28 mar 2009, 08:03
autor: Ketchup
a ja wiem co jest - to wrażenie - wcześniej miałeś stare "kwadratowe" opony, teraz nowa opona ma właściwy profil, styczność z drogą jest minimalna - i powstaje wrażeni lekkości
pozdro
: sob 28 mar 2009, 10:22
autor: igor
Ketchup, no niby tak. przy małych prędkościach mogłoby to być odczuwalne, ale przy większych powinien iść jak po sznurku...
: sob 28 mar 2009, 13:01
autor: Ketchup
igor pisze:Ketchup, no niby tak. przy małych prędkościach mogłoby to być odczuwalne, ale przy większych powinien iść jak po sznurku...
sorki, ale nigdy nie słyszałem, żeby VFR faktycznie się waliła w zakrętach
bez obrazy, ale pozostaje przy swoim, domyślam się, że swoją VFR nie jeździłeś na nowych "butach" - więc skąd możesz widzieć jak się będzie zachowywać - proponuje, abyś się dał komuś innemu przejechać kto ma VFR
pozdro
: sob 28 mar 2009, 19:57
autor: Greg LKR
i tu jest problem... bo jeździłem moją VFR na okrąglutkich laczkach... były tylko stare więc poszły na dobicie... Więc się orientuje jak jeździła przed i po... Chodzi mi dokładnie o to że mogę na moto balansować ciałem a on stopniowo zaczyna walić się na bok i jakbym nie złapał za kiere i nie wyprostował tak by się zwaliła na bok... Brakuje jej po prostu stabilności. zaraz skoczę na garaż, ściągnę przednie koło i złożę jeszcze raz... i dociągnę główkę ramy bo trochę mi puka... Jeśli to nic nie da będziemy się dalej zastanawiać. A i mowa cały czas o jeździe po prostej a nie w zakręcie.
No więc tak zbadałem temat i zawiasy przód jest ok, hamulce ok, ogólnie przy większych prędkościach moto daje rade ... w granicy 100 leci bez trzymania kiery, ale w granicy 60 nie da rady zbytnio... jak dobrze balansować ciałem to idzie jechać... ale to nie to co było... Może i faktycznie te nowe opony inaczej leżą niż poprzednie i się muszę przyzwyczaić, choć wg mnie przy 60 powinna iść jak po sznurku, no ale... po prostu nie będę poszczał kiery i jakoś da rade. wyjmę jeszcze amorki przy okazji zmiany uszczelniaczy to przetoczę rury nośne po stole i zobaczy czy coś sie może nie skrzywiło w zeszłym sezonie

Nic innego mi nei przychodzi do głowy...
: ndz 29 mar 2009, 07:43
autor: Ketchup
jak rozbierzesz przodek, to po prostu przyłóż jedna lagę do drugiej - jak coś będzie nie hallo od razu będzie widać
a co do główki ramy - zobacz czy przypadkiem łożyska nie mają "wybitego" tzw punktu - tzn czy przy delikatnym ruszaniu kierą nie zatrzymuje się ona w jakimś punkcie
: ndz 29 mar 2009, 10:10
autor: Yaco
Człowieku, jeżeli puka Ci w główce ramy, to nie ma co dywagować tylko trzeba wymieniać łożyska. Skoro masz tam luzy to albo bieżnie są już wypracowane, albo ktoś źle złożył przód. W drugim przypadku łożysko też jest do wymiany. Postaw maszyne na centralnej, poproś kogoś aby docisnął Ci tył i przy podniesionym przodzie poruszaj kierownicą na booki. Jakiekolwiek blokowanie się kierownicy dyskwalifikuje łożyska. Po dokręceniu główki zjawisko będzie jeszcze bardziej wyczuwalne.
Lagi najprościej sprawdzić łapiąc golenie w imadle przez coś miękkiego aby ich nie porysować. Do końca lagi przystawiasz np pudełko aby mieć punkt odniesienia, a następnie zaczynasz obracać lagę. Od razu zauważysz jeśli będzie miała bicie. Oczywiście wcześniej trzeba je wymontować z półek

: ndz 29 mar 2009, 14:06
autor: maciek 800
A opona w dobrą stronę założona?
: ndz 29 mar 2009, 21:04
autor: Greg LKR
Opona jest dobrze założona, co do tych łożysk skontroluje, może i faktycznie tak jest... Zdziwiło mnie po prostu że się to zaczęło po zmianie opon, a wcześniej niby było ok. Ale żeby nie było że mówię a nie działam zrobię łożysko i dam cynk jak wyszło.
: śr 01 kwie 2009, 10:21
autor: igor
Ketchup pisze:igor napisał/a:
Ketchup, no niby tak. przy małych prędkościach mogłoby to być odczuwalne, ale przy większych powinien iść jak po sznurku...
sorki, ale nigdy nie słyszałem, żeby VFR faktycznie się waliła w zakrętach
bez obrazy, ale pozostaje przy swoim, domyślam się, że swoją VFR nie jeździłeś na nowych "butach" - więc skąd możesz widzieć jak się będzie zachowywać - proponuje, abyś się dał komuś innemu przejechać kto ma VFR
pogubiłem się . nie wiem czy to do mnie więc na wszelki wypadek odpowiem.
a) jeździłem na swojej po zmianie opon z kwadratowych i przeterminowanych (po poprzedniku),
b) też nie słyszałem żeby się waliła w zakręty.
na pewno przy 60 powinna byc prosta i stabilna jak .....
