VFR-OC Poland ForuM

gapa44 pisze:

siwy77 pisze: Dunlop'y Qualifier'y zakupione - względy ekonomiczne niestety...

A ja słyszałem że niezły wybór i dobra relacja ceny do jakości.
Daj znać jak trzymają na winklach i w jakim tempie znika bierznik.

Zanabyłem za 630,- z przesyłką
DOT przedniej z 2014 a tylnej z 2012
Na razie przejechane tylko jakieś 105 km
Przed pierwszym wyjazdem opony "rozdziewiczyłem" przecierając jakimś rozcienczalnikiem czy podobnym siuwaxem
W czasie pierwszej przedwczorajszej przebieżki tylko raz mocniej przyhamowałem i na razie jeszcze deko "płyną" - wg mnie ale mogę się mylić... jeszcze 200-300 km i dojdą do siebie
Winkli za bardzo to człowiek zamykać nie będzie, bo przesiadł się z xj600 także szału nie było na poprzednim moto - może człowiek będzie mógł się lepiej na tym moto wczuć w winklach
Opony te kupiłem, bo kolegi kobiałka ma je na szerszeniu i mówił, że był w lekkim szoku jak sobie dają radę... a Micheliny PR2 kosztowały 290,- więcej czyli wybór był "prosty"

A powiedzcie mi czy wszystkie Micheliny PR 2 są dwuskładnikowe ? W różnych ogłoszeniach różnie piszą.

uu ciężkie pytanie wydaje mi się że wszystkie, ale ręki uciąć sobie nie dam najlepiej przed kupnem zadzwonić i zapytać, na oponie będzie napis 2CT więc nie pomylić jak by były wersje nie dwuskładnikowe.

Dzwoniłem do Gregora i zamówiłem komplet Michelin PR 2 . Z tego co mówił wszystkie PR2 są dwuskładnikowe. Zobaczymy jakie będą różnice po zmianie opon. Teraz mam Diablo strady z 2009 i 2010 r ( przód nadal jak nowy , tył slick )

Oponki przyszły , obie z 2015r ( 4 i 5 tydz ) 800 zł plus przesyłka lepszej ceny niż u Gregora nie dostaniecie POLECAM . Jeśli ktoś się zastanawia to nie ma na co czekać , bo każda dostawa będzie już droższa ( bliżej sezonu ) .

Wszystkie Micheliny Pilot Road 2 mają mieszankę 2 składnikową oznaczenie "2CT" o ile dobrze pamiętam

Planuję zakup nowych gum a więc się zastanawiam jakie...
Czy ktoś z Was testował Pilot Road 2 i Pilot Road 4 i może powiedzieć czy różnica między nimi jest warta różnicy w cenie a więc ok. 150 zł?

Kolejne pytanie czy jest sens się pchać w opony leżakowane? Myślę tutaj o PR4
Co prawda leżą ok. roku ale sa tańsze ok 150-200 zł / kpl

Zastanawiałem się jeszcze nad Metzelerami Z8. Kiedyś latałem na Z6 i fajnie mi się latało na nich. Ktoś się wypowie o Z8?

Mogę napisac o PR2. Kupiłem komplet na zeszły sezon, przejechałem ok 6k km i prawie nie widać zużycia. Śmigałem w nich też po torze aż iskry leciały i czułem się dość przy tym pewnie. Ogólnie na tor są dużo lepsze opony ale te dla amatorskiej zabawy są ok. Polecam je.
Teraz PR4, jechałem na nich tylko raz w deszczu na moto znajomego. Dużo o nich nie powiem bo był to dość krótki odcinek. Nie zauważyłem czegoś złego ale czy warto? PR4 są bardziej deszczowe i jeśli jezdzisz na wyprawy przez pół europy nie patrząc na pogodę to warto. Jak preferujesz wypady ( też mogą być oczywiście dłuższe) ale raczej tylko w słoneczne dni to bierz PR2 będziesz zadowolony.
Na Z6, ani Z8 nie jeździłem.
Czy brać leżaki? Czasami warto, jednak nie zawsze.
Jeśli jeździsz po 15k km na sezon to weź leżaki. Prędzej je skończysz niz się zużyją. Jeśli mniej niż 5-6k rocznie to weź nowe, prędzej popęka guma niż ją zajedziesz.
A i jak kupisz nowe to uważaj, na zakretach póki się nie wytrą troche są śliskie !

bintom pisze:A i jak kupisz nowe to uważaj, na zakretach póki się nie wytrą troche są śliskie !

Spokojnie - trzeba przetrzeć konkretnie jakimś konkretnym siuwaxem (rozcienczalnikiem, rozpuszczalnikiem lub coś koło tego) i będzie o wiele bezpieczniej. Naturalnie jakieś pierwsze 300 km trzeba i tak uważać

Nie robiłem tego, takie środki mają bardzo zły wpływ na gumę, tak mi się wydawało. Po za tym nie wiedziałem, że takie zabiegi się robi. Kolega zakładał też nowe tylko w innym miejscu z tefo co słyszałem też nie robili mu tego.

Też bym na to nie wpadł ale... mam kolegę, który swojego czasu sporo czasu spędził za zachodnią granicą naprawiając tam moto, handlując nimi i malując je a po powrocie, już prawie 10 lat temu, zajmuje się u nas tym samym. Mówi, że grubo ponad połowa motorynek, które u niego lądują, mają nówki gumy... wniosek jest jeden... gumki nie są "odkażane" po założeniu - i jest bum, bo jest mała przyczepność/jest ślisko

siwy77 pisze:Też bym na to nie wpadł ale... mam kolegę, który swojego czasu sporo czasu spędził za zachodnią granicą naprawiając tam moto, handlując nimi i malując je a po powrocie, już prawie 10 lat temu, zajmuje się u nas tym samym. Mówi, że grubo ponad połowa motorynek, które u niego lądują, mają nówki gumy... wniosek jest jeden... gumki nie są "odkażane" po założeniu - i jest bum, bo jest mała przyczepność/jest ślisko

Ten kolega Lukasz sie nazywa?

Ja na zestawie PR4 GT przejechałem zanim się skończył ~25kkm i mogę szczerze polecić. W trasach pewnie, na torze w Radomiu też dały radę.

veeefour pisze:Ten kolega Lukasz sie nazywa?

Nie - nie znam człowieka

A bo ciebie kojarze(chyba) z forum v-maxa(chyba awatar byl ten sam) i tam blisko ciebie byl taki co ladowal fele z auta do maxow :>
Taka mnie naszla konluzja :> Chyba, ze totalnie sie myle to zapomnij :>