Strona 2 z 2

Re: ekspresowe zużycie - metzeler sportec m1

: czw 26 mar 2015, 15:42
autor: benito
Mi stare też dużo szybciej schodziły i zdecydowanie gorzej trzymały.
Oszczędzanie na gumie przenosi budżet na naprawę plastików i wymianę klamek ;)

Re: ekspresowe zużycie - metzeler sportec m1

: czw 26 mar 2015, 18:30
autor: slawoo
Radarro pisze: Slawoo - jezdzilem tam 2-3 razy w drugą stronę toru. Może warto dać raz w lewo dla odmiany? :)
Radku, też jeździłem w drugą stronę - strasznie zakręty się zacieśniają na wyjściu :) Ale to też dobry trening.
Radarro pisze:PS - kiedy start "sezonu" ?
Podejdę w przyszłym tygodniu i zapytam.
Jacko pisze:Mi nie chodzi o prędkość tylko w jakim stopniu potrafisz opóźniać hamowanie i jak mocno odkręcasz na wyjściach bo to ma wpływ na zużywanie się opony na krawędziach.
No właśnie że jeździłem w miarę równo, bez późnego hamowania i mocnego odkręcania. Absorbowała mnie powtarzalność linii pokonania zakrętu, ułożenie ciała na motocyklu i prawidłowe operowanie gazem.
Jacko pisze:pamiętaj żeby wraz ze zdobytym doświadczeniem=większe opóźnienia
pamiętać też o właściwych kapciach.
Zapamiętam i postaram się odpowiednio dobrać opony.
benito pisze:Mi stare też dużo szybciej schodziły i zdecydowanie gorzej trzymały.
Panowie, czy zaczynamy obalać mit, że KAŻDE stare opony są twarde?

Re: ekspresowe zużycie - metzeler sportec m1

: czw 26 mar 2015, 19:15
autor: Ryach
Nie wiem czy każde stare są twarde ale na pewno szybciej się ścierają , do tego metzlery czy jak to się pisze dużo szybciej się scieraja, mogę je porównać z road smartami które teraz używam, na mtzelerach zrobiłem ledwie połowę tego co na road smartach, choć nie powiem wydaje mi się że metzlery trzymały się trochę lepiej nawierzchni podczas deszczu niż roadsmarty

Re: ekspresowe zużycie - metzeler sportec m1

: pt 27 mar 2015, 00:20
autor: gapa44
Mi też tył Metzeler k1 zużył się po 800km( Radom ,Jastrząb i dwa dojazdy) . Zawodnicy na 'dorosłych' torach zużywają po dwa komplety dziennie. Nie da się mieć sportowej opony i wymagać od niej zużycia jak w turystyku.
Odróżniłbym opony starsze, ale fabrycznie nowe, fabrycznie zakonserwowane i odpowiednio przechowywane,
od opon używanych następnie rzuconych gdzieś w warsztacie w miejscu nasłonecznionym w oparach rozpuszczalników i tym podobnych środków.
Przy zakupie używek ponosimy pewne ryzyko i czasami rożnie to bywa.