VFR-OC Poland ForuM

Planuje zmienić oponki na nowy sezon, w mojej 800FI kupionej zeszłego sezonu. Poprzedni właściciel lubił sobie polatać po torze więc na moto latało na potorowych pirelli diablo corsa lub supercorsa które już proszą o wymianę. Fakt, że jak się nagrzały to kleiły się jak trzeba ale niestety jak spadły temp <10 stopni zabrakło przyczepności na wyjeździe z parkingu z rana i była gleba + uszkodzone ścięgno w kolanie.
Chciałbym wymienić na coś bardziej uniwersalnego, z VFR dopiero się oswajam a moto służy głównie na dojazdy do pracy i czasem wypady z kumplem za miasto na drobne winkle.
Niestety nie tylko opony wołają o wymianę więc i budżet okrojony do kilku tańszych modeli:
Pirelli Diablo Strada
Continental Contimotion
Dunlop GP Racer D211
Dunlop Sportmax Tour D205
no i trochę drożej Metzeler Roadtec Z6

Wiem, że opony różnią się przeznaczeniem, GP RAcer bardziej torowa, Diablo strada na długie podróże ale chyba opis specyfiki mojej jazdy pomoże Wam coś dobrego podpowiedzieć. Wiem że po torowych supercorsach może mi brakować przyczepności w innych oponach ale chciałbym też uniknąć tych niedyspozycji przy niższych temperaturach.

Dużo osób chwali sobie Michelin Pilot Road 2 w tym ja - ponad 20tys km i nadal mięso jest, a nie powiem żeby nie kleiły się nawet kiedy jest poniżej 8st.C
już było sporo o tym na forum

ja mialem Michelin Pilot Road 2 i bylem zadowolony nawet na torze. tyl mi sie zjechal po jakichs okolo 12 tys ale okilo 11 tys zrobilem z plecaczkiem i kufrem przod jeszcze ok. teraz jaz zamowione Michelin Pilot Road 3 dorwałem za 950 zeta obie z wywazeniem i załozeniem

a co powiecie na temat Diablo strady

No właśnie koledzy rozpędzili sie w PR2 i okolice tysiaka za komplet. Sam się zastanawiam nad Diablo Strada bo mam komplet do wyrwania nówek za 607zł. Ewentualnie dołożyć trochę i za ok 750 można już trafić metzeler Z6.

guma sie ma trzymać drogi. na pirelli ludzie narzekają, że nie trzyma na mokrym i zimnym, a w porównaniu do pr2 z6 wypada również w tym zakresie blado. Dołożysz do gum, zaoszczędzisz na nerwach, zdrowiu i częściach. I pamiętaj! Lepszy kamień w bucie niż ziarnko piasku w gumie!

Apropos tych opon, chciałbym założyć do swojej RC36 180tkę na tył ale obawiam się o jeżdżenie w podłużnych koleinach spowodowanymi przez nasze kochane ciężaróweczki, nie będzie to robiło większego problemu względem 170tki ?

Pablopbs pisze:Apropos tych opon, chciałbym założyć do swojej RC36 180tkę na tył ale obawiam się o jeżdżenie w podłużnych koleinach spowodowanymi przez nasze kochane ciężaróweczki, nie będzie to robiło większego problemu względem 170tki ?

nie bądz mądrzejszy od japończykow tak zaprojektowali i tak ma być

Kilka osób pisało, że latali na takich gumach i było w porządku dlatego pytam

Pablopbs pisze:Kilka osób pisało, że latali na takich gumach i było w porządku dlatego pytam

Dzo Dzo na takiej lata, ale właśnie nie jest zadowolony i więcej takiej nie chce widzieć...zachowanie moto nieco się zmienia...

ja tez miałem 36-ke i tez złlozyłem na jakiś czas opone 180,ale jak dla mnie lepiej jezdziło się na 170.jeżdze raczej spokojnie,nie szlifuje kolana-jeśli do takiej jazdy potrzebujesz pozostań przy oryginale.

Nie wiem jak geometria w RC36I ale felga z tyłu ma IDENTYCZNE wymiary jak ma RC46 i pasuje plug&play do owych moto, a fistach i vitek jeżdżą na oponie 180 mm. RC36II ma felgę pół cala węższą niż wcześniej wspomniane. Ja osobiście miałem jakiś czas 190 mm i nie założyłbym już więcej takiej ze względu pływającego tyłu w zakrętach.

Arnold pisze:Ja osobiście miałem jakiś czas 190 mm i nie założyłbym już więcej takiej ze względu pływającego tyłu w zakrętach.

w sensie miałeś 190'tkę na fistaszkowej feldze? Kapeć był nowy?

rc36I ma szeroką felge, taką jak 800fi i vtec

Miałem 190 na oryginalnej, fistaszkowej feldze, opona była używana, Michelin Pilot Power 2CT.

Fakir pisze:rc36I ma szeroką felge, taką jak 800fi i vtec

To napisałem wyżej.

To chyba zostanę przy standardzie