opona ,wulkanizacja, WAZNE
opona ,wulkanizacja, WAZNE
Witam, mam pytanie, kupilem uzywana opone , prawie nowa ale byl w niej gruby gwozdz teraz , po wulkanizacji jest w tym miejscu nadlane sporo gumy , i co do tego mam wlasnie pytanie ,czy ta opona przy wiekszych predkosciach bedzie bezpieczna i nie rozwali sie? wiem ,ze kolo bedzie trzeba wywazyc ale czy nie bedzie bicia przez ten nadmiar gumy i czy nie wpynie to na stabilnosc jazdy? mial ktos taka opone?pozdrawiam
- Ketchup
- klepacz
- Posty: 571
- Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chocicz
ano w Polsce się tak pogania i czasem lepiej , koleszka w CBR 929, na łatkach lata po winklach i nie żałuję, co jakiś czas jego gumy kończą w męczarniach na asfalcie kręcąc kółka, i nigdy wcześniej łata nie puściłaDaniel VTS pisze:a gdzie takie [rędkości się rozwija??? Luke w niemcowni to rozumiem ale Ty??? hehe. klejenie gumy nie powinno mieć wpływu na jej użytkowanie!!!Jacko pisze:ją wykończyłem przy latanku powyżej 200 i też żyje.
ja jeżdzę tyż na łatkach czasem i nigdy nie puściła
niech dalej niemcy wywalają gumy z przebiegiem 1kkm z dziurą, ja se ją załatam i polatam , a na koniec spalę, bo takiej nie szkoda
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol
- szatan
- klepacz
- Posty: 979
- Rejestracja: pn 18 wrz 2006, 20:02
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Amsterdam/Rzeszów
- Kontakt:
To nie są opony od komarka , mają zajeb... wytrzymałość (z metzelera ktorego spaliłem wylazły takie stalowe linki grubości prawie jak linka od gazu) dzurka na nich wrazenia nie robi . Latałem na moim łatanym metzelerku 240 nie raz i też zyje
Życie bez motocykla powoduje raka i choroby serca
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
Manual Honda VFR800 98-2001
http://rapidshare.com/files/236685669/Manual98-01.pdf
Miernik ładowania http://www.youtube.com/watch?v=IYjGraAk4es
- Vlaad
- klepacz
- Posty: 956
- Rejestracja: pt 18 lis 2005, 08:27
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa/Olsztyn
- Kontakt:
No, chłopaki, ale wazeliniarstwo . Nie dołaczę się do tego. Przy pierwszej okazji zakołkowaną oponę wywaliłbym do kosza. Nie mam zaufania do takich rozwiązań. Być może nikomu nic nie wywaliło, ale.... Zakołkowanie/wulkanizacja to dla mnie rozwiązanie tymczasowe/dojazdowe, a potem od razu śmietnik. Mówię tak, bo nie mam zaufania do działalności wulkanizatorów.
aVe cycki & vfr
aVe cycki & vfr
- Ketchup
- klepacz
- Posty: 571
- Rejestracja: śr 25 paź 2006, 20:05
- województwo: lubuskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Chocicz
Vlaad pisze:No, chłopaki, ale wazeliniarstwo . Nie dołaczę się do tego. Przy pierwszej okazji zakołkowaną oponę wywaliłbym do kosza. Nie mam zaufania do takich rozwiązań. Być może nikomu nic nie wywaliło, ale.... Zakołkowanie/wulkanizacja to dla mnie rozwiązanie tymczasowe/dojazdowe, a potem od razu śmietnik. Mówię tak, bo nie mam zaufania do działalności wulkanizatorów.
aVe cycki & vfr
Vlaad, kocham cię jak brata za Twe słowa , nie życzę Ci źle, ale ślij do mnie wszystkie laczki z otworkami , zamiast je z wypierd..., pokrywam koszty
cycuszki same lgną , jak palisz takie gumy, które chcesz wyp...
pzdr
Jak do baku to tylko nitroglicerynometanol
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości