VFR-OC Poland ForuM

Nie wiem, ale lipa te opony. W większych złożeniach nieprzewidywalne.

Poprzednicy jednak pisali inaczej Może warto zapytać tych co testowali jak sprawa wygląda. Ja miałem Shinko z tyłu w moim poprzednim mot, przez dwa sezony jeździłem, nie miałem żadnej nieprzewidywalnej sytuacji.

pawel_316 pisze:Panowie a ja wygrzebałem gdzieś opinie że te oponki są dobre ale tylko na pierwszy sezon - że zimowane w nieogrzewanym pomieszczeniu strasznie tracą na jakości - prawda to ?

Moje straciły na jakości dopiero w wrześniu w zeszłym roku (czyli po ponad 2 latach), dopiero wtedy zacząłem czuć lęk na dupie jak temperatura była w okolicy 12 st.C, chociaż w tym roku 2 tygodnie temu po spokojnych 80km jazdy było lekkie dzidowanie i kilka fajnych zakrętasków i pierwszy brałem z dusza na ramieniu ale po pierwszym pozostałe już brałem spokojnie bo czułem że guma się klei.

Arnold pisze:Nie wiem, ale lipa te opony. W większych złożeniach nieprzewidywalne.

Znaczy to tyle że w "dupie byłeś i gówno widziałeś" (bez obrazu oczywiście) ale pisząc to co napisałeś znaczy że nie miałeś styczności z Shinko 009 tylko zapewne jak większość osób kupujących na allegro z 005 a one fakt się ślizgają co jeden od nas przetestował na sobie. Ja jeszcze mam Shinko na kołach i jeszcze dają rade jak się rozgrzeją ale nie jest to już taka przyczepność jak była gdy opony były świeże (tak do 2 lat). W maju prawdopodobnie po Wdzydzach będę zmieniał opony na inne ale tylko po to żeby znowu coś o nich popisać i zobaczyć jak jest na innych gumach ale Shinko 009 mogę śmiało polecać jak komuś zależy na długim przebiegu i dobrym trzymaniu.

Kornik pisze:Znaczy to tyle że w "dupie byłeś i gówno widziałeś"

Mój dobry kolega miał je na Bandicie i też miałem okazję na nim jeździć na tych oponach.

Arlondziu, Arnoldku, Arnoldziku jakby to odmienił jeden z polityków, ja trochę na nich przelatałem, kilku innych też na nich polatało i nikt nie miał tak jak ty. Oponki bardzo ładnie się kleją do asfaltu i to naprawdę w różnych warunkach. Ja nie miałem okazji się na nich przejechać tylko je łoiłem przez w sumie 3 lata (w maju im tyle stuknie). Jak dotąd zrobiłem na nich 15464 km i patrząc po bieżniku jeszcze co najmniej 5 - 7 tys. km dałyby radę. Pisząc odczucia z ich używania i tego jak się trzymają na ciężkiej VFRce wiem co piszę. Powtórzę - gumy te mogę śmiało polecić.

Fakt faktem teraz znowu będę brał gumy sportowe ale to moja fanaberia pewnie po tych sportowych znowu założę sportowo - turystyczne, i będą kolejne relacje i porównania i testy

a ja jestem za tymi oponkami ale niestety zauwazylem ze tyl mi sie slizga mocniej niz bym chcial
na mokrym albo na pasach
tylko ze oponka na tyle to rocznik 2006
jak mialem w maire nowe to w pelnym deszczu mocny zlozeniu nie bylo mowy o uslizgu
Teraz mam przod nowke i zreo klopotow

miałem na hornecie ,bez wymadrzania sie dobra guma gdzies czytałem ze to fabryka koncernu yokohamy chyba na forum horneta ,tylko niektórzy jak nie maja michelina na kołach to nie ma jazdy ,

darecki-30, sory za offtop, ale tak mi się nasunęło że z tymi oponami, to tak jak z olejem, jak nie jest motul w silniku, to nie ma jazdy, a jak klocki nie są nissin to hamulcy też nie ma:)

darecki-30 pisze:miałem na hornecie ,bez wymadrzania sie dobra guma gdzies czytałem ze to fabryka koncernu yokohamy chyba na forum horneta ,tylko niektórzy jak nie maja michelina na kołach to nie ma jazdy ,

Nie do końca, zapraszam do pierwszego postu, tam jest wyjaśnione co Yokohama ma wspólnego z Shinko

doczytałem co ma wspolnego shinko i yoko szczerze mowiac nie wnikałem dokładnie w temat dla mnie wazne bylo ze były ok.