VFR-OC Poland ForuM

Witam, mam taki problem (lub nie problem) z moim v-tekiem, ponieważ ostatnio policzyłem mniej więcej ile ta machina pali i wyszło że koło 10 litrów. Zmartwiłęm się ponieważ normy spalania mówią o 8-8,5 litra. Dodam, że jest to jazda 70% po mieście, przy czym głównie w opcji "śpieszę się"(Ale nie jazda na 100% możłiwości silnika, raczej unikat wyższych obrótów) a temperatury też nie zachwycają więc może to jest przyczyna? A jak nie to co sprawdzić, sondy lambda to to chyba nie ma? Pomóżcie

puchal, Jest to możliwe - np. u mnie: autostrada - przelotowa 240km/h - wynik=9,5l/100km.

gdzieś kiedys czytałem, że jak się pomyli kable do sond to w vitku wzrasta sporo spalanie - nie grzebane było tam ?

puchal pisze:ponieważ ostatnio policzyłem mniej więcej ile ta machina pali i wyszło że koło 10 litrów.

Dużo jeżdzę po mieście w opcji "śpieszę się", motor nie jest po to aby trzymać obroty w zakresię 1500-2500 obr/min

10l/100km to u mnie norma +- 1,5l

a jesli juz chcesz cos sprawdzac, to myślę, że standardowo. stan filtra, świec, wężyków (może gdzieś coś spi......lallalalalal) odczytaj kody błędów z komp, bo może masz zepsuty jakiś czujnik o czym możesz nie wiedzieć.

sonde lambda to ma. ja bym na Twoim miejscu nic nie wnikal. bo jeszcze sobie pogorszysz:P.... dycha jest jeszcze do przezycia.( wszystkie sporty moich kolegow tyle pala i chlopaki jakos zyja:) ) zrob mu co najwyzej regulacje i sprawdz( wymien) filrt powietrza.

Marcin32 pisze:zrob mu co najwyzej regulacje

regulacje czego ?

synchro wtrysku. jak juz chcesz byc taki drobiazgowy.

90% to styl jazdy. Choć szczerze powiem 10 litrów to przy naprawdę ostrym pałowaniu. U mnie średnio wychodzi koło 7

no dokladnie. i ja mam srednia 7-8. ale w kazdym silniku spalinowym a juz szczegolnie benzynowym spalanie gwaltownie wzrasta wraz z obrotami silnika. wiec te 90% jest bardziej 90 niz sie wydaje:). ale to tylko moto i eksploatacja swoje musi i kosztuje . chyba ze ktos robi naprawde duze przebiegi i podwyzszone spalanie (litr - dwa litry) w skali roku realnie bije go po kieszenie.

Wojtek86 pisze:Choć szczerze powiem 10 litrów to przy naprawdę ostrym pałowaniu

Wcale nie trzeba ostro pałować, żeby tyle wykręcić - wystarczy jazda po mieście - od świateł do świateł. Poza tym jest dość zimno na zewn, więc nie grzeje się tak szybko i do odpowiedniej temperatury

Może za grzeczny i delikatny jestem, ale mi po mieście pali 7 - 7.5 a po trasie 5.5 - 6 Średnio wychodzi o 3 litry mniej niż CBR 600 F3 i o to właśnie mi chodziło

Mój z każdym bakiem który zalałem to mniej pali.
1. 10,87
2. 8,42
3. 7,66
4. 6,88
Piąty bak chyba wyjdzie koło 7 z hakiem.

Nie pozostaje nic innego tylko założyć gaz!!
spalanie w granicach 4l

Co prawda moja kobyłka nie jest wyposazona w system V-tec ale wtrace swoje 3 gr. Przy umiarkowanej jezdzie w trybie miejskim, glownie stoleczne dojazdy do pracy i z powrotem, (RC46 800 FI) spalamy 6,25 l/100km. Nie mamy warunkow/umiejetnosci zeby jezdzic ostrzej. Rowniez w trasie przy predkosciach 140-160 km/h miescimy sie w podobnych wartosciach.
V-tec, w zakresie predkosci obrotowej silnika 0-7000 obr/min uzywa dwoch z czterech zaworow w kazdym cylindrze, co w teorii powinno przekladac sie na m.in. na mniejsze zuzycie paliwa. Tyle teorii...
Pozdrawiam
Kuba