kosz sprzęgłowy- pytanie

Awatar użytkownika
kruhy
klepacz
klepacz
Posty: 642
Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
Kontakt:

kosz sprzęgłowy- pytanie

Post autor: kruhy » sob 06 mar 2010, 21:23

jak w temacie. Przy dokręcaniu tarcz sprzęgłowych do kosza sprzęgłowego przesadziłem z siłą dokręcania jednej śruby(jednej z tych ze sprężynami) czego efektem było urwanie główki śruby. Gwint pozostał w koszu sprzęgłowym. Chciałem nawiercic ten gwint i wykręcic wykretakiem, ale gwint przy wierceniu wkręcił się bardziej , na tyle głęboko, że nową śrubę da się bez problemów przykręcic w miejsce starej. Tylko teraz pojawia się pytanie, jeśli zostawie to tak jak jest, to czy ten gwint nie wleci dalej za kosz i nie narobi bałaganu? Niestaty nie dysponuje kluczem aby go zdjąc i się upewnic. Jeśli ktoś sciągał cały kosz może pamięta, czy wypustki kosza do których przykręca się śruby dociskające sprężyny są z 2 strony zaslepione czy z przelotem do wnętrza silnika?
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » sob 06 mar 2010, 22:13

Mam w garażu stary kosz który kiedys wymieniłem, poszedłem sprawdzić ale niestety nie mam tego elementu w który wkręca się sruby o które pytasz. W serwisówce widzę że jest to jednolity odlewany, aluminiowy element-na Twoim miejscu bałbym sie o to samo i dlatego ściągnąłbym to-to żeby sie upewnić i przy okazji wydostać resztę tej urwanej śruby. Do odkręcenia centralnej nakrętki łatwo zrobisz klucz (kiedys opisywałem na forum jak), wypadałoby tylko potem zastosować nową przy montażu, choć szczerze mówiąc kołnierz do zagniecenia na frezie wałka jest na całym obwodzie nakrętki, więc stara może sie jeszcze nadać...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
lukaszolszowka1
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 72
Rejestracja: pt 26 lut 2010, 20:00
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: śląsk

Post autor: lukaszolszowka1 » sob 06 mar 2010, 23:00

ja bym zrobił tak.....jeżeli ta urwana śruba nie wychodzi nigdzie i nie zawadza to ją kernerem<punktakiem > rozklep w środku, będziesz miał pewność że się nie wykręci, tylko teraz jest jeszcze takie pytanie czy sprzęgło powinno być wyważone, a wydaje mi się że tak, to w tym wypadku musiał byś ją wyciągnąć .....bo taka niewielka różnica tej śrubki może narobić kłopotów ta przecież są ogromne obroty, co reszta o tym myśli?

Awatar użytkownika
olo
klepacz
klepacz
Posty: 1519
Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
Imię: Olek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: olo » sob 06 mar 2010, 23:04

Z tym wyważeniem to niegłupia myśl, z tym że śruby o których mowa są stosunkowo blisko osi obrotu sprzęgła-być może wystarczająco blisko żeby mały kawałek śruby nic nie znaczył...
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section :-)

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » sob 06 mar 2010, 23:32

Weź suwmiarkę i sprawdź jaka jest głębokość któregokolwiek z wolnych otworów. Będziesz wiedział czy są przelotowe... Ja bym jednak tego nie zostawiał, właśnie z uwagi na wyważenie kosza. Tam chyba są nawet ponawiercane specjalne otwory, którymi podczas produkcji wyważają elementy sprzęgła :roll:

Ew. poszukaj czegoś w tym typie: http://allegro.pl/item926233216_wiertla ... _lewe.html
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Damo 88

Post autor: Damo 88 » ndz 07 mar 2010, 00:49

Zdejmij i zrób jak należy , wiem że to może nieść za sobą kolejne problemy ( naprawy ) . A napewno nie będziesz żałował ,Pamiętaj Gwintowniki do Aluminium są inne o tych do stali :idea:

Awatar użytkownika
kruhy
klepacz
klepacz
Posty: 642
Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
Kontakt:

Post autor: kruhy » ndz 07 mar 2010, 01:02

jako że wyjeżdżam na tydzień i nie chciałem żeby silnik stał "otwarty", zalałem nowym olejem. Po powrocie zrobie jak radzicie. Lewe wiertła spoko sprawa, gdybym miał je od razu :sad: Teraz nie wiem czy pomogą. Podejrzewam, że zostanie rozwiercenie śruby w mak, jęsli okaże się że kosz jest z drugiej strony zaślepiony.
Ale skoro to takie ważne to pasuje wymienic też komplet identycznych nowych śrób :???:
Life is brutal
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]

Awatar użytkownika
marmot
pisarz
pisarz
Posty: 346
Rejestracja: pt 04 lip 2008, 13:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: marmot » ndz 07 mar 2010, 10:33

Zanim śrubę rozwiercisz w mak, nawierć ją małym wiertłem , lekko wbij w otwór śrubokręt płaski(nie za ciasno ponieważ rozpęczysz śrubę i będzie za duży opór by ją wykręcić) ,polej gwint czymś tłustym(może być penetrant) i spróbuj odkręcić .Możesz użyć też lewych wykrętaków stożkowych,ale czasem przez wkręcanie właśnie zakleszczają bardziej śrubę.

Awatar użytkownika
Twardy161
klepacz
klepacz
Posty: 739
Rejestracja: wt 28 lip 2009, 21:09
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Twardy161 » ndz 07 mar 2010, 19:36

do wbijania w otwor swietnie sprawdzaja sie srubokrety torxy-o ile rozmiar nam podejdzie

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości