vfr v-tec nie chce odpalic:(
-
- Posty: 6
- Rejestracja: śr 14 paź 2009, 15:51
- Imię: Kornel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SZydłowiec
- Kontakt:
vfr v-tec nie chce odpalic:(
witam,
niedawno stałem sie szczęsliwym posiadaczem vfrki, niestety mam problem, mianowicie chodzi o to ze po myciu odpalilem ja i dodalem gazu i zamiast wejsc na obroty zgasla:( wątpię zebym nalał gdzies wody bo na to uwazalem nie mam pojecia w czym problem.Gdy odpalałem ja wczesniej gdy silnik byl zimny i pracowal na ssaniu w niskim zakresie obrotow tak jakby sie dusil nie reagowal energicznie na szybki ruch manetką gdy ssanie sie wyłaczało wszystko bylo ok. Wydaje mi sie ze po prostu zalalem swiece ale nie wiem czy to mozliwe tym bardziej ze wszystko jest sterowane elektronicznie. po dłuższym kręceniu tak jak by chce odpalic ale nie moze po prost przez jakas sekundę obroty minimalnie wzrastaja.Bardzo prosze o pomoc
niedawno stałem sie szczęsliwym posiadaczem vfrki, niestety mam problem, mianowicie chodzi o to ze po myciu odpalilem ja i dodalem gazu i zamiast wejsc na obroty zgasla:( wątpię zebym nalał gdzies wody bo na to uwazalem nie mam pojecia w czym problem.Gdy odpalałem ja wczesniej gdy silnik byl zimny i pracowal na ssaniu w niskim zakresie obrotow tak jakby sie dusil nie reagowal energicznie na szybki ruch manetką gdy ssanie sie wyłaczało wszystko bylo ok. Wydaje mi sie ze po prostu zalalem swiece ale nie wiem czy to mozliwe tym bardziej ze wszystko jest sterowane elektronicznie. po dłuższym kręceniu tak jak by chce odpalic ale nie moze po prost przez jakas sekundę obroty minimalnie wzrastaja.Bardzo prosze o pomoc
- Szozdul
- pisarz
- Posty: 265
- Rejestracja: pt 08 sie 2008, 19:13
- Imię: Maciek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Łomianki
Może kable wysokiego napięcia są gdzieś przetarte i od wilgoci robi się zwarcie przez co nie odpala, ewentualnie wlasnie zalałeś świece, poczekaj pare godzin i spróbuj jeszcze raz odpalić. Tylko nie wlewaj żadnych super startów do cylindra!
Druga sprawa! Na zimnym silniku nie dodawaj gazu, niech złapie chociaż te 35 stopni a to ze mulił się po dodawaniu gazu to normalne (przy ssaniu)
Druga sprawa! Na zimnym silniku nie dodawaj gazu, niech złapie chociaż te 35 stopni a to ze mulił się po dodawaniu gazu to normalne (przy ssaniu)
-
- Posty: 6
- Rejestracja: śr 14 paź 2009, 15:51
- Imię: Kornel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SZydłowiec
- Kontakt:
-
- Posty: 6
- Rejestracja: śr 14 paź 2009, 15:51
- Imię: Kornel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SZydłowiec
- Kontakt:
- Szozdul
- pisarz
- Posty: 265
- Rejestracja: pt 08 sie 2008, 19:13
- Imię: Maciek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Łomianki
Jeśli chodzi o świece to nie ma żadnego problemu, tez z tymi pod bakiem, musisz podniesc bak odkręcając dwie śruby od strony kierownicy (takie dwie obok siebie przy zbiorniku). podnosisz bak jest na zawiasie i masz już dostęp
ale jeśli on stoi od soboty to zalane świece już by wyschły na 99% prędzej coś z paliwem się dzieje może masz zapchany filtr albo coś z elektryką, zobacz czy ma iskrę. jak wykręcisz świece to włóż ją do cewki i przyłóż gwintem świecy do silnika i wtedy zakręć rozrusznikiem powinno iskrzyć
jak będzie iskra to coś z paliwem...


-
- Posty: 6
- Rejestracja: śr 14 paź 2009, 15:51
- Imię: Kornel
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SZydłowiec
- Kontakt:
witam dzisiaj zabralem sie za vfr dostalem sie w koncu do bezpiecznikow chociaz bylo ciezko, balem sie o plastiki ale bezpieczniki ok . chcialem wykrecic swece ale jak zobaczylem jak sa gleboko to dalem sobie spokoj bo nie mam takiego klucza. Chyba po prostu zalatwie sobie transport do radomia i umowie sie z mechanikiem, tym bardziej ze nie mam doswiadczenie w naprawie takich silnikow bo mam 18 lat.Dziękuje bardzo za pomoc mam nadzieje ze to nic powaznego tym bardziej ze vfrke cięzko uszkodzic, a na 90% jestem pewny ze to przez to dodanie gazu 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości