Strona 1 z 2

Szarpanie przy wolnej jeździe

: ndz 15 mar 2009, 22:50
autor: Cyklop
Założyłem nowy temat, bo nie znalazłem na forum takiego przypadku.
Borykam się z problemem szarpania mojej VFR-ki kiedy jadę bez przyśpieszania manetką (manetki nie ruszam, jadę na wolnych obrotach, wolno). Silnik jest rozgrzany, nie zimny, ma jakieś 75-80 st., zestaw napędowy wymieniony na nowy, obie zębatki prawidłowo założone (wiecie jak to jest, 100% pewności nigdy nie ma...), wszystkie ogniwa łańcucha pracują. Sam silnik na wolnych obrotach chodzi idealnie, reakcja na manetkę prawidłowa. Kiedy wsiadam na motor, wrzucam jedynkę i zaczynam jechać, to motor co prawda bezproblemowo rusza, ale potem bez dodania gazu tak jakby tracił oddech - nie w silniku, tylko jakby gdzieś w napędzie, szarpie, podrywa mi łańcuchem, chociaż ten jest prawidłowo naciągnięty i przecież nowy!!! Kiedy dodaję gazu, żadnych problemów nie mam - motor jest silny, dynamiczny i nic go nie zapycha. Zastanawiałem się nad sprzęgłem, ale przecież gdyby się ślizgało, to w całych zakresie prędkości, a zwłaszcza przy dodawaniu gazu (tak myślę). Moja VFR jest z 2002 roku, to jest model RC46B na wtrysku, V-TEC, ma 41 tys. km.
Jak myślicie, a może coś popieprzyło się z mapami na komputerku? Świece? Prąd mi gdzieś ucieka? Już sam nie wiem. Jechać do chłopaków w serwisie? Może któryś z Kolegów miał podobny problem, albo coś do łepetyny przychodzi, bo ja wymiękłem, a kosztów wiadomo, że się boję...

: ndz 15 mar 2009, 23:15
autor: Cyklop
Aha, jeszcze się przyznam, że cholera grzebałem trochę przy takim plastikowym koreczku w kształcie śruby na końcu plastikowego przewodu po prawej stronie motoru pod owiewką. Z głupoty rzecz jasna trochę nią pokręciłem. Potem się w Manualu doczytałem, że to "Throttle Stop Screw Knob" - czyli co? Regulator przepustnicy? Dobrze mówię? Mogłem tym trochę napieprzyć i stąd te szarpanie na wolnych obrotach?
Głupota czasem boli, ech, a wydawałoby się, że człowiek już 7 motorów w swoim życiu miał...

: ndz 15 mar 2009, 23:33
autor: Cyklop
I jeszcze jedno - silnik utrzymuje po rozgrzaniu wolne obroty na poziomie troszeczkę ponad 1200 - czyli chyba nie tak bardzo napierniczyłem śrubą regulacyjną... Tylko skąd te szarpanie kiedy jadę bez dodawania gazu...

: pn 16 mar 2009, 02:46
autor: ppamula
W VFR nie da się jechac na jedynce i na wolnych obrotach, to nie jest silnik rzędowy. On nie jest zrównoważony tzn zapłony następują nie w równych odstępach od siebie. Stąd to szarpanie. Inaczej mówiąc prędkość kątowa wału korbowego jest nieregularna.

Musi szarpać.
Cyklop pisze:Throttle Stop Screw Knob
to oczywiście ogranicznik biegu jałowego czyli śruba regulacji wolnych obrotów.

Możesz pokusic się na synchronizację przepustnic by każdy cylinder na biegu jałowym dostawał tyle samo ale i tak szarpania nie unikniesz na jeździe na wolnych obrotach.
TO JEST V-KA i już.

: pn 16 mar 2009, 08:24
autor: PETER
ppamula pisze:TO JEST V-KA i już
równo jedzie od 2000 2200obr/min

: pn 16 mar 2009, 09:03
autor: Cyklop
Dzięki Koledzy. Faktycznie pierwszy raz jeżdżę wysokoobrotową vałką i jeszcze się nie wczułem w sprawę. Ale i tak nie zamieniłbym się już na rzędówkę...

: pn 16 mar 2009, 11:41
autor: Siwek
ppamula pisze:TO JEST V-KA i już


Miałem podobne wrażenie jak dosiadłem pierwszy raz vfr.
Ale teraz wiem że one nie lubią wolnych obrotów i jazdy bez gazu :lol:

: pn 16 mar 2009, 18:16
autor: kecajm69
Moja też nie lubi :mrgreen:

: pn 16 mar 2009, 19:33
autor: J43
Moja tez szarpie,a ma 22 lata nie 7 ;-) .
TTTM - Ten Typ Tak Ma ;-) .

: wt 17 mar 2009, 17:54
autor: Krajan
normalna sprawa... ale jeszcze sprawdź sobe luz na manetce gazu, czy czasem nie masz go zbyt dużo...
ja tak miałem to powiem ci że to wzmagało ten efekt o którym mówisz.

: wt 17 mar 2009, 20:04
autor: Yaco
ppamula pisze:...nie jest zrównoważony tzn zapłony następują nie w równych odstępach od siebie. Stąd to szarpanie. Inaczej mówiąc prędkość kątowa wału korbowego jest nieregularna...
A skąd ten pomysł ?
Silniki w VFR mają zwykły zapłon co 90 stopni.
Co nie wyjaśnia zjawiska szarpania, u mnie też tak jest... :???: Nie wiem jeszcze czemu.

: wt 17 mar 2009, 20:19
autor: kiki
sprawdzcie tez gumy na tylnym zabieraku zębatki -mogą mieć dosc i czasami tez to może być przyczyną


Pozdro

: wt 17 mar 2009, 21:58
autor: Gacol
To jest po prostu silnik V który nigdy nie bedzie tak płynny jak rząd jak to piotr wytłyumaczył fachowo.Nie da się tego ominąć

: śr 18 mar 2009, 16:50
autor: orzyl
Yaco pisze:
ppamula pisze:...nie jest zrównoważony tzn zapłony następują nie w równych odstępach od siebie. Stąd to szarpanie. Inaczej mówiąc prędkość kątowa wału korbowego jest nieregularna...
A skąd ten pomysł ?
Silniki w VFR mają zwykły zapłon co 90 stopni.
Co nie wyjaśnia zjawiska szarpania, u mnie też tak jest... :???: Nie wiem jeszcze czemu.
chyba pokuszę się z Tobą nie zgodzić. Jesli chodzi o modele starsze niż rc46 to może i masz rację. Natomiast rc46 i w górę, masz nawet oddzielne mapy wtrysku albo zapłonu dla każdego cylindra. Postaram się zerknąć dziś w serwisówke i przytoczyć konkretne strony. Możliwe, że się mylę, ale tak mi się wydaje z tego co czytałem.

: śr 18 mar 2009, 23:06
autor: ppamula
Niezrównoważenie wynikaz tego, że cylindry są ustawione pod kątem 90 stopni a wał korbowy ma czopy korbowodów rozstawione co 180 stopni. Czopy są tylko dwa a na każdym po dwa korbowody. (*) W efekcie daje to zapłon dwóch cylindrów w mniejszym odstępie czasowym od siebie potem dłuższa przerwa i ponownie dwa zapłony w mniejszym odstępie. Mapy zapłonu nie mają nic do tego.
na wykresie czasowym wyglądało by to tak:
---x-x------x-x---
na tym polega owo niezrównoważenie i z tego wynika tak charakterystyczny dżwiek VFRki. Gdyby silnik był zrównoważony to pracowałby jak rzędówka.

Tak apropos przyjrzyjcie się silnikom V2 Harley Davidson. Tam są dwa cylindry, w dodatku rozstawione o inny kąt niż 90 stopni dokładnie 45 lub 60, a oba korbowody są na jednym czopie. I jego dźwiek wydechu jest tak charakterystyczny że aż opatentowany (podobno, chodzi o rozchylenie cylindrów).
Taki silnik z zasady nie może być zrównoważony, i podobnie jak w VFR moment obrotowy ma rozłożony na wiekszym kącie obrotu. Dlatego VFR "daje z dołu".