Strona 1 z 2
Dziwna przypadłość VFR V-TEC
: pt 13 mar 2009, 00:52
autor: msound
Witam was wszystkich!
Mam V-teca z 2004 roku. Po wymianie oleju w silniku moto nie chce mi odpalić... Wcześniej paliło na dotyk. Czy te moto ma jakiś czujnik czy coś w tym stylu? Czy wymiana oleju może mieć wpływ na to że moto nie odpala? Co powinienem zrobić w tej sytuacji?
PS: Z prawej strony motocykla jest linka zakończona plastikowym pokrętłem, czy to jest linka służąca do regulacji obrotów silnika i czy kręcenie tym pokrętłem mogło również wpłynąć na to że moto nie chce zagadać ?
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
: pt 13 mar 2009, 06:04
autor: jaroslawp
Wymiana oleju raczej nie ma wpływu na to czy motor odpali czy nie. No chyba, że wlałeś coś o konsystencji mazutu.
Co do pokrętła - jeżeli masz sprawne ssanie to przy zimnym silniku kręcenie nim nic nie daje. Dopiero przy rozgrzanym możesz odpowiednio ustawić obroty biegu jałowego.
A dla samej informacji: w prawo dodajesz obroty, w lewo ujmujesz.
: pt 13 mar 2009, 07:12
autor: Art
msound pisze:Z prawej strony motocykla jest linka zakończona plastikowym pokrętłem, czy to jest linka służąca do regulacji obrotów silnika i czy kręcenie tym pokrętłem mogło również wpłynąć na to że moto nie chce zagadać ?
masz pewnie na mysli regulację rączki gazu
Ale ona nie ma wpływu na to czy motor zagada.
Ilośc i rodzaj oleju też
Byc może w swoich pracach cos odłączyłeś..
: pt 13 mar 2009, 07:17
autor: PETER
opisz wszystko co robiłeś bo ze odkręciłeś korek spustu oleju a potem tylko nalałeś nowy olej, to coś chyba nie wierze

: pt 13 mar 2009, 08:09
autor: Gregory
Art pisze:Ale ona nie ma wpływu na to czy motor zagada.
A nie jest tak, że za bardzo skręci na minus to będzie później problem z za niskimi obrotami i w rezultacie będzie w momencie gasł? Tylko moim zdaniem powiniem zapalić, no chyba, że jest możliwe ( w gaźniku na pewno, nie wiem jak w wtrysku jest dokładnie), że jest za dużo na plus przykręcone i go w momencie zalewa i nie może odpalić. Poprawcie mnie jak się mylę

: pt 13 mar 2009, 08:26
autor: jaroslawp
Gregory pisze: za bardzo skręci na minus to będzie później problem z za niskimi obrotami
W v-tec jest automatyczne ssanie które ciągnie za tą samą dźwigienkę. A kółko do regulacji obrotów porusza odbojnikiem na którym opiera się ta dźwigienka gdy ssanie już puści.
Gregory pisze:jest za dużo na plus przykręcone i go w momencie zalewa
Przy uszkodzonym termostacie (zaciętym) ssanie rozgrzany silnik potrafi dociągnąć do 4000 obr. Regulacją ręczną raczej tak wysoko nie dociągniesz (aczkolwiek przyznaję, że nie próbowałem

)
: pt 13 mar 2009, 09:22
autor: msound
PETER pisze:opisz wszystko co robiłeś bo ze odkręciłeś korek spustu oleju a potem tylko nalałeś nowy olej, to coś chyba nie wierze

Jedyne co robiłem przy moto to wymiana klocków, wymiana przedniego koła oraz ta nieszczęsna wymiana oleju oraz filtra.
Zaraz po wymianie oleju, motocykl przewrócił mi się na prawą stronę ale nie wierze żeby to moglo wpłynąć na to czy moto odpala czy nie - tym bardziej że sprawdziłem dokładnie wszystkie kostki czy się nie odpieło (jedna sie tylko obtarła).
Moto dziś rano zapalił po długim chechłaniu i chodził w okolicy 1000 obr. Zgasiłem go i dalej nie chce odpalić.
Wykręcałem wszystkie świece, są mokre i czarne, czyli moto sie zalewa... Ciężko mi ocenić ich stan, jedna wygląda na starszą niz reszta. Świece osuszyłem, wkręciłem i dalej to samo, po wykręceniu znowu sa mokre. Czy to możliwe że zalewają się od złego ustawienia pokrętła od obrotów? Może wymienić świece? Czy to możliwe że podczas przechylenia się motocykla trochę oleju dostało się do silnika? Co może być powodem tego zalewania ? Proszę was o pomoc.
Poziom oleju na wskaźniku jest idealnie na full. Wlałem około 3.6-3.7 Litra Motula 5100.
jaroslawp pisze:A dla samej informacji: w prawo dodajesz obroty, w lewo ujmujesz.
Dzięki, o to też chciałem podpytać.
PS: Jak ktoś chce to mam manuala do V-TECA w j. angielskim...
: pt 13 mar 2009, 20:47
autor: Przemek 750 vfr
Napisałeś że poziom oleju jest na full, a powinno być między min a max tak na srodku bagnetu, może tak być że za wysoki poziom oleju zabija iskrę na swiecach , tak było u mnie w gsx -iksie, tylko że tam były gazniki, wlałem za dużo oleju i motocykl nie palił na wszystkie gary, nie wchodził też na obroty jak powinien, teraz tez mam vfr-e na gaznikach wiec nie wiem jak jest z wtryskiem. Jednak kto pyta nie błądzi.
: pt 13 mar 2009, 22:17
autor: msound
Przemek 750 vfr pisze:Napisałeś że poziom oleju jest na full, a powinno być między min a max tak na srodku bagnetu, może tak być że za wysoki poziom oleju zabija iskrę na swiecach , tak było u mnie w gsx -iksie, tylko że tam były gazniki, wlałem za dużo oleju i motocykl nie palił na wszystkie gary, nie wchodził też na obroty jak powinien, teraz tez mam vfr-e na gaznikach wiec nie wiem jak jest z wtryskiem. Jednak kto pyta nie błądzi.
Właśnie wyczytałem że w silniku powinno być 3.1 litra oleju, więc jest za dużo. ide spuścić, wyczyścić świece i zobaczymy.
PS: Panowie pomóżcie bo zbliża sie ładny weekend a chcialbym polatac troche

: sob 14 mar 2009, 00:23
autor: PETER
Z tego co piszesz wynika że zacięło się "ssanie"w v-tecu wygląda to tak --czujnik temperatury podaje info do komp. jaki wydatek paliwa na zimnym natomiast ssanie odpowiedzialne jest za ilość powietrza {jeżeli brak powietrza to będą zawsze zalane świece}jak dałbyś rade sprawdzić, pod filtrem czy działa ssanie , dodawanie gazu nie wiele zmieni bo idzie sygnał z potencjometru przepustnicy , tam przy ssaniu jest sporo wężyków gumowych może niefortunnie któryś podszedł i przyblokował mechanizm ssania, i jeszcze jedno iskra jest? jakby co to dzwoń jakoś wytłumaczę co i jak 608 507 195
: sob 14 mar 2009, 02:11
autor: msound
No i bida

Sprzęcik odpalił 2 razy na chwile ale jak tylko puszczalem manetke gazu to gasł. Cały czas zalewa świece, szyściłem je i opalałem zapalniczką ze 7 razy. Jutro rano wioze moto do mechaniora, sam nie dam raczej rady. Zobaczymy co guru powie.
: sob 14 mar 2009, 17:46
autor: V-four
A nie probowales najzwyczajniej w swiecie wymienic swiec? Napisales ze nie wygladaja dobrze.
: sob 14 mar 2009, 18:03
autor: msound
V-four pisze:A nie probowales najzwyczajniej w swiecie wymienic swiec? Napisales ze nie wygladaja dobrze.
Wymiana świec i moto jak nowe... A ja cała noc siedziałem i czyściłem stare

Najważniejsze ze juz ok, dzis była pierwsza przejazdzka.
PS: Panowie uważajcie na początku sezonu, dzis widzialem jak sie chłopak zabił na modlińskiej w warszawie...
: sob 14 mar 2009, 18:20
autor: V-four
mi tez kidys padly swiece w fzr 600

jak sie nazbierało paliwa i jak jeb**o z tlumika to kumpla z brama wywiało

Dobrze ze moto pali, a swiece sie wymienia co sezon a nie jak sie zepsują

: ndz 15 mar 2009, 00:58
autor: donJakubo
do autora tematu: czy pierwsze udane odpalenie po zmianie oleju przeprowadziles z dodaniem gazu?