Regulacja zaworów od A-Z

Sebastian
bywalec
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: sob 25 paź 2008, 21:18
Imię: Sebastian
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mielnik
Kontakt:

Regulacja zaworów od A-Z

Post autor: Sebastian » pn 01 gru 2008, 23:26

witam. Mam pytanie odnośnie regulacji zaworów. WIem że ten temat był już poruszany i coś tam znalazłem ale to nie daje mi pełnego obrazu problemu jaki przede mna stoi. Prosze o dokładne wytłumaczenie co mam robić od momentu jak zdejme pokrywy zaworów. są jakieś znaki? bo ustawianie zaczynam od pierwszego cylindra... czyli od pierwszego od lewej od góry( jeśli patrze na moto od tyłu. wiem jak się sprawdza luz itd. teraz pytanie jak zdjąć te szklanki i jak włożyć płytki do regulacji? są czymś zabezpieczane? jak kręcić wałem itd. proszę o wskazówki. z góry dziękuje za podpowiedzi

Awatar użytkownika
marlon
klepacz
klepacz
Posty: 633
Rejestracja: wt 08 kwie 2008, 18:19
Imię: mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: bielsko-biała
Kontakt:

Post autor: marlon » pn 01 gru 2008, 23:56

stary to nie masz pewno zbytniego doświadczenia w takich robotach... na twoim miejscu dał bym motka dobremu mechanikowi i by Ci to zrobił.wiadomo.. zapłacisz ale będziesz to miał takie jak ma być i bez stresu.a tak to różnie może być...pozdr

Sebastian
bywalec
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: sob 25 paź 2008, 21:18
Imię: Sebastian
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mielnik
Kontakt:

Post autor: Sebastian » wt 02 gru 2008, 00:13

no szczerze to regulacji płytkami w motocyklu nigdy nie robiłem. Wiem że oddać mechanikowi to mniej stresowe zadanie. ale pierwsza rzecz- nie znam dobrego mechanika w mojej okolicy a po drugie chciałbym mieć frajdę że sam t o zrobiłem. A wierze że dalbym rade. wiem ze gdzieś muszą byc znaki i to chyb po lewej stronie. i tam właśnie sie kręci wałem. nie wiem tylko jak zmieniać te płytki. a reszta to jak w samochodzie.

Awatar użytkownika
Mundek
pisarz
pisarz
Posty: 351
Rejestracja: pn 25 wrz 2006, 13:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdynia (Olecko)
Kontakt:

Post autor: Mundek » wt 02 gru 2008, 06:43

Znaki sa, ale po stronie prawej... wiesz szczelinomierz to nie problem wsunac, trzeba tylko jeszcze wiedziec gdzie i kiedy. Jesli bedziesz musial zdejmowac walki rozrzadu, musisz wiedziec jak je odkrecic i jak je potem dokrecic. Jesli zdejmiesz je wszyskie, bedziesz musial wiedziec jak ustawic wal korbowy, zeby wsadzajac walki nie popieprzyc faz rozrzadu. Poaz tym nie obedzie sie bez magnesu, co by wyjac plytki i klucza dynamometrycznego.... Nie wiem jaka jest twoja wiedza o dlubaniu przy sprzetach, ale jesli nadal zamierzasz sam regulowac/sprawdzac luzy zaworowe proponuje sciagnac sobie serwisowke w wersji jezykowej najbardziej Ci pasujacej i jechac krok po kroku tak jaka jest w niej napisane, bo tam jest zawarte cale meritum tego zagadnienia...powodzenia...
Pzdr Mundek!
VTEC 2009
GSX-R 750 K8
Uwielbiam VFR, ale Gikser to źródło czystej adrenaliny:))

Sebastian
bywalec
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: sob 25 paź 2008, 21:18
Imię: Sebastian
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mielnik
Kontakt:

Post autor: Sebastian » wt 02 gru 2008, 09:49

no faz rozrządu nie pomieszam ja na trybach zrobie znaki. i wałki zdejme i pozakładam tak ja w serwisowce. mam klucz dynamometryczny i serwisówke w jezyku angielskim. niestety nie rozumiem za bardzo typowo technicznego słownictwa... moze ktos podpowie na jakie znaki trzeba ustawić żeby zacząć czynnośc. wiem takze ze luzy sprawdzam w gornym martwym punkcie. miedzy suwem ssania a pracy.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: orzyl » wt 02 gru 2008, 10:34

sorry Panowie, facet was pyta co i jak ma robić, a Wy mu robicie wykłady czy aby napewno powinien. jest dorosły, konsewkencje napewno zna.

Sebastian, ja niestety Ci nie opisze jak to zrobić ( sam poprostu robie, i w trakcie patrze co i jak, przepisu nie mam), ale jeśli mi podeślesz odpowiednie strony z serwisowki to Ci przetłumacze.
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
Bolek101
pisarz
pisarz
Posty: 476
Rejestracja: śr 06 lut 2008, 14:34
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostróda
Kontakt:

Post autor: Bolek101 » wt 02 gru 2008, 14:20

Sebastian pisze:moze ktos podpowie na jakie znaki trzeba ustawić żeby zacząć czynnośc.
Przecież w serwisówce wszystko jest jak na dłoni pokazane. Z prawego dekla (pokrywa sprzęgła) odkręcasz taki okrągły dekielek - na klucz 17 chyba - i pod nim jest znak o ile pamiętam. Sprawdzałem luzy u siebie jakiś miesiąc temu w ten sposób sam i też sam byłem zdecydowany je regulować. Skończyło się jednak na sprawdzeniu tak jak podejrzewałem. Luzy były w normie przy przebiegu 53000km.

Co do szczegółów to wszystko jest dokładnie opisane i pokazane w serwisówce. Wydrukować musiałem chyba 3 strony i do garażu :) Powodzenia.

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2508
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Post autor: kiki » wt 02 gru 2008, 21:07

dokładnie tak jak piszą koledzy- wszystko jest napisane w serwisówce, gdzie również pokazane są zdjecia i rysunki. Pamietaj aby ustawiać zaworki w ten sposób aby posrodkować luzy- nigdy nie zostawiaj tych luzów które są już przy dolnej lub gornej granicy.
Ustawiasz poszczególne gary w kolejnosci 1->3->2->4 i sprawdzasz luzy.
Ustawiasz 1 gar w gmp i patrzysz czy jest na znakach, sprawdzasz luzy, jesli sie okaze ze tlok nie jest w pozycji "praca", krecisz wałem o 360* i wtedy w domu już jesteś.
Aby pomierzyć 3 gar, obrót walem o 180* i ustawiasz na znaku, następnie na 2 cylider-obrót wału o 270*, a na 4 kolejne 180*. :)
A teraz od siebie-
1-musisz mieć dobrego szlifierze, żeby Ci płytki dobrze zabielił,
2-zakladająć płytki, szklnki i wałki-wszystko smaruj olejem- inaczej podczas pierwszego odpalenia może być kuku,
3-poznacz każdą srube i konika (to coś co trzyma walek) -te elementy muszą iść na swoje miejsce- a latwo je pomylić
4-nic na siłe- jesli sie gdzies zatniesz-zostaw moto, idz przed kompa i napisz-wspólnie jakos pomożemy :mrgreen:

Sebastian
bywalec
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: sob 25 paź 2008, 21:18
Imię: Sebastian
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mielnik
Kontakt:

Post autor: Sebastian » wt 02 gru 2008, 22:27

jak poznać czy jest w pozycji praca...- 2 zawory muszą być zamknięte?
1-musisz mieć dobrego szlifierze, żeby Ci płytki dobrze zabielił, ( a jak nie ma luzu i nic nie bede zmieniał to nie trzeba zabielać? lub jak zmieniam na nowa? to nowa tez trzeba? czy w obu przypadkach i tak wchodzi to w gre?
Wałki w razie wymiany płytki musze odkręcać?Czy da sie wymieniac plytki bez odkrecania wałkow? jakim momentem pozniej je dokrecać? i czy jest jakaś specjalna kolejnosc? tak jak np. w przypadku dokrecania glowicy

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2508
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Post autor: kiki » wt 02 gru 2008, 23:09

Wiec tak:
Ustawienie tloka w pozycji "praca" jest bardzo łatwe- łapiesz gmp 1 cylindra i sprawdzasz czy krzywki nie naciskają na szklanki (ssące albo wydechowe), co więcej - tylko w tej pozycji zmierzysz luzy, bo inaczej (gdy jest nacisk na szklanke) to nie wsadzisz tam szczelinomierza :)
ad1- luz bedzie :), jesli jest w normie to poprostu omijasz ten zawór; oczywiście możesz kupić płytki, ale szlifując wychodzi Cię taniej. Szlifuje sie płytki tylko wtedy gdy np jest za gruba i musimy gdzieś ją "upchnąć"-musi mieć swój wymiar. Nowych płytek nie trzeba szlifować bo kupujesz je w różnych wymiarach- który to musisz sobie wyliczyć :)
ad2-wałki koniecznie sciągasz, ponieważ płytki są pod szklankami, szklanki wciągniesz za pomocą magnesu (najlepiej owinąć go w torebke sniadaniową-aby nie zarysować szklanki).
Moment dokręcania wałkow jest podany w serwisówce- chyba to jest 12Nm (nie pamietam -musisz sprawdzić). Dokrecasz je "na krzyż" bardzo delikatnie i powoli dobrze wykalibrowanym kluczem:). Po zarzuceniu wałków znowu robisz pomiar luzów :)- jak byłes dokładny to luz jest taki jak powinien -jesli nie-znowu sciągasz wałki i robisz korekte:) :mrgreen:

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » wt 02 gru 2008, 23:17

Jak czytam twoje posty to albo robisz z nas wariatów albo nie masz serwisówki albo nie umiesz jej przyswoić względnie nie masz pojęcia co będziesz robił moja rada oddaj do mechanika jak niema blisko to poszukaj dalej bo może to dla ciebie skończyc się dużymi kosztami
"chciałbym mieć frajdę że sam t o zrobiłem."
mozesz miec frajde że sam spiepszyłeś

wszyscy chcą ci pomóc ja też ale to ty będziesz to robił i jeśli sie nie bardzo znasz daj sobie spokój będzie taniej
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Sebastian
bywalec
bywalec
Posty: 37
Rejestracja: sob 25 paź 2008, 21:18
Imię: Sebastian
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Mielnik
Kontakt:

Post autor: Sebastian » śr 03 gru 2008, 00:04

"Jak czytam twoje posty to albo robisz z nas wariatów..."- nie wiem dlaczego odniósł pan takie wrażenie. Nie robię z nikogo wariata. Po prostu pewnych rzeczy nie rozumiem lub wole byc 100% pewien i zapytac trzy razy. Jestem dokładny a praca jaką mam wykonać wymaga dokładności.
Wydaje mi sie że już wszytko rozumiem. Dziękuje bardzo forumowiczom którzy dali mi inne rady jak te " oddaj moto do serwisu". odnośnie tego pytania pierwszego- wiem że będzie luz. przecież na tym to polega. chodziło mi o to że nie będę musiał nic ruszać. Źle zrozumiałem słowo zabielanie. Bo np. głowice się zabiela- czyli delikatnie szlifuje. a płytki do wymiaru( ale nie mam kogoś ze szlifierką magnesową wiec kupie nowe). I tak będzie taniej niż wydać 400 u mechanika. Jeszcze raz dziękuje. A ludziom robiącym regulacje u mechanika radze popatrzeć na ich pracę i kwalifikację. Po pierwsze większość robi to na odpier***. A po drugie to nie takie trudne z tego co zauważyłem. nie święci garnki lepią. wszystko da się zrobić. I nie ma co od razu mówić że w serwisie tak świetnie to zrobią. Z doświadczenia wiem że czasem bywa zupełnie odwrotnie. jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam

Awatar użytkownika
rinas
klepacz
klepacz
Posty: 1246
Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post autor: rinas » śr 03 gru 2008, 00:15

Sebastian pisze: A ludziom robiącym regulacje u mechanika radze popatrzeć na ich pracę i kwalifikację. Po pierwsze większość robi to na odpier***. I nie ma co od razu mówić że w serwisie tak świetnie to zrobią. Z doświadczenia wiem że czasem bywa zupełnie odwrotnie.
Absolutna prawda. Ale prawdą jest też, że trzeba robić w dobrym, zaufanym serwisie. Wtedy zapłacisz te 300-350 PLN, ale masz pewność, że zrobił to fachowiec.

Chyba że sam się czujesz na siłach,ale pamiętaj że PETER ma sporo racji, jak cos spierdolisz to potem napewno nie będzie to kosztowało 400 zeta 8)

Życzę powodzenia, napisz potem jak wszystko poszło.

Awatar użytkownika
KolczyK
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4199
Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
Imię: Przemysław
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
Kontakt:

Post autor: KolczyK » śr 03 gru 2008, 17:27

Ja jakoś za zawory do 200 się zmieszczę :roll: i wiem kto co i jak, poprostu trzeba mieć gdzie wstawić moto, a nie do nieznajomych ;-)
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka

UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>

Awatar użytkownika
rinas
klepacz
klepacz
Posty: 1246
Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
Imię: Paweł
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post autor: rinas » śr 03 gru 2008, 20:41

KolczyK, ale to chyba sprawdzenie, bez regulacji, jeżeli wszystko w normie ? Silnik V4 jest nadroższy w regulacji zaworów, najtaniej, ile słyszłem to 300, a obdzwoniłem około 10 serwisów.
Po V4 jest droższy jest już tylko V4 V-tec i V-2 desmo :grin:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości