RC24 - wysokie zużycie paliwa - co robić?

romekjagoda
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 60
Rejestracja: śr 13 lut 2008, 00:29
Imię: Romek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bruksela

RC24 - wysokie zużycie paliwa - co robić?

Post autor: romekjagoda » wt 19 sie 2008, 17:37

Witam,

mam następujący problem. Niedawno kupiłem Hondę VFR 89 r. (RC24), która przez kilka miesięcy stała w garażu. Poprzedni właściciel nie spuścił paliwa z baku i z gaźników. Motor wstawiłem na przegląd i wymianę do mechanika. Po odbiorze wszystko śmiga fajnie, tylko moto dużo pali, tj. ostatni pomiar 10,60 L / 100 km. Mechanik jest na urlopie 2 tyg. więc główkuję, co to może być, by po powrocie nakierować go na jakiś trop. Stąd moje pytania i podejrzenia:
1) przypuszczam, że gaźniki są zasyfione. Myślę o zleceniu ich czyszczenia (sam sobie raczej z tym nie poradzę). Następnie synchronizacja (zamierzam kupić wakuometr) oraz ustawienie składu mieszanki za pomocą Color tune (też zamierzam kupić). Co o tym myślicie?

2) tylna tarcza w jednym miejscu lekko obciera o klocki - czy to może być przyczyną? Nie sądzę, że aż w takim stopniu by 2x podnieść zużycie paliwa...

Dodatkowe info:
1) filtr powietrza był przedmuchany sprężarką, mechanik ocenił, że jest jeszcze ok
2) w rurze wydech. na końcu jest trochę sadzy, ale wewnątrz. nie ma jakiegoś specjalnie osmolonego wylotu.
3) świece były zmienione na nowe.
4) zawory były wyregulowane

Dziwne jest, że po zatankowaniu wskazówka nie drgnie do ok. 60 km, a potem na przestrzeni następnych 30-40 km schodzi prawie do zera. Nie wiem czy to ma związek, bo to moje pierwsze moto.

W wymienione wyżej narzędzia (wakuometr i color tune) zamierzam zainwestować, bo to pewnie moje nieostatnie moto.

Prosiłbym o podpowiedzi i potwierdzenie czy regulacja mieszanki + czyszczenie + synchro gaźników może pomóc, czy raczej zacząć od czegoś innego.

Z góry dzięki.
"And the road becomes my bride..."

Kawa
klepacz
klepacz
Posty: 812
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 21:41
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Kawa » wt 19 sie 2008, 17:53

Hmm, a mechanik nie ustawil Ci gaznikow? Ja bym zaczal od ustawienia i czyszczenia gaznikow. Sprawdzilbym tez membrany, bo jesli nie byly wymieniane od nowosci (bo to troche droga impreza) to najprawdopodobniej sa w nich dziury i paliwo sobie ucieka.

Z drugiej strony te 6,5/100 to tylko tak ladnie na papierze wyglada, jak ostro krecisz to jest to calkiem mozliwe, moj rekord to ok 12l/100 :D i wszystko ladnie smiga.

romekjagoda
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 60
Rejestracja: śr 13 lut 2008, 00:29
Imię: Romek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bruksela

Post autor: romekjagoda » wt 19 sie 2008, 17:57

No wlasnie nie. Jestem za to zly, bo powinien przeciez to zrobic. Ale ok. Przypomne mu o tym. Czyli ogolnie zalecana rozbiorka gaznikow, czyszczenia i ocena membran ewentualnie. A "droga impreza" (membrany) tzn. ile może kosztować? Orientuje się ktoś? Kurde niebawem osiwieje przez ten motor... ;)

Co do rekordu spalania to sam nie wiem - motorem jeździłem dotąd tylko w mieście, ale bez szaleńczego kręcenia, tak do 8 tysi raczej, bo to moje pierwsze moto i się uczę dopiero. Także nie sądzę, bym aż tak nieekononicznie jeździł. Ale cholera wie już, wszystko możliwe...
"And the road becomes my bride..."

Awatar użytkownika
DIDI
klepacz
klepacz
Posty: 1575
Rejestracja: pt 01 gru 2006, 23:11
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bartoszyce
Kontakt:

Post autor: DIDI » wt 19 sie 2008, 21:08

Co do wskazówki to nei bierz do głowy tylko sie przyzwyczaj. RC 24 tak ma :P Moja także.
Spalanie na pewno jest za duże. zAleży co sie robi motungiem, jeśli stuntuje i odwija ciagle to i 10 spali ale nie koniecznie. Moja nigdy nie spaliła 10 litrów.
Panie władzo jechałem szybko, bo ja kocham zapier...lać :)

DIDI

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » wt 19 sie 2008, 21:19

10,6/100 przy jeździe do 8 tysi to jednak trochę sporo. To że nie spuszczono paliwa na postó w mojej ocenie nie ma znaczenia. Ja nie spuszczam paliwa i nigdy nie miałem takich, ani żadnych innych kłopotów. Sądzę, że to kwestia wymyślona przez nadgorliwców, co to koniecznie coś muszą zrobić przy moto, bo inaczej spać nie mogą.
Kupowanie waku bo będziesz miał inne moto chyba jest przesadą, bo i tak dajesz sprzęt do serwisu, a tam synchro powinni zrobić.
Ale istotne jest zanim zabijesz mechganika jaki zakres prac zleciłeś. Czy powiedziałeś "zrób wszystko co trzeba", czy może " nie mam kaski, mały przeglądzik".
I nie rycz, uporasz się z moto, a potem już tylko wacha i wiatr we włosach. FaVierka to niezniszczalny koń, trzeba go tylko dobrze osiodłać. ;-)

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko
Kontakt:

Post autor: C_L_K » wt 19 sie 2008, 21:30

Dziwi mnie to, że mechanik założył nowe świece, regulował zawory, a nie dotknął gaźników?
No i ten filtr powietrza przedmuchany kompresorem mnie rozwalił zupełnie. przecież to tak mały wydatek, że prąd do kompresora kosztuje chyba więcej. Przecież filtry jednorazowe są po to JEZDNORAZOWE, żeby wymieniać je co zadany okres czasu, a nie w nie dmuchać. A może po prostu zaprowadziłeś moto do kowala, a nie do mechanika? Sorki jeśli kogoś uraziłem, ale o przedmuchiwaniu filtrów słyszałem ostatnio gdzieś w połowie lat 80tych, kiedy mój ojciec miał syrenę, a wszystko (chyba łącznie z filtrami) było na kartki. :shock: 8)

SOWA
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3000
Rejestracja: pt 27 paź 2006, 21:31
Płeć: Mężczyzna

Post autor: SOWA » wt 19 sie 2008, 21:52

Mnie dmuchanie filtrów nie osłabia. Jeśli latasz po Saharze to wymieniasz częściej. Jeśli podbijasz biegun południowy na moto, to pewnie nigdy nie wymieniasz. Filtr jeśli nie jest zasmarkany, to czasem warto dmuchnąć, bo i ten prąd do kompresora też nie jest taki znowu drogi. Umiar należy mieć we wszystkim. W Wyrzucaniu drobnych kwot też. Ale zgadzam się sknerstwo to też choroba. Wiem, bo choruję.

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Fred » wt 19 sie 2008, 21:59

Próbowałem u siebie przedmuchać, odkurzyć itp ale efekty marne. Do RC 24 nie są drogie filtry wiec lepiej zmienic na nówke (np: http://moto.allegro.pl/item415007797_ir ... 0_700.html)

Zabawa z gaźnikami dużo pomoże. Ja musze u siebie zrobić synchro bo na wolnych silnik nie chodzi równomiernie i moto strzela z wydechu co jakiś czas

romekjagoda
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 60
Rejestracja: śr 13 lut 2008, 00:29
Imię: Romek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bruksela

Post autor: romekjagoda » śr 20 sie 2008, 11:00

Panowie wielkie dzięki za odzew.

Po kolei. Moto zaprowadizłęm do mechanika, który głównie od 20 lat robi auta, ale sam ma moto, jego syn ma moto i sami je serwisują, a do tego od czasu do czasu ktoś u nich robi moto również. Dlaczego do takiego mechanika dałem - ano bo jest Polakiem, robiłem u niego wcześniej auto i się zgadaliśmy. Tu gdzie mieszkam, oddanie moto na wymianę opon, olejów i przegląd wyniosło by mnie pewnie z 600-1000 Euro za samą robociznę, plus następne 800 Euro za materiały. Ogólnie nie mogę narzekać - zrobił wszystko ok, ale nie wiem czemu nie zaglądał do gaźników. Zleciłem mu kompletny przegląd, bo zawsze tak robię i nie oszczędzam na tym po kupnie używanego pojazdu. Być może nie uważał, że grzebanie w gaźnikach jest konieczne. Egal, nie ma to znaczenia teraz.

Na filtrze powietrza nie oszczędzałem - on zdecydował, że można przedmuchać, a ja jako lajkonik z mechanikiem nie będę dyskutował. Ale zmienię.

Kupowanie Carb Tune do synchro to chyba też nie głupi pomysł - nauczę się i nie będę płacił haraczu w wys. 60 Euro za każdym razem. Wielu ludzi tu na forum też tak robi i poleca.

Sprawdziłęm wczoraj tylną tarczę - nie obciera koła za bardzo, koło robi 1,5 obrotu przy normalnym zakręceniu, więc chyba ok.

Wydaje mi się, że synchro i ustawienie mieszanki coś da, bo mam wrażenie, że gary pracują nierówno. Na początku myślałem że to świece, ale po wymianie jest podobnie. Na obrotach jałowych ok 1100 pracuje tak jakby dużo jej do zduszenia nie brakowało.

No i ogólnie tak się bardzo już nie przejmuję, bo wiem, że to gaźniki i raczej kwestia regulacji tylko. To nie komputer który się popsuł, ale jeszcze stara dobra mechanika, więc na pewno da się wyregulować.

Dzięki wszystkim za pomoc. Jak się uporam z problemem dam znać.
"And the road becomes my bride..."

jm31
pisarz
pisarz
Posty: 398
Rejestracja: wt 26 sie 2008, 14:47
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Jeruzal

Post autor: jm31 » śr 27 sie 2008, 08:02

Witam wszystkich, jestem od miesiąca posiadaczem rc 36 1993r, wszystko ładnie pracuje tylko zastanawia mnie spalanie 7,5l a jeżdzę głównie do pracy 25km w jedną stronę 110-130/h trasa. Kiedy ją kupiłem jadąc jako mało wprawiony 100-110 zrobiłem 320km-trasa aż stanęła na całym zbiorniku. Jeżdżę z centralnym kufrem. Zastanawia mnie również kiedy po przejeczaniu ok. 20km temperatura jest dalej na C. W mieście się trochę podnosi, wiatrak też się załacza na ok. połowy skali. Z góry dziękuję za pomoc.

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » śr 27 sie 2008, 11:34

jm31, zapraszam do powitalni > viewforum.php?f=33

nie wiem w czym jest twoj problem? VFR nie nalezy do motocykli ktore sa ekonomiczne, moja rc36 palila od 7 w gore wiec chyba przyjdzie ci sie z tym pogodzic, a jesli chcialbys jezdzic taniej do pracy to kup sobie skuterek lub motocykl o mniejszej pojemnosci, na dojazdy do pracy wystarczy ci spokojnie jakas 500'cetka a ograniczysz koszta
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

Awatar użytkownika
marmot
pisarz
pisarz
Posty: 346
Rejestracja: pt 04 lip 2008, 13:21
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: marmot » śr 27 sie 2008, 17:40

Dużo zależy od tego jak jeździsz i charakteru trasy jak również od stanu zdrowia twojego motocykla.Moja Vfr 700 87r paliła od 6 przy ok 120 do 8 ltr. przy ok 200 km/h. Rc 46 na trasie Dortmund-Racibórz i prędkości 120 -180,a najczęściej 150 km/h spaliła 5,6 ltr. jest to wynik porównywalny do vfr-ek kolegów i chyba nie należą do paliwożernych. Litrażowałem Ducati 750 ss z kolegą .Ja+plecak i ok.30% agresywnej jazdy 5.7 ltr kolega sam 7.5 ltr /100km.Skąd aż taka różnica nie wiem.Może niekiedy trzeba zmienić bieg kiedy na zegarze jest 5000 obr.

jm31

Post autor: jm31 » czw 28 sie 2008, 08:47

Ok Fabiq, pytałem ponieważ dopiero kupiłem ten motocykl. Wymieniłem olej +filtr, filtr powietrza, płyn chamulcowy i chłodniczy, świece, zrobiłem regulację gaźników i zaworów + synchronizację. Rc 36 jest z 1994r. model włoski 93, stan techniczny bdb, przebieg 50tys km,stan wizualny dobry (niemalowana). Jeśli chodzi o kupno 500 to odpada, gdyż po mz 250 i 251 niedawno sprzedałem gs 500. Vfr zawsze była moim marzeniem i w końcu ją mam. Suzuki palił 5l, ale to nie to co mnie kręci. Jeżeli vfr chce 7-8l/100 to jej wleję, a co do kosztów to przeżyję. Najważniejsza jest przyjemność z jazdy, pasja i dźwięk rc przy 6tys. obr./min ,,MIAU". Cześć.

Awatar użytkownika
Fabiq
klepacz
klepacz
Posty: 1371
Rejestracja: sob 16 wrz 2006, 22:33
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Fabiq » czw 28 sie 2008, 11:35

no faktycznie byc moze poczules roznice po kieszeni ale wybor nalezy do ciebie
potrzeba cos?! dzwon 509 870 769

romekjagoda
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 60
Rejestracja: śr 13 lut 2008, 00:29
Imię: Romek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bruksela

Post autor: romekjagoda » wt 23 wrz 2008, 13:51

Jak obiecywałem, tak piszę, jak u mnie rozwiązałem problem spalania. Przypomnę, że po wymianie świec, oleju, regulacji zaworów i przedmuchaniu filtra powietrza moja RC24 paliła ok 10,5 po mieście, przy umiarkowanej jeździe świeżaka.

Postanowiłem zaradzić temu i:
- wymieniłem filtr powietrza na nowy Hi-flo (stary faktycznie nie był zapchany na pierwszy rzut oka, ale stwierdziłem, że nie ma co w półśrodki się bawić)
- czyszczenie gaźników, regulacja poziomu pływaków (a właściwie ich kontrola, bo uwierzycie lub nie w 20letnim motorze nie było co regulować!)
- regulacja składu mieszanki - miało być Colortunem, ale mechanik nie miał już czasu (wiem wiem - powinienem zmienić mechanika, ale to nie takie łatwe tu gdzie mieszkam) - 2 i 3/8 obrotu śruby
- synchro gaźników Carbtune'm - super efekt. Moto pracuje dużo równiej, wcześniej miałem wrażenie, że nie palił na jeden gaźnik, że może świeca nie domagała.

Po tych zabiegach moto od razu nabrało jakby powietrza - dosłownie: zaczęło pracować lżej i swobodniej wkręcać się na obroty. Być może to autosugestia, ale równiejsza praca, mniejsze drgania, szczególnie na jałowych obrotach to fakty.

Najbardziej zdziwiłem się na trasie. Odbyłem właśnie w weekend wyprawę do Londynu z Brukseli (pierwsza taka długa trasa dla mnie, jestem dumny jak paw ;) ) i jadąc solo, ale z bagażami, przy prędkościach średnio 130 - 140 kph (80-90 mph, bo taki mam licznik) na autostradzie spaliła mi 5,4 L. Jestem b. zadowolony z tego wyniku. Jedyne co przeszkadza, to nieprecyzyjny wskaźnik poziomu paliwa, który przy pozostałych w baku 5 litrach pokazuje już suszę i koniec rezerwy. Będę musiał przerzucić się jednak chyba na przeliczanie na piechotę w biegu ;)

Także dziękuję wszystkim za porady i cieszę się, że pomogliście mi rozwiązać problem!

Szerokiej drogi!
"And the road becomes my bride..."

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości