VFR-OC Poland ForuM

Witam jestem nowy na tym forum mam RC46 z 99r. ma przejechane 38 tyś.szukałem odpowiedzi na mój problem na tym forum ale nie znalazłem (jeśli taki temat był już poruszany to z góry przepraszam) pytałem już o to na innych ale nikt nie odpowiedział. problem to drżenie zaczyna się od około 4tyś. i trwa do końca.od4-5mocne potem słabnie i przy 7-8 znów mocne. nie zauważyłem tego wczesniej dopiero w tym sezonie i nie wiem czy to cos poważnego?!jak to wygląda w Waszych moto?z góry dzięki za pomoc!

Czy masz na mysli drgania wysokiej czstotliwosci? Ktore odczuwalne sa najbardziej na podnozkach???
Jezli tak to mam podobnie przy wspomnianych predkosciach obrotowych silnika.
Nie pytalem sie nikogo o rade w tym temacie ale szukalem jakiegos luznego elementu (myslalem ze to moze cos przy ukladzie wydechowym) ale wszystko sprawdzilem i nic...nic nie znalazlem.

Ja naprzykład zaczełem odczuwac drgania jak skręciłem na maxa tylny zawias i utwardziłem przód włałęm twardy olej 15 ale moze to być nierównomiernie wyciągnięty łańcuch
pozdo

jedynie pomiedzy 7 8 a tys obrotwo odczuwalne na podnokzach, to prawda, kazda FI tak ma wg mnie, mundek tez mowil, bo smiga na trasie okolo 7 8 tysi i tez to odczuwa, t onorma, spokojnie, ale jesli jzu od 4 tys to hmm nie wiem

ja obstawiam wyciągniety łańcuch

ja obstawiam wyciągniety łańcuch
no tak tylko że ja już wszystko sprawdziłem odnośnie napędu: naciągałem, luzowałem, kilka krotnie go nasmarowałem i ciagle to samo fakt jest troche nie równo wyciągnięty ale to naprawdę nie wiele.rozebrałem moto i posprawdzałem wswzystkie śruby i inne mocowania, zmieniłem świece,wyważyłem koła potem kupiłem nowe gumy i w dalszym ciągu nic nie pomogło.przed chwilką troszke pojeżdziłem i ciągle jest to samo.jeszcze troche i trafi mnie szlak!

acha i tak samo dzieje się na postoju a wydaje mi się że wzmaga się gdy jade z plecakiem.moja luba waży około 50 kg więc nic strasznego a jak z nią jeżdze to bardziej czuje drgania.a moze to sprzęgło?czytałem Wasze rozważania na temat oleju i mam zalany Castrol GPS czyli dawny Actewo a ktoś napisał że to nie za dobry wybór.myślicie że mógł aż tak źle wpłyną na sprzęgło?

hmmm... A masz moze wingracka ???

sprawdź czy masz gumowy odbojnik centralki na kolektorze wydechu

sprawdź czy masz gumowy odbojnik centralki na kolektorze wydechu

sprawdzałem i mam.odnośnie wingracka to nie posiadam.byłem przed chwilką się przejechac i jak chodzi o moc przyspieszania i prędkośc max to nic sie nie zmieniło wszystko po staremu nic gorzej nie chodzi.

DevilVFR, kiedyś trzeba się styknąc i popatrzymy co "w trawie piszczy"

ps. A tak wogóle to zapraszamy na zlot w bieszczadach, wyjeżdżamy 8-sierp-2008 ok 16.30-17.00 , telefon mój w podpisie

[ Dodano: 2008-08-05, 08:45 ]
no i w powitalni nie byłeś

Krajan pisze:ps. A tak wogóle to zapraszamy na zlot w bieszczadach, wyjeżdżamy 8-sierp-2008 ok 16.30-17.00 , telefon mój w podpisie

bardzo bym chciał ale fuck dostałem polecenie od szefa że mam by na jakiejś durnej imprezie firmowej
ps.odnośnie mojego problemu to byłem u Uha na przeglądzie i mówił że jest igła i że nie czuje niczego złego ale pewny nie był
psII. byłem na Waszej stronce i wydaje mi się że już się spotkaliśmy
psIII dokładniej jestem z pod Nowej Dęby ale pisze TBG bo nikt nie wie gdzie to jest

DevilVFR pisze:byłem na Waszej stronce i wydaje mi się że już się spotkaliśmy

no to kolego dawaj fote na avatar i będzie wsio jasne

Moja RC46'98 ma tak samo. Przejechałem nią ponad 20 tys km i nic nie odpadło
Wibracje są najpierw w okolica 4 tys obr, ale to przy mocniejszym odkręceniu gazu, są najbardziej widoczne na lusterkach (telepią się, że nic w nich nie widać). Potem przy 7-8 tys, ale już wyższej częstotliwości, odczuwane głównie na podnóżkach.

DevilVFR, Nie przejmuj się, moim zdaniem wszystko jest ok

maciek pisze:DevilVFR, Nie przejmuj się, moim zdaniem wszystko jest ok

Wielkie dzięki Maciek.dziśznów rozebrałem moto z owiewek żeby sprawdzc czy aby czegoś nie pominołem i coś jednak jest poluzowane i nic z tych rzeczy.skoro tyle przejechałeś to moje moto pewnie tez a już się bałem że na zdynie nie pojade.
pozdrawiam i dzięki