VFR-OC Poland ForuM

Witam serdecznie po długiej nieobecności. Honda jeździła bezproblemowo, więc nie było o czym pisać
Niestety pojawił się problem, który postaram się opisać krótko i zwięźle.
Wraz z końcem sezonu motocykl został umyty, po wyschnięciu odpaliłem go w celu całkowitego osuszenia. Wtedy doszło to "pierdnięcia" a spod owiewek wydobył się dym.
Zgasiłem motocykl i zauważyłem to co przedstawia zdjęcie.
W czasie zimy rozebrałem moto, wyczyściłem wszystko, wymieniłem filtry, zrobiłem synchro gaźników, założyłem nową uszczelkę, odma która znajduje się w tylnej pokrywie drożna, motocykl wydawało się pracował normalnie. Niestety podczas jazdy, sytuacja się powtórzyła.
Macie Panowie jakieś pomysły? podpowiedzi?

Nikt nic?

Śruby dobrze dokręcone? Pokrywa jest prosta?

Temat znany w CBR, gdzie powodem jest uszkodzony stator - przebicie do masy, iskra i wzrost ciścienia. Nie wiem czy może to wystąpić w VFR z uwagi na zupełnie inną budowę silnika, ale jeszcze nigdy nie słyszałem o wywalonej uszczelce w tym miejscu.

Tak pokrywa prosta a śruby dokręcone odpowiednim momentem.

Problem ten wystąpił po myciu, wiec może faktycznie jest to jakieś zwarcie. Jeśli dzieje się to tylko pod pokrywa z przodu, odpowiada za to elektryka przynależna do tej części silnika.
To pierdnięcie brzmi jak strzał w gaźnik w motocyklach dwusuwowych. Motocykl po tym nie gaśnie, normalnie pracuje.
W ramach wyeliminowania wadliwej części chyba będę musiał przekładać elektryke z drugiej połówki silnika.

I odma nie jest w stanie tego odebrać że aż wypluwa uszczelkę? Dziwne.

Maliniasty pisze: ↑

pn 20 kwie 2020, 09:53

Tak pokrywa prosta a śruby dokręcone odpowiednim momentem.

Problem ten wystąpił po myciu, wiec może faktycznie jest to jakieś zwarcie. Jeśli dzieje się to tylko pod pokrywa z przodu, odpowiada za to elektryka przynależna do tej części silnika.
To pierdnięcie brzmi jak strzał w gaźnik w motocyklach dwusuwowych. Motocykl po tym nie gaśnie, normalnie pracuje.
W ramach wyeliminowania wadliwej części chyba będę musiał przekładać elektryke z drugiej połówki silnika.

Najpierw skontroluj wszystko, pomierz napięcia i przejścia do masy. Tak jak mówiłem to jest dość rzadki problem w CBR, a w VFR jeszcze się z tym nie spotkałem.

Będę musiał na forum poszukac instrukcji jak to zrobić.
Bądź ruszyć manuale które ściągnąłem dzieki forum.

Odma idzie do airboxa, nie? A nie zagiął się któryś z węży? Ja się jeszcze nie spotkałem z wywalaniem uszczelki

emil pisze: ↑

pn 20 kwie 2020, 21:30

Odma idzie do airboxa, nie? A nie zagiął się któryś z węży? Ja się jeszcze nie spotkałem z wywalaniem uszczelki

Wszystko ok jeśli chodzi o drugą pokrywę zaworów.

Wyjąłem dzisiaj stator i wygląda na to że jest uszkodzony w jednym miejscu.
Sprawdzę go jutro opisanym tutaj na forum sposobem.

Witam,
alternator okazał się uszkodzony, wysłałem go do Gywera. Sprawdziłem ciśnienie sprężania, na przednich cylindrach 13 bar, natomiast z tyłu 12,5.

Sprawdzę jeszcze regiel czy jest poprawny i odstawiam motka na regulację zaworów itp

Zobaczymy co przyniesie wizyta w serwisie

Motocykl naprawiony, alternator został przewinięty, założone nowe uszczelki, motek poskładany i pierwsze 200 km zrobione, dziękuje za podpowiedź.
Problem, mam nadzieję rozwiązany.