Pęknięty wałek... co dalej?
: pn 26 cze 2017, 20:32
Siemka. W trakcie jazdy pękł ssący wałek rozrządu przednich garów (tuż za krzywkami 4 cylindra). Motocykl troche pojeździł zanim znaleziona została przyczyna. I teraz co dalej?
W silniku pewnie będzie (i jest już troche na głowicy i pokrywie) taki jakby smar z drobinkami metalu (bardzo szorstki między palcami). Tak się zastanawiam czy jest sens w ogóle to reanimować, silniki do 800fi w miarę tanie, a jak opiłki poszły po silniku to pewnie jego agonia mogła się rozpocząć.
Jak uważacie? Nowy piec?
Ps. - jakby co to nie moja VFR - moja jest zdrowa i będzie do zobaczenia w ten weekend w komarówce podlaskiej
W silniku pewnie będzie (i jest już troche na głowicy i pokrywie) taki jakby smar z drobinkami metalu (bardzo szorstki między palcami). Tak się zastanawiam czy jest sens w ogóle to reanimować, silniki do 800fi w miarę tanie, a jak opiłki poszły po silniku to pewnie jego agonia mogła się rozpocząć.
Jak uważacie? Nowy piec?
Ps. - jakby co to nie moja VFR - moja jest zdrowa i będzie do zobaczenia w ten weekend w komarówce podlaskiej