RC36II - gubi zapłony na jednym cylindrze

[Demus]

Witam. Wykręciłem ostatnio świece zapłonowe celem weryfikacji składu mieszanki po zamontowaniu tłumika przelotowego. Kolor elektrod raczej prawidłowy więc wkręciłem każdą na swoje stare miejsce i lipa. Moto po opaleniu na zimno gubi zapłony na czwartym (tylny prawy) cylindrze. Zamieniłem miejscami świece z drugiego cylindra ale wciąż czwarty kuleje więc świece wykluczam. Może podczas wykręcania świec uszkodziłem przewód zapłonowy? Ile cewek zapłonowych jest w VFR? Czy każdy cylinder ma swoją cewkę? Może powinienem zamienić te cewki i sprawdzić czy coś się zmieni? Mam nadzieję, że nie wypaliłem gniazd tym przelotem i nie muszę szukać kompresji w przydrożnych rowach.

[WąskiVFR]

Cewki są cztery. Spróbowałbym też zamienić miejscami przewody wysokiego napięcia, chociaż wiem, że będzie ciężko.

[emil]

Cewki są dwie może przewód z fajką ma przebicie/przerwę?

[WąskiVFR]

Emil cewki są cztery.

[emil]

Hmmm to coś mi się podupiło sorki.
Co do przyczyn, eliminuj po kolei od najprostszej - spryskiwacz z wodą przy pracującym silniku w okolicę założonej fajki, jak zobaczysz burze, szukaj przebicia na kablu. Jeśli nie, podmień cewkę, ale najpierw to weź miernik i ją pomierz, zasilanie i oporność, choć z zasilaniem zwykłym woltomierzem może być ciężko..

[figaro]

Sprawdź, czy przewody elektryczne dochodzące do cewek nie ukruszyły się na złączkach konektorowych, lub nie zsunął się konektor.

[Fakir]

Cewki są dwie może przewód z fajką ma przebicie/przerwę?

Dziwne...
W takim razie dostałem dwie gratis od Hondy

[Demus]

Witam. Moto ogarnięte. Się okazało, że przyczyną kulejącego cylindra był brak gumowej zaślepki na adapterze do podłączania wakuometrów. Zrobiłem synchronizację, zdemontowałem adaptery i powkręcałem imbusy M5. Nie byłbym sobą gdybym przy okazji czegoś nie zepsuł. Podczas wkręcania jednej z zaślepek lekko uszkodziłem gwint w otworze. Teraz się zastanawiam czy taki mały wiórek może narozrabiać gdy zostanie wessany do cylindra.

[figaro]

...Nie byłbym sobą gdybym przy okazji czegoś nie zepsuł. Podczas wkręcania jednej z zaślepek lekko uszkodziłem gwint w otworze. Teraz się zastanawiam czy taki mały wiórek może narozrabiać gdy zostanie wessany do cylindra...

I tak, i nie
Zależy od tego gdzie się dostanie.
Równie dobrze może wylecieć ze spalinami, ale może dostać się także pomiędzy pierścień a gładź cylindra.

[Tomek Grudziądz]

może dostać się także pomiędzy pierścień a gładź cylindra.

A wtedy tylko

[mictom]

VFRy to pożeracze śrubek i nakrętek zawsze jak mi cos wpadnie pod owiewki to telepie na lewo i prawo coby oddała Ale ostatnio śrubka od wypełnienia gdzieś wpadła w plastiki czy ramę, wytelepałem na lewo i prawo nie oddała. Może przy okazji się kiedyś znajdzie, musiała się dobrze usadowić.

Zimowy sezon to ja bym rozebrał i go wypierdaczył, bo może faktycznie biedy narobić.

[Demus]

Ten wiórek był bardzo mały. Jakaś niewielka cześć zwoju gwintu. W dodatku jest to materiał głowicy więc dość miękkie amelinium. Czy taki drobiazg mógłby porysować gładź cylindra który jest znacznie twardszy? Bardziej obawiałem się podparcia zaworu gdyby utknął gdzieś w okolicach gniazda.

[KidRackBrawura]

Dziwi mnie, że dywagujesz czy opiłek może narobić szkód czy nie. Ja jeśli byłbym pewien ze coś takiego dostało się do silnika pewnie zdejmowałbym klawiaturę.

[Demus]

Dywaguję bo lubię czasami "pofilozować" na tematy techniczne. Chyba od tego jest forum. Zakładam, że pisząc "klawiaturę" masz na myśli głowicę. Zrzucanie głowicy to trochę grubszy temat związany z kosztami (uszczelki, narzędzia). Pisałem o wiórku licząc na odpowiedź w stylu: "aluminium miękkie - krzywdy nie zrobi" lub "widziałem silnik zmielony przez aluminiowy wiórek".

[KidRackBrawura]

Zmielić pewnie nie zmieli, ale porysowanie cylindra jest możliwe i może okazać się, że zacznie brać olej. Znam dobrze 3 sztuki vfr, w tym 2 w okolicach 100k km przebiegu i nie biorą ani grama oleju. Zdejmowanie głowicy to koszt - tak, ale i tak bym koniecznie chciał wyciągnąć opiłek.