sciąganie miski olejowej
- cicik
- bywalec
- Posty: 45
- Rejestracja: sob 23 sty 2016, 14:35
- Imię: Wojciech
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: DWR, DW
sciąganie miski olejowej
witam.
musze zrzucić miskę (zerwany gwint śruby spustowej)
czy musze ściągać też kolektory?
acha . śruba wkręcona to 14x1,5 ... taka jest oryginalna czy ktoś już przede mną rozwiercał ?
musze zrzucić miskę (zerwany gwint śruby spustowej)
czy musze ściągać też kolektory?
acha . śruba wkręcona to 14x1,5 ... taka jest oryginalna czy ktoś już przede mną rozwiercał ?
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: sciąganie miski olejowej
szkoda że tak daleko mam taki zestaw gwintownik i śruby spustowe z gwintem M15
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- cicik
- bywalec
- Posty: 45
- Rejestracja: sob 23 sty 2016, 14:35
- Imię: Wojciech
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: DWR, DW
Re: sciąganie miski olejowej
dzięki za dobre chęci !
właśnie znalazłem taki zestaw na alegrogo ... jakość pewnie taka sobie ale na raz wystarczy.
teraz troche kombinuje czy nie spróbować przegwintować bez sciągania michy. (wiem, wiem , wbrew "sztuce" i logice !)
ale myślę coby gwintownik napaćkać smarm to opiłki się przyczepią , a potem przelać jeszcze miche najtańszym olejem żeby wypłukać ewentualne opiłki.
właśnie znalazłem taki zestaw na alegrogo ... jakość pewnie taka sobie ale na raz wystarczy.
teraz troche kombinuje czy nie spróbować przegwintować bez sciągania michy. (wiem, wiem , wbrew "sztuce" i logice !)
ale myślę coby gwintownik napaćkać smarm to opiłki się przyczepią , a potem przelać jeszcze miche najtańszym olejem żeby wypłukać ewentualne opiłki.
- veeefour
- pisarz
- Posty: 258
- Rejestracja: wt 12 maja 2015, 20:47
- Imię: Przemek
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: sciąganie miski olejowej
Nie rob tego...cicik pisze:dzięki za dobre chęci !
właśnie znalazłem taki zestaw na alegrogo ... jakość pewnie taka sobie ale na raz wystarczy.
teraz troche kombinuje czy nie spróbować przegwintować bez sciągania michy. (wiem, wiem , wbrew "sztuce" i logice !)
ale myślę coby gwintownik napaćkać smarm to opiłki się przyczepią , a potem przelać jeszcze miche najtańszym olejem żeby wypłukać ewentualne opiłki.
Producent elektronicznych tempomatow dla VFR1200 i VFR1200X:
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
- ADHD VFR
- pisarz
- Posty: 409
- Rejestracja: ndz 06 kwie 2014, 20:11
- Imię: Michał
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Konin
Re: sciąganie miski olejowej
Wez lepiej kup używaną misę olejową koszt ok 100zł albo i mniej nawet Ja wymieniałem swoją tak samo dałem chyba z 70zł, niestety aby ściągnąć misę olejową będziesz musiał ściągnąć kolektory bo przerabiałem już ten temat Jeśli misa nie będzie Ci chciała sama zejść weź młotek gumowy i delikatnie popukaj z każdej strony Następnie kup klej marki ,,Dirko" wyczyść ewentualne resztki starego kleju posmaruj nową misie klejem i przyklej i śrubami dociągnij W razie pytań pisz Jak byś nie miał śrub jakiś od misy albo misy olejowej to mogę Ci coś polecićcicik pisze:witam.
musze zrzucić miskę (zerwany gwint śruby spustowej)
czy musze ściągać też kolektory?
acha . śruba wkręcona to 14x1,5 ... taka jest oryginalna czy ktoś już przede mną rozwiercał ?
- veeefour
- pisarz
- Posty: 258
- Rejestracja: wt 12 maja 2015, 20:47
- Imię: Przemek
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: sciąganie miski olejowej
No spawane to zalezy co - jezeli korek z zerwaynm gwintem byl i wspawano tulejke to nic strasznego - normalna sprawa.
Peknieta i pospawana po dzwonie i szlifie to tylko smietnik chyba, ze nie ma wyjscia.
Peknieta i pospawana po dzwonie i szlifie to tylko smietnik chyba, ze nie ma wyjscia.
Producent elektronicznych tempomatow dla VFR1200 i VFR1200X:
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
- Samson1983
- pisarz
- Posty: 433
- Rejestracja: pn 24 mar 2014, 06:08
- Imię: Sławek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Strzyżów n. Wisłokiem
Re: sciąganie miski olejowej
Chłopie co by nie było - nie gwintuj na przykręconej misce. Opiłki to jest takie dziadostwo, źle wypłukasz i później będziesz miał większe problemy niż zerwany gwint. Micha w dół i dopiero rzeźbisz, poradzisz
..."kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej" Ryszard Riedel
...Is there anything?? that love you so much, you'd protect it, no matter the cost or the damage it did to you?
...Is there anything?? that love you so much, you'd protect it, no matter the cost or the damage it did to you?
- cicik
- bywalec
- Posty: 45
- Rejestracja: sob 23 sty 2016, 14:35
- Imię: Wojciech
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: DWR, DW
Re: sciąganie miski olejowej
co do misek to te 2 dostępne są po spawach mocowań.
co do gwintowania ... już zrobione.
nie ściągałem miski - oczywiście nikomu nie polecam takiego sposobu , ale przy zachowaniu pewnych reguł ryzyko minimalne.
1. gwintowanie o nr. większe (z m14 na m15 ... na m16 bym się nie zdecydował bo faktycznie opiłków znacznie więcej i wióry większe [przy m15 tylko "drobinki"])
2. gwintownik smaruje się jakimkolwiek smarem do którego przykleja się 99,99% wiór.
3. samo gwintowanie w kilku etapach - po każdych paru obrotach wyciąganie i czyszczenie i ponowne smarowanie
4. parokrotne przelanie olejem miski (może być tym samym ale oczywiście przefiltrowanym uprzednio)
teraz się wytłumaczę dlaczego nie ściągałem michy - znając moje szczęście zerwałbym którąś ze szpilek kolektora.
oczywiście zrobiłem to na własną odpowiedzialność i nikomu takiego sposobu nie polecam .
co do gwintowania ... już zrobione.
nie ściągałem miski - oczywiście nikomu nie polecam takiego sposobu , ale przy zachowaniu pewnych reguł ryzyko minimalne.
1. gwintowanie o nr. większe (z m14 na m15 ... na m16 bym się nie zdecydował bo faktycznie opiłków znacznie więcej i wióry większe [przy m15 tylko "drobinki"])
2. gwintownik smaruje się jakimkolwiek smarem do którego przykleja się 99,99% wiór.
3. samo gwintowanie w kilku etapach - po każdych paru obrotach wyciąganie i czyszczenie i ponowne smarowanie
4. parokrotne przelanie olejem miski (może być tym samym ale oczywiście przefiltrowanym uprzednio)
teraz się wytłumaczę dlaczego nie ściągałem michy - znając moje szczęście zerwałbym którąś ze szpilek kolektora.
oczywiście zrobiłem to na własną odpowiedzialność i nikomu takiego sposobu nie polecam .
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: sciąganie miski olejowej
i o to chodzi spokojnie i można przegwintowac ,a przy wyciąganiu miskimoże się urwać szpileczka od wydechu i mamy spory poblem
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
- śliniak290
- klepacz
- Posty: 1842
- Rejestracja: pn 07 cze 2010, 09:41
- Imię: Wojciech
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa - Jelonki
Re: sciąganie miski olejowej
Też bym tak zrobił, powoli i spokojnie, delikatnie.
Przecież opiłki do góry nie polecą jak się gwintuje od dołu.
Przecież opiłki do góry nie polecą jak się gwintuje od dołu.
Najpierw naucz śmiać się z siebie , a potem śmiej się z innych !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości