VFR 750 RC24 - Gaśnie podczas jazdy
: pt 25 kwie 2014, 06:38
Sprawa wygląda w ten sposób. Na zimnym odpala, jeździ bez problemów. Po przejechaniu kilku czy kilkudziesięciu km czasem nic się nie dzieje. Ale czasem jak przegoniłem pod dwie paki, to zaczęła się dławić i silnik stracił moc. Zacząłem zrzucać biegi w dół, zwalniała, po czym przy 40 km/h odpaliła i znów pojechałem z 20 km bez problemu. Zrobiła tak z 3 razy przez 300 km. Przy czym wczoraj przy niższej prędkości, i redukowanie nic nie dało. Zdechła na drodze na amen.
Zdjąłem wtedy lewy boczek, sprawdziłem czy z baku do pompy dochodzi paliwo. Trysnęło aż miło. Sprawdziłem czy paliwo z pompy wychodzi na gaźniki - to samo. Wziąłem pompkę w rękę i zakręciłem rozrusznikiem - czuć było tykanie. I jakby chciała łapać. Postała z 10 minut, odpaliła i pojechałem od nowa bez problemów...
Czy jest to jakiś znany temat? Podejrzewam układ zapłonowy. Moim zdaniem zdechła iskra, wtedy silnik się przylał. Jak iskrę odzyskała to chwile pokręciła, odpaliła i pojechałem dalej.
Być może nie ma kontaktu na jakiejś kostce, będę rozpinał wszystkie i psikał sprayem do styków. Ale te co mam na wierzchu wyglądały OK.
Nie zdążyłem sprawdzić ładowania. Ale akumulator mam taki średni, jak pokręcę dłużej to zdechnie (Interceptor - brak włącznika świateł, pali lampę po włączeniu zapłonu). Na szczęście zimna odpala od strzała i potem przeważnie jest OK.
Czy może coś dzieje się z modułem zapłonu? Gdzie on jest umiejscowiony? Zdarzają się jego usterki?
Zdjąłem wtedy lewy boczek, sprawdziłem czy z baku do pompy dochodzi paliwo. Trysnęło aż miło. Sprawdziłem czy paliwo z pompy wychodzi na gaźniki - to samo. Wziąłem pompkę w rękę i zakręciłem rozrusznikiem - czuć było tykanie. I jakby chciała łapać. Postała z 10 minut, odpaliła i pojechałem od nowa bez problemów...
Czy jest to jakiś znany temat? Podejrzewam układ zapłonowy. Moim zdaniem zdechła iskra, wtedy silnik się przylał. Jak iskrę odzyskała to chwile pokręciła, odpaliła i pojechałem dalej.
Być może nie ma kontaktu na jakiejś kostce, będę rozpinał wszystkie i psikał sprayem do styków. Ale te co mam na wierzchu wyglądały OK.
Nie zdążyłem sprawdzić ładowania. Ale akumulator mam taki średni, jak pokręcę dłużej to zdechnie (Interceptor - brak włącznika świateł, pali lampę po włączeniu zapłonu). Na szczęście zimna odpala od strzała i potem przeważnie jest OK.
Czy może coś dzieje się z modułem zapłonu? Gdzie on jest umiejscowiony? Zdarzają się jego usterki?