VFR-OC Poland ForuM

Witam wszystkich.
Ostatnio miałem problem z łańcuszkiem od pompy oleju -zerwał się.
Wymieniłem na nowy poskładałem silniczek,zalałem olejem(zmiana z NoName na 15w40) i odpaliłem.
Pierwszego dnia VF-a chodziła bez tłumików wszystko było okej.
Po poskładaniu całego sprzętu odpaliłem przed jazdą by rozgrzała się troszkę.
Po chwili patrzę a tam kupa białego dymu oraz woda tłumika .
Płyn chłodniczy dostał się do oleju.
I Tu jest moje pytanie.
Czy możliwe jest aby dostał się on do oleju przez pompę wody?
Powiem jeszcze ,że zalałem płyn i kręciłem wałem nigdzie nie było śladu wody w cylindrach,na zaworach.
Ale musiał się on tam jakoś dostać.
Ps. Gdy silnik jest zimny nie dymi wcale.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
Pozdrawiam.

witaj. VFR-ką zrobiłem dopiero około 18 tys km więc nie znam się na tym silniku na tyle ale podobny przypadek miałem ostatnio w huskym. diagnoza była bardzo prosta wyrąbane uszczelki na pompie wody powodowały że płyn uciekał do oleju. zestaw naprawczy w larssonie kosztował mnie jakies 60-80zł (nie pamiętam dokładnie) oczywiście po wymianie olej czyściutki a wcześniej to miałem masło a nie olej.

Płyn chłodniczy dostał się do oleju.

Wybacz mi błąd.Pisałem w pośpiechu.
Płyn NIE dostał się do oleju.
Sprawdziłem pompę jest okej.
Świece koloru kawy z mleczkiem, na tłokach nie widac ani kropli wody a stał z płynem długi czas.
Może źle odpowietrzyłem chłodnicę gdzieś lub olej 15w40 minerał nie pasuje ?

płyn ucieka ? czy trzyma stan ?
Olej mineralny to możesz wlać do starego ruska- do japonczyka wg mnie najmniej półsyntetyk.

no w takim wypadku obastawialbym uszczelke pod glowica bo chyba tylko tamtedy plyn moze sie dostac do ukladu tlok-cylinder-uklad wydechowy.
a co do oleju to nie przesadzajmy. kiedys nie bylo rossmana nie mozna bylo przebierac w kosmetykach a dupy i tak byly ladne. i z olejem jest podobnie rodzaj jest wazny ale najwazniejszy jest jego stan zeby po prostu byl.

kiki za mało km zrobiłem by ocenić jeżeli coś się zmieni to od razu dam znać.
W googlach znalazłem przypadek że po wyjęciu silnik i remoncie to samo się zrobiło, lecz po pewnym czasie przestał dymic.
Muszę nabić kilka km jeszcze i sprawdzimy płyn i olej

Moim zdaniem to uszczelka pod glowica.

Płynu nie ubywa, oleju nie przybywa ;/
Dymi coraz mniej...
Edit:
Jeszcze ze dwa dni pojeżdżę i dam znać co się będzie działo, może komuś w przyszłości się przyda.

a probowales ja odpalac na samych kolektorach? bez wydechu? bo moze sie okazac ze w wydechu masz wode albo jakis szlam i to tym dymi..

Może pierścienie puszczają?

gdyby to były pierścienie to chyba było by je słychać a poza tym motocykl by nie miał mocy..(?)

Przypuszczam, że musi się to wydymić. Biała jest para, czarny dym daje za bogata mieszanka, a niebieskawy dym to olej.

Arnold miał rację po ok 20km brak dymu, pewnie wypaliła to co miała wypalic
Dziękuję wszystkim za udzielenie się w temacie.
Pozostaje go zamknąć.
Dziękuję.