Strona 1 z 2
RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 08:17
autor: m0rd3rc4
Witam
Mam zerwany gwint w głowicy na 3 garze. Muszę wymienić głowicę i pytanie. Czy da się to zrobić bez wyciągania silnika z ramy? Bo takie wyciągnięcie sporo kasy kosztuje....
Z góry dziękuję za wszelakie wskazówki
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 09:00
autor: Arnold
Nie wiem jak tam w fałteku ale w RC46I ta sztuka by Ci nie wyszła. Natomiast rama do silnika jest przykręcona na 5 śrub więc nie ma większego problemu żeby ją zdjąć.
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 10:25
autor: m0rd3rc4
Ewentualnie ktoś może zna jakiś patent, żeby to zrobić opuszczając tylko jedną stronę albo coś..... Sam już nie wiem i kombinuję
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 11:36
autor: kiki
zerwałeś gwint świecy, mostka czy sruby pokrywy zaworowej ?
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 11:43
autor: m0rd3rc4
gwint świecy. Zamówiłem już głowicę tylko koszta chorędalnie wzrastają za robocizne... Pozrywało się do tego stopnia, że świeca latała luźno z tłokiem i uszkodziła cewkę zapłonową.... Masakra jakaś
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 18:00
autor: MCHN
Czołem.
Zerwałem kiedyś w głowicy gwint od świecy w MZ i można to w prosty i tani sposób naprawić. Wkręcili mi w miejsce starego gwintu nowy gwint. Są specjalne zestawy do tego. Może spróbuj w taki sposób, powinno się udać bez problemu. Musiałbyś tylko zdjąć głowicę i im zanieść. Ja to robiłem na Starych Policach ale nie wiem czy ten warsztat jeszcze funkcjonuje.
Jak się nie uda to zawsze jest opcja kupna używanej głowicy np. od Rafaela 46.
Pozdrawiam i powodzenia.
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 18:39
autor: Tomek Grudziądz
MCHN pisze:Wkręcili mi w miejsce starego gwintu nowy gwint
Chyba nie do końca tak,przerabiałem już to.W głowicy powiększa się otwór żeby wstawić tuleję z gwintem pod świecę,potem trzeba to obspawać.
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 18:59
autor: MCHN
Mi spec tak zrobił, że nic nie trzeba było spawać. Wszystko było super szczelne, tylko trzeba zrobić zgodnie ze sztuką. No i może kwestia odpowiednich narzynarek i gwintów.
Ja bym na miejscu mordercy próbował jednak zrobić w taki sposób, a kupno głowicy i jej wymiana to według mnie ostateczna ostateczność.
Pozdro.
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 20:54
autor: Rychu
MCHN ma racje , sa specialne zestawy takie sprezynyki helicoli albo v-coil do gwintow swiec , uzywalem tego do zwyklego gwintu m6 i nie szlo urwac tego nowego gwintu ani nie dalo sie go wykrecic - to sprawdzone metody imho bezpieczniejsze od tulejek i spawania . Ale glowice i tak trzeba by zdjac..bo ani tam dojscia nie ma , ani nikt by nie chcial miec opilkow metalu na tloku po robocie. Nic sie nie spawa - to sa takie sprezynki robiace za nowy gwint , np nowy gwint pod M6 - mam zestaw caly - wiertlo M7+ gwintownik M7 , po rozwierceniu i nagwintowaniu wkrecamy sprezynke i oblamujemy koncowke za ktora lapalismy owy nowy gwint/sprezynke specialnym trzonkiem, ktory jest w zestawie ( ale to akurat mozna zrobic czymkolwiek co jest dlugie i wejdzie luzem w gwint).
tu masz vidjo
http://www.youtube.com/watch?v=zsfC1tm6MSE
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 22:02
autor: Biker
Wszystko jest do zrobienia,wstawia się tuleję pod gwint świecy ale najpierw trzeba odpowiednio przygotować głowicę ,w MZ wstawiało się na Loktite i hassało.Myśle że można by wstawić tuleję alu i obspawać Tigiem
Re: RC46 wymiana głowicy
: śr 15 maja 2013, 22:26
autor: Arnold
Wiesz, MZ to nie Honda 20 lat młodsza. Inna technologia troszkę tutaj jest. Jak głowicę naciągniesz spawaniem to jak się pokrzywi to jeszcze będzie można zeszlifować ale jak pęknie to jeszcze większe kłopoty i koszta niepotrzebne. Jak już masz głowice w drodze to nie kombinuj z tulejkami czy spawaniem tylko wymień całą głowicę. I następnym razem ostrożniej dokręcać świece.
Re: RC46 wymiana głowicy
: czw 16 maja 2013, 07:07
autor: Biker
No rzeczywiście MZ i Honde dzieli przepaść ale gdyby chciał to zrobić to jest to do zrobienia,no ale skoro jedzie już druga głowica to niema co kombinować.
Re: RC46 wymiana głowicy
: czw 16 maja 2013, 07:24
autor: stoodent1
W jakieś 2 lata temu wypluło świece kumpeli w YZF 600 Thundercat bez problemów zrobili jej to.
Jeździ bez najmniejszych problemów.
Tu nie ma różnicy czy to sprzęt z lat 80 90 czy będzie z 2013.
VFR to nie jakaś kosmiczna technologia tylko zwykły (piękny ale zwykły) silnik spalinowy.
Re: RC46 wymiana głowicy
: czw 16 maja 2013, 11:05
autor: m0rd3rc4
Głowica w drodze i nie wiem czy tak bardzo opłacalnie jest kombinować z tulejami. Tak jak poprzednicy pisali i tak trzeba ją zdemontować. Największym kosztem jest tu robocizna (wyjęcie silnika). jeśli ktoś miałby poświęcić czas na kombinowanie z tulejami itp. to koszt i tak pewnie sięgnie 200-300 PLN. a w cenie 350 kupiłem głowicę (i jej wymiana mimo wszystko bardziej mnie przekonuje niż "naprawianie" gwintu). I tak dolina bo naprawa dużo więcej mnie wyniesie niż zakładałem. Generalnie myślałem, że ktoś zna patenty, żeby całego silnika nie wyjmować, ale cóż już nic nie zrobię....
Dziękuję wszystkim bardzo za rady i przedstawione opcje
Re: RC46 wymiana głowicy
: czw 16 maja 2013, 11:58
autor: Revolut
2 kolegów, garaż, kilka piw, jeden wieczór i masz silnik na stole.
Po wymianie głowicy operacja jest taka sama, tylko, że silnik się wsadza a nie wyjmuje.
Nie zapomnijcie np flamastrów i karteczek/taśm przylepnych do opisania wszystkiego. Przy okazji kup sobie puszkę smaru grafitowego, tak, żeby powkręcać sobie potem wszystko na nim. A jak już będziesz mieć silnik wyjęty, to sobie posprawdzasz na spokojnie śrubki, trójniki, wężyki, kable itd
Mnie cała operacja kosztowała dwa czteropaki. A wrażenia z wyciągania silnika z ramy - bezcenne

No i grill później też był udany
