VFR-OC Poland ForuM

Witam, moja vfr cierpi na "cykanie" zawory odpadają sprawdzałem wszystkie w normie, gaźniki też, ale co zauważyłem dzisiaj zmieniałem olej a ja sobie lubię odpalić na chwilkę żeby "wrzucił resztki z układu" i tak zrobiłem, założyłem nowy filtr zalałem olej, i odpalam oczywiście patrzę na zegary i co dziwne w momencie kiedy zgasło ciśnienie oleju vfr-ka zaczęła standardowo cykać jak zawsze. Wychodzi z tego że te cykanie powoduje ciśnienie oleju tylko nie wiem gdzie ? Ma ktoś pojęcie? Wydawało mi się że gdzieś kiedyś coś czytałem że się coś rozwierca w głowicy jakiś kanał i cykanie ustaje ale za chiny znaleźć nie mogę tego?

xree pisze: ja sobie lubię odpalić na chwilkę żeby "wrzucił resztki z układu

Chyba Cię Bóg opuścił.

Takie rozwierty w panewce wałka rozrządu to się chyba robiło w VF 750. Jak dobrze poszukasz to znajdziesz ten temat na forum bo ktoś już to wałkował tutaj.

ja sobie lubię odpalić na chwilkę żeby "wrzucił resztki z układu

a no walisz w huuuuuu żeś tak zrobił

Nie widzę nic w tym złego robię tak od kilkunastu lat nie tylko w motocyklach jak i w autach, odpalenie na 2-4 sekundy bez oleju i bez obciążenia silnikowi nie zaszkodzi a oleju zależy z czego potrafi jeszcze zejść 0,5l więcej(kiedyś robiłem test silnika kawasaki przeznaczonego na złom ile wytrzyma bez oleju i po odkręceniu korka panewka zaczęła walić dopiero po 40minutach chodzenia na wolnych obrotach ), tak że 2-4 sekundy nic silnikowi nie zaszkodzą. A sytuacje gdzie przykładowo zapala się kontrolka i od razu coś wali w silniku to kontrolka(brak ciśnienia) jest już skutkiem awarii. Do tego jak mamy filtry w dziwnych pozycjach przykręcone to zazwyczaj w znacznym stopniu mniej upapramy silnik.

Xree Ty chyba nie piszesz poważnie z tym odpalaniem nawet na kilka sekund bez oleju? Ludzie, nie róbcie tak w żadnym wypadku! Nie chcę być za bardzo złośliwy, ale proponuję postudiować trochę mechanikę, a zrozumiesz jak bardzo się myliłeś.
Słyszałeś o przepłukiwaniu silnika olejem i specjalnymi środkami do tego? Tak się robi a nie odpala na chwilę bez oleju. Normalnie metoda "na chłopski rozum"...

No niestety muszę cię zmartwić bo skończyłem 2 uczelnie wyższe na kierunku mechanicznym Ja tu broń boże nikogo nie namawiam żeby wymieniać olej jak ja, a takie odpalenie na 2-4s jest mniej szkodliwe dla silnika niż odpalanie go po dłuższym postoju dlaczego? - proponuję trochę postudiować mechanikę A teraz na "chłopski rozum" ok wymieniamy olej zalewamy świeżym wkręcamy nowy filtr i ile czasu mija zanim za pierwszym razem powstanie ciśnienie w układzie? I jaka jest różnica w czasie gdy robimy to np. latem gdy jest powiedzmy 30 stopni na zewnątrz czy wiosną jak jest 12 ? Ale mniejsza w to bo nie trzymamy tematu

Ja tez przy kazdej wymianie krece rozrusznikiem zeby jak najwiecej starego oleju wylecialo,1-2 sekundy nie dluzej. Tak jak przedmowca pisze, jak zakladasz nowy filtr to przeciez go nie zalewasz olejem i tez krecisz na poczatku "na sucho" bo musisz uzupelnic filtr. Dlatego przy odpalaniu po zmianie filtra tez krece z 2 razy po kilka sekund i pozniej odpaladam na 5-10sek i wyl. Mechaniki nie studiowalem

OK panowie o wymianie oleju wiemy już wszystko z tego wątku ale co z tym cykaniem bo w mojej Vce też cyka ja się rozgrzeje może ktoś rozwinie wątek tego cykania

fizyka materiałów kolego

mnie też cyka jak się dobrze nagrzeje, ale tylko wtedy. Zbytnio się tym nie przejmuję

może kolektor wam cyka od temperatury?

Wydra nie rób se jaj

To nie jaja. W FIstaszkach lubią się zgubić śruby kolektorów.

Może i kolektor ale to cykanie wydobywa się z góry silnika u mnie słychać to na wysokości gaźników.

cykać potrafią kolektory - to fakt. Kolejny fakt to taki, że dźwięk może się nosić po silniku. Kolejna sprawa to taka, że VFR ma specyficzny dźwięk

Nosz kurna, już nikt nie pamięta dlaczego fałeferki cykają?!