Bardzo poważny problem
: pt 20 lip 2012, 23:09
Pomocy
Dziadek oddał mi swoją vfrke bo nie morze juz jezidzic stan zdrowia ona jest z 1991r . Ale niestety przez ostatnie lata nie dbal o nia przejechalem sie nia wszytko bylo dobrze a potem urwal sie gwint siwiecy zaplonowej i zostal w srodku . wspolnie z dziadkiem chcielismy to zrobic sami ale dziadek jeszcze ukrecil śróbe co sa cztery mocujace pokrywe glowicy zostawilismy to w spokoju
Jak mysilicie czy ten gwint da sie wyjac prosze o pomoc
pozdrawiam i za blendy w pisowni przepraszam
Dziadek oddał mi swoją vfrke bo nie morze juz jezidzic stan zdrowia ona jest z 1991r . Ale niestety przez ostatnie lata nie dbal o nia przejechalem sie nia wszytko bylo dobrze a potem urwal sie gwint siwiecy zaplonowej i zostal w srodku . wspolnie z dziadkiem chcielismy to zrobic sami ale dziadek jeszcze ukrecil śróbe co sa cztery mocujace pokrywe glowicy zostawilismy to w spokoju
Jak mysilicie czy ten gwint da sie wyjac prosze o pomoc
pozdrawiam i za blendy w pisowni przepraszam