gdzie kupić dobry i tani filtr powietrza do rc 36 II

Awatar użytkownika
wasyl
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3148
Rejestracja: pn 12 lut 2007, 21:19
Imię: Daniel
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: wasyl » czw 31 maja 2007, 11:16

Klarkson pisze:Gdy zestroisz dol, braknie u gory. Gdy zestroisz gore, na dole bedzie za bogato.
Ja nie narzekam - jest ok.
Dół i góra są ok.
Jestem skromnym człowiekiem-a o swojej skromności mogę godzinami napierd.....

Nigdy nie jeździj szybciej, niż potrafi latać Twój anioł stróż !!!

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » czw 31 maja 2007, 11:58

Klarkson pisze: W gaznikowce z włozeniem K&N`a wiaze się zazwyczaj wyjęcie uszczelki z airboxu. Gdy zestroisz dol, braknie u gory. Gdy zestroisz gore, na dole bedzie za bogato.
Tak, wymiana filtra na wysoko - przepływowy (K&N, BMC, PiperCross) wiąże się zazwyczaj z wyjęciem oryginalnego uszczelnienia airboxu. Ale co za tym idzie - masz więcej powietrza więc musisz dołożyć do tego wachy - co osiągasz poprzez podniesienie iglic i zwiększenie dawki paliwa (śruba składu mieszanki).

Natomiast strojenie góry czy dołu to inne zagadnienie, które w gaźnikowcu regulujesz wymianą dysz - głównej i wolnych obrotów. W zestawach DynoJet masz zarówno inne iglice, dysze i sprężynki dociskające tłok z membraną (do gaźników podciśnieniowych).

Do wtryskówek możesz założyć PowerCommandera (też firmy DynoJet), gdzie możesz wgrać gotowe mapy pod dany model motocykla, filtr powietrza i układ wydechowy. Jak masz troszkę więcej inwencji twórczej to można podłączyć tzw. piggy-backa w stylu SMT6 i wystroić sobie motocykl indywidualnie w zależności od kilku parametrów.

Czy wystarczająco wyczerpująco się wyraziłem?

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » czw 31 maja 2007, 12:09

musieli pisze: Kolego, jeśli nie wiesz na czym polega synchro przepustnic, bądź generalnie odczuwasz brak wiary w to co napisałem - poczytaj serwisówkę swojego motocykla, może to Cię przekona. A potem pisz, że to co czytasz to są bajki. :mrgreen: PEACE
Znaczy się, że wymiana filtra na K&N przy wtrysku wg Ciebie wiąże się z zestrojeniem kątu otwarcia przepustnic tak, aby na wszystkich czterech gardzielach w czasie pracy miały taki sam kąt wychylenia ?

A to w takim razie, bez K&N`a smigają od sasa do lasa ? :lol:

Wytłumacz mi proszę bo się pogubiłem ... i nawet w serwisówce nie mogę się teraz odnależć.

[ Dodano: 2007-05-31, 12:16 ]
musieli pisze: Do wtryskówek możesz założyć PowerCommandera (też firmy DynoJet), gdzie możesz wgrać gotowe mapy pod dany model motocykla, filtr powietrza i układ wydechowy. Jak masz troszkę więcej inwencji twórczej to można podłączyć tzw. piggy-backa w stylu SMT6 i wystroić sobie motocykl indywidualnie w zależności od kilku parametrów.
Czyli jednak sam reset kompa nic nie da i chciał czy nie chciał wszystko opiera sie na wgranych mapach i odczytach z czujnikow.
Widze, ze w tej kwestii doszlismy konca.
Klarkson

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » czw 31 maja 2007, 12:23

Klarkson pisze:Znaczy się, że wymiana filtra na K&N przy wtrysku wg Ciebie wiąże się z zestrojeniem kątu otwarcia przepustnic tak, aby na wszystkich czterech gardzielach w czasie pracy miały taki sam kąt wychylenia ?

A to w takim razie, bez K&N`a smigają od sasa do lasa ? :lol:

Wytłumacz mi proszę bo się pogubiłem ... i nawet w serwisówce nie mogę się teraz odnależć.
Nieee, nie to miałem na myśli :mrgreen:

Generalnie jak wymieniasz filtr to i tak masz już rozbebraną górę. Warto wtedy zrobić synchro. Nie mam przed oczami serwisówki ale napewno w niej jest określony przebieg przy którym powinno się zestroić kąty otwarcia przepustnic (potocznie w branży mówimy na to zestrojeniem wtrysku). Wtrysk w motocyklach jest również sterowany podciśnieniem (wytwarzanym przez silnik), które podpięte jest ze wszystkich 4 garów do map sensora. Do każdego modelu motocykla wtryskowego jest opisana w serwisówce procedura synchronizacji. Upraszczając - z każdego garnka masz wężyk z podciśnieniem który idzie do map sensora. Trzeba je podpiąć pod wakuomierz i śrubkami (wskazanymi w serwisówce) wyrównać kąty otwarcia przepustnic.

Natomiast jeśli chodzi o reset kompa - nie będę wnikał w szczegóły ale po wymianie filtra na wysokoprzepustowy, należy to zrobić bo - czego dowodzi praktyka - zazwyczaj ECU trochę "głupieje".

[ Dodano: 2007-05-31, 12:49 ]
A jak nie macie pomysłu gdzie kupić filtr (i inne gadżety też) + ewentualnie je zamontować - to zapraszam do nas www.rpmotorsport.pl :mrgreen:

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » czw 31 maja 2007, 15:21

wasyl pisze: Ja nie narzekam - jest ok.
Dół i góra są ok.
W przypadku gaźnika skład mieszanki to constans. Nie zmienia się tak jak we wtrysku w zależności od odczytów z czujników, sond itp ...
Jak fabryka ustawi skład mieszanki raz, to jest on taki sam w całym zakresie obrotów.
I dlatego na dole jest bogato, zeby gory nie brakło.
Mimo, że dla Ciebie może być wszystko ok - nie zmienia to faktu, ze ustawiona jest mieszanka neutralna (w przeciwieństwie do optymalnej we wtrysku), dla zapewnienia prawidlowej pracy silnika w calym zakresie obrotow.

Ja osobiscie nie proponuje kombinowania ze składem mieszanki, bo wg mnie to wyzsza szkola jazdy.
Klarkson

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » czw 31 maja 2007, 15:31

Klarkson pisze:Ja osobiscie nie proponuje kombinowac ze składem mieszanki, bo wg mnie to wyzsza szkola jazdy.
Łojezu, aleś uparty :mrgreen: Jaka wyższa szkoła jazdy??? Jak założysz K&Na do gaźnikowca i nie dasz mu więcej paliwa to będzie się dławił z braku paliwa i nie będzie dało się tym jeździć.... a zbyt uboga mieszanka prowadzi do szybszego zużycia silnika... to naprawdę nie jest wyższa szkoła jazdy tylko standardowa modyfikacja...

Abstrachując od układu odniesienia - żeby być dokładnie świadom tego jaką masz mieszankę to powinno się wjechać motocyklem na hamownię, sonda AFR (Air/Fuel Ratio) w wydech i dopiero wyjdzie jaką właściwie masz mieszankę - czy za ubogą czy zbyt bogatą i w jakim zakresie obrotów... I zdziwił byś się co standardowo wychodzi z fabryki.

PEACE

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » czw 31 maja 2007, 15:50

musieli pisze: Jak założysz K&Na do gaźnikowca i nie dasz mu więcej paliwa to będzie się dławił z braku paliwa i nie będzie dało się tym jeździć....
Zrobiłem 25 tys RC36 na K&N bez rad "wujka dobra rada" w ingerencję w skład mieszanki.
Nie krztusił się, nie dławił, zapier.. tak jak przedtem...
musieli pisze: a zbyt uboga mieszanka prowadzi do szybszego zużycia silnika...
Podaj przykład ?
Zbyt bogata - powoduje zmywanie filmu olejowego z gładzi cylindra. Chyba wiesz co mówisz i nie musze Ciebie przekonywac o skutkach ?
musieli pisze: I zdziwił byś się co standardowo wychodzi z fabryki.
Ja się nie dziwie, ja to wiem.
Ostatnio zmieniony czw 31 maja 2007, 16:38 przez Klarkson, łącznie zmieniany 1 raz.
Klarkson

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » czw 31 maja 2007, 15:53

No i z fajnego tematu zrobiło się avanti. Nie widzę sensu dalszej duskusji. Nie lubę jak mnie ktoś "wyzywa" od "wujka dobra rada".

PEACE i pozdro

Awatar użytkownika
Klarkson
pisarz
pisarz
Posty: 366
Rejestracja: pn 06 lis 2006, 17:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Czestochowa
Kontakt:

Post autor: Klarkson » czw 31 maja 2007, 17:22

musieli pisze:No i z fajnego tematu zrobiło się avanti. Nie widzę sensu dalszej duskusji. Nie lubę jak mnie ktoś "wyzywa" od "wujka dobra rada".

PEACE i pozdro
Gdybym usłyszał sensowne wytłumaczenie tego o czym pisales w pierwszym poscie z pewnoscia bym odpuscil. Ale niestety ja to widzę w innym swietle.

Kazdy z nas jest sterem, marynarzem i okretem - wiec jesli sobie tylko zazyczy moze robic z własnym motocyklem co zechce.

PEACE ;-)
Klarkson

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » czw 31 maja 2007, 22:33

Wolszczak pisze:
Siemka Mors,

To jak jest we wtryskach ?? Można go założyć swobodnie czy dodatkowo trzeba mieszać w np. skladzie mieszanki :?:
Wywołany do odpowiedzi - odpowiadam :biggrin chociaz strach odwłok ściska bo siekiery w tym temacie nisko latają. Ale cóż - no risk no... fuck

Trochę teorii bo może nie kazdy jest docentem śrubkologii :razz:

filtr ma za zadanie zatrzymać cząstki stałe na mechanicznej siatce. Im drobniejsze oczka tym lepiej zatrzyma, ale powoduje to wzrost oporów powietrza niezbędnego do spalenia danej dawki paliwa. Powietrza nalezy dostarczyć więcej niz to wynika z równań stechiometrycznych :biggrin reakcji spalania węglowodorów w obecności tlenu. Nazywamy to współczynnikiem nadmiaru powietrza.
Współczynnik ten zmienia się ze wzrostem prędkości obrotowej silnika.
W silnikach gaźnikowych (750) odpowiada za to iglica w gaźniku i jest to wielkość wlaściwie stała.
W silnikach zasilanych wtryskami (800) komputer steruje dawką paliwa na podstawie informacji dostarczanych z tzw sond lambda, które mierzą zawartość tlenku węgla w spalinach oraz posiłkując się tzw. mapami wtrysku wgranymi do komputera. (W moim Vtecu mam np. dwie sondy lambda). Jezeli tlenku węgla jest za dużo tzn. spalanie jest niecałkowite czyli jest zbyt duzo paliwa w stosunku do ilości dostarczonego powietrza i w zależności od kilku czynników np. prędkości obrotowej optymalizuje się dawkę paliwa.
To wyższość układów z wtryskiem nad gaźnikowymi. Łatwiej tez przy wtryskach zachowac czystość spalin wymaganą przez poje.anych jajogłowych z Brukseli.

A jak ma się do tego nieszczęsny filtr K&N?
Ano działa on troszkę jak turbodoładowanie dla ubogich. Poprzez mniejsze opory dostarcza ciut więcej powietrza w cyklu ssania do przestrzeni cylindrowej. Umożliwia to spalenie większej ilości paliwa w tym samym czasie, ale aby mogło to nastąpic trzeba podac do silnika WIĘKSZA ilość paliwa inaczej nie ma to specjalnie sensu, a wręcz przez NIEWŁASCIWY stosunek współczynnika nadmiaru powietrza moze w niektórych przypadkach byc szkodliwe. NIe w sensie zniszczenia silnika tylko np. spadku momentu obrotowego.
Ponieważ ta dodatkowa (ale nie tak znowu wielka) ilość powietrza będzie w miare proporcjonalnie dostarczana w całym zakresie obrotów więc i ilość paliwa tez może być w miarę proporcjonalnie powiększona. Czyli, zeby cała operacja zamiany filtra miała sens nalezy zwiększyć odpowiednio dawkę paliwa - właśnie na iglicach. Jezeli mamy do dyspozycji urządzenie pomiarowe analizujące spaliny to można to zrobic bardzo dokładnie.

We wtryskach - sam komputer zadba o podanie większej dawki paliwa bo sonda lambda mu to podpowie. Niemniej jednak sensownie jest w tym przypadku podpowiedziec komputerowi, ze mamy mniejsze opory ssania powietrza poprzez zmianę mapy wtrysku. Najkorzystniej to można zrobić poprzez tzw Power Commandera czyli układ odbierający sygnały od komputera i podstawiający własne parametry uwzględniające właśnie zmianę filtra na niskooporowy, zmianę układu wydechowego itp. Takie mapy sa do dyspozycji, ale można je optymalizowac na hamowni.
Przyznam, ze nie jestem specjalistą od kompuetrów sterujących układami paliwowymi, ale wydaje mi się sensowna taka procedura "uczenia" komputera, a jednego jestem pewny w 100% - NA PEWNO NIE ZASZKODZI.
We Wcycach oprócz chlańska i dupcenia rozmawialismy z knightem, który to jest szczęsliwym posiadaczem 800 z filtrem K&N i WYKONAŁ POWYŻSZĄ PROCEDURĘ. Jest baaardzo zadowolony, stwierdził poprawe pracy silnika i MNIEJSZE spalanie.
To, ze ktoś uważający się za specjalistę - nie rozumie lub nie zna jakiegoś zagadnienia nie znaczy, ze to nie może zadziałać.

A w ogóle to nie ja to pisałem - podejrzewam, ze Wasyl podszył się pode mnie i jego się czepiajcie. Ja idę do pubu pod MadziXem na szkockie piwo i mam alibi, ze tu nigdy nie zaglądałem.

PiS a mój komputer sie teraz resetuje i za chwilę przejdzie cały zakres temperatur bo rzeczywiście na wolnych obrotach się dusi.
Acha i polecam podczas odpalania sprzeta ZAWSZE splunąć przez lewe ramię i zakręcic młynka palcami. U mnie skutkuje :biggrin

mgr inż. mechaniki specj. silniki okrętowe mors
temat pracy magisterskiej: "Regulacja dwóch silników średnioobrotowych pracujących na jedną śrubę napedową poprzez przekładnię redukcyjną"
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » pt 01 cze 2007, 09:06

mors pisze:Wywołany do odpowiedzi - odpowiadam :biggrin

We Wcycach oprócz chlańska i dupcenia rozmawialismy z knightem, który to jest szczęsliwym posiadaczem 800 z filtrem K&N i WYKONAŁ POWYŻSZĄ PROCEDURĘ. Jest baaardzo zadowolony, stwierdził poprawe pracy silnika i MNIEJSZE spalanie.
To, ze ktoś uważający się za specjalistę - nie rozumie lub nie zna jakiegoś zagadnienia nie znaczy, ze to nie może zadziałać.

PiS a mój komputer sie teraz resetuje i za chwilę przejdzie cały zakres temperatur bo rzeczywiście na wolnych obrotach się dusi.
Acha i polecam podczas odpalania sprzeta ZAWSZE splunąć przez lewe ramię i zakręcic młynka palcami. U mnie skutkuje :biggrin

mgr inż. mechaniki specj. silniki okrętowe mors
temat pracy magisterskiej: "Regulacja dwóch silników średnioobrotowych pracujących na jedną śrubę napedową poprzez przekładnię redukcyjną"
Uff, a już myślałem, że znowu sam bronię twierdzy.... Nic dodać, nic ująć z tego co piszesz.

pozdro

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » pt 01 cze 2007, 09:30

rozumiem, ze masz na myśli spluwanie przez ramię oraz kręcenie młynka palcami podczas odpalania? :lol mam tez pod siodłem królicza łapkę i tak naprawde to tylko w nią wierzę - :hooray se se se

a tak powaznie - kiedys przy problemach z komputerem wtrysku spotkałem sie w serwisie z podobną procedura. Z ta różnica, ze nalezało własnie powoli dodawać gazu, az do najwyższych obrotów, ale to była puszka :biggrin Fachowiec twierdził, ze w ten sposób kasuje się błędy gromadzone podczas ekploatacji, a potem komputer uczy się od nowa pewnych parametrów. W końcu jak łyndołs wolno chodzi to tez go reinstalujemy, czyścimy dysk, defragmentujemy. Ale powtarzam w tej materii jestem lajkonikiem.

Czy wspominałem, że dyplom kupiłem za prosiaka, dwie kury i kope jaj,a pracę magisterska napisał mi kolega z roku?
Czy jesteście zainteresowani lista statków, w powstanie których byłem zamieszany co by uniknąć przykrej niespodzianki na morzu podczas rejsu z lubą?
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » pt 01 cze 2007, 10:01

mors pisze:rozumiem, ze masz na myśli spluwanie przez ramię oraz kręcenie młynka palcami podczas odpalania? :lol mam tez pod siodłem królicza łapkę i tak naprawde to tylko w nią wierzę - :hooray se se se

a tak powaznie - kiedys przy problemach z komputerem wtrysku spotkałem sie w serwisie z podobną procedura. Z ta różnica, ze nalezało własnie powoli dodawać gazu, az do najwyższych obrotów, ale to była puszka :biggrin Fachowiec twierdził, ze w ten sposób kasuje się błędy gromadzone podczas ekploatacji, a potem komputer uczy się od nowa pewnych parametrów. W końcu jak łyndołs wolno chodzi to tez go reinstalujemy, czyścimy dysk, defragmentujemy. Ale powtarzam w tej materii jestem lajkonikiem.

Czy wspominałem, że dyplom kupiłem za prosiaka, dwie kury i kope jaj,a pracę magisterska napisał mi kolega z roku?
Czy jesteście zainteresowani lista statków, w powstanie których byłem zamieszany co by uniknąć przykrej niespodzianki na morzu podczas rejsu z lubą?
Hehe, ja przed każdym odpaleniem keręcę się na lewej pięcie raz w prawo i dwa razy w lewo :mrgreen:

Z sterownikami wtrysku już tak jest. Każdy model ma swoją procedurę. W serwisówkach motocyklowych najbardziej rozbudowany dział to obsługa FI. Fajne jest to, ze masz wtyczkę serwisową, w której najnormalniej zwierasz piny i komputer sam mówi co go boli. Procedura kasowania błędów to też zwarcie odpowiednich pinów i procedurka. Ale samo kasowanie kompa to już odłączenie go od zasilania. Wygląda to trochę tak, (ECU ma własną pamięć) i jakby przyzwyczajał się do parametrów a nie zczytywał je na bierząco. Jak mu się zmieni np ilość powietrza to tego nie widzi... dziwne, ale prawdziwe. Napewno jest wytłumaczenie tego zjawiska, ale nie znam go dogłębnie.

Awatar użytkownika
mors
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3001
Rejestracja: czw 28 wrz 2006, 10:14
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sopot
Kontakt:

Post autor: mors » pt 01 cze 2007, 12:19

jakbyś mógł zapodać obsługę złącza serwisowego - to moja wdzięczność mogłaby być wymierna w browcach :lol
Na razie nic mu nie dolega ale fajnie pozwierać i zobaczyć co tam błysnie w efekcie.
Taki bardziej ciekawski jestem.
W przyszłości nastawiam sie na PC oczywiśnie z dyskryminatorem sond lambda (niestety dodatkowy koszt)
alkohol - nawet pity bez umiaru, nie przyćmi bólu po stracie przyjaciela... 16.10.2007 ROADS

Awatar użytkownika
musieli
pisarz
pisarz
Posty: 309
Rejestracja: pt 11 maja 2007, 15:37
Imię: Dariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa zone
Kontakt:

Post autor: musieli » pt 01 cze 2007, 13:42

Strona 6 i 7 piątego rozdziału serwisówki, aczkolwiek to dotyczy RC46 98'-01'. Potrzebne są podstawy angielskiego. Niestety nie mam serwisówki do Twojej generacji, ale podejrzewam, że jest to dokładnie ten sam system. Serwisówka do zaciągnięcia z linka poruszanego w tym temacie:

http://vfr.superhost.pl/vfr-oc-pl/forum ... ght=manual

Natomiast jeśli kontrolka FI w Twoim moto nie pali się to znaczy, że nie ma problemu i prawdopodobnie nic w pamięci ECU nie będzie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości